Nie mam Linuksa od roku i niemal codziennie tego żałuję.
Kupiłem w trybie pilnym laptopa z systemem Windaube 8, prawdziwy ból, który wymaga aktualizacji do wersji 10, której zasady poufności są po prostu nie do zniesienia.
Mam smartfon Sony z systemem Android, który zachowuje się jak urządzenie windaube i spędza czas ładując dane w tak znacznych ilościach, że co tydzień prosi mnie o przeniesienie danych z zapełnionego smartfona na kartę pamięci...
Gorzko żałuję, że wybrałem Sony i jego „nakładkę” programową zamiast urządzenia mniej renomowanej marki, a nawet chińskiego „noname”.
Myślę, że będę musiał tracić czas na rootowanie, aby usunąć wszystko, co jest bezużyteczne i natrętne.