Rada Stanu zawiesza taryfę gwarantowaną dla energii wiatrowej ŚWIAT | 09.08.08
Rada Stanu anulowała dekret ministerialny ustalający cenę odkupu energii wiatrowej przez EDF. Podana do publicznej wiadomości w dniu 6 sierpnia decyzja ta stanowi przeszkodę w rozwoju turbin wiatrowych. W rzeczywistości na chwilę obecną znajdują one swoją opłacalność jedynie dzięki zobowiązaniu EDF do odkupienia dostarczanej przez siebie energii elektrycznej. Dekret z 10 lipca 2006 r. Ustalił cenę tego wykupu na 8,2 centów za kilowatogodzinę przez pierwsze 10 lat działalności. Tekst ten został zaatakowany w 2006 r. Przez stowarzyszenie Vent du Bocage, w przeciwieństwie do rozwoju energetyki wiatrowej. Rada Stanu zawiesiła zamówienie z powodu wady formalnej, ponieważ administracja nie przygotowała podczas przygotowywania tekstu odpowiednich organów. (Hu?)
Decyzja ta nie kwestionuje działania już zainstalowanych turbin wiatrowych, ale powinna blokować otwieranie nowych parków. W istocie operatorzy nie mogą działać bez zawarcia umowy z EDF, której ta ostatnia bez dekretu ustalającego cenę nie może podpisać. „Jest prawdopodobne, że kontrakty, które powinny zostać podpisane w najbliższych tygodniach, mogą zostać opóźnione” - powiedział André Antolini, prezes Unii Energii Odnawialnych. Według Jean-Louis Butré, prezesa Vent du Bocage, „decyzja Rady powinna normalnie prowadzić do zawieszenia programu budowy, o który wystąpił promotorzy lobbujący, którzy obecnie zarabiają na bazach taryfowych, które już nie istnieją."
BRAK PRZEJRZYSTOŚCI
W Ministerstwie Ekologii podkreśla się, że Rada Państwa orzekła o usterce technicznej, ale nie zakwestionowała sposobu obliczenia taryfy. Nowy dekret, zawierający w istocie postanowienia poprzedniego, zostanie szybko przygotowany i „powinien być gotowy we wrześniu” - poinformowało ministerstwo.
Ten „nieprzyjemny zwrot akcji”, by użyć określenia Antoliniego, ma miejsce w czasie, gdy zainteresowanie gospodarcze rozwojem energetyki wiatrowej we Francji zostało zakwestionowane przez Institut Montaigne z neoliberalnej inspiracji. W opracowaniu opublikowanym pod koniec lipca instytut stwierdza, że rozwój energetyki wiatrowej na dużą skalę „nie zaspokaja potrzeby we Francji i spowodowałby dodatkowe koszty dla społeczności, które mogłyby przekroczyć 2,5 mld euro na rok do 2020 r. ”. Instytut w szczególności zwraca uwagę na taryfę gwarantowaną, oceniając, że „zbyt wysoka cena generuje nienależne czynsze ze szkodą dla interesu ogólnego”.
Unia Energii Odnawialnej przygotowuje odpowiedź na tę analizę. Powinien to podkreślić mechanizmy pomocy publicznej ”są konieczne aby zapewnić długoterminową widoczność inwestoromDebata ta jest jednak raczej trudna do rozwiązania ze względu na brak przejrzystości, a wniosek Instytutu Montaigne powinien być podzielony przez wszystkich: „Bardzo brakuje oficjalnych danych dotyczących kosztów rozwoju energetyki wiatrowej we Francji. Ze względu na przejrzystość przydatne byłoby opublikowanie oficjalnej oceny celów wyznaczonych przez Grenelle de l'Environnement w odniesieniu do energii wiatrowej ”.
Hervé Kempf
http://www.lemonde.fr/sciences-et-envir ... _3244.html
Przepraszamy, ale inwestor nie potrzebuje pomocy publicznej ... Inwestor musi inwestować w opłacalne („zupełnie sam”)… zwłaszcza jeśli jest to trwałe !!! To jest ekonologia!
Ponadto inne projekty wymagałyby tego znacznie więcej ...Więc teraz, kiedy wiatr francuski jest zatopiony, mam nadzieję, że jedno: przeniesie rozwój innych technologii!
ps: a kiedy jest fotowoltaiczny? 2009? 2010? bardzo dobrze oczyści rynek ... w końcu będziemy mieć pieniądze na BTL!