przez Hydraxon » 13/03/08, 14:41
Refleksja nad początkowymi argumentami:
- Są tym zainteresowani, ale marketing nie jest jeszcze zaplanowany
- Bezwładność przemysłowa lub umysłowa
::Patent pochodzi z 1998 roku, ale czytając historię dopingu wodnego czytamy, że krąży on od 1920 roku
- Powtarzalność lub stabilność wyników, które są trudne do kontrolowania
::Właściwie uważam, że ten problem jest bardzo odstraszający.
- Słabe zrozumienie systemu
::Tak, poza tym nikt nie rozumie, jak to działa.
- System w domenie publicznej, trudny do opatentowania
::Nie rozumiem tego argumentu. Nie ma sensu udostępniać systemu jako domeny publicznej, ponieważ patent ma na celu uniemożliwienie tego konkurencji. Skoro jest w domenie publicznej, korzystanie z niego nie zmienia faktu, że konkurencja też będzie mogła to zrobić.
- System zbyt prosty, aby zainteresować inżynierów (doping daje wyniki równoważne lub lepsze niż rozwój wysokociśnieniowego wtrysku oleju napędowego, którego rozwój zajął ponad 10 lat i miliony godzin inżynierskich).
- Zły wizerunek systemu lansowany przez Pantone, ale także przez niektórych „graczy” (bardzo wątpliwe formacje pewnych grup „organicznych”).
::Rzeczywiście, w systemie nie ma prawników o dobrej reputacji.
-NIH (tutaj nie wynaleziono)
::Hmm, wiem, że NIH jest dużą przeszkodą, ale nalega, aby bardzo nieznacznie zmodyfikować system, twierdząc, że jest to znacznie lepsze niż jego odrzucenie.
- Poprawa żywotności nie jest opłacalna dla sprzedawców samochodów (którzy jako jedyni mają środki, aby naprawdę rozwinąć system)
::W bogatych krajach samochodów nie używa się do końca ich życia. Przesadzając trochę, można kupić nowe auto, bo złącze starego działa tylko z iPodami poprzedniej generacji.
- Dotyczy starych silników, co nie sprzyja zakupowi nowych silników
::To rodzi problem kompatybilności z najnowszymi silnikami. Jeśli uda nam się pomnożyć zyski, nie ma powodu się tego pozbawiać i uniemożliwia to konkurencję ze strony starych silników.
0 x