Christophe napisał:Z pewnością, ale prawie większośćwszystkich rodzin z 2 pracującymi rodzicami ma 2 lub więcej samochodów... zapytaj Makro!!!
Poza tym większość ludzi, którzy przeszli na prąd, trzymała grzejnik „jako zapasowy”…
Być może w USA, ale według INSEE we Francji i Europie Zachodniej odsetek pojazdów dwusilnikowych na gospodarstwo domowe wynosi nie więcej niż 30%.
W związku z tym należy zwrócić szczególną uwagę na pojazd uniwersalny, 4-osobowy, posiadający dobre właściwości „drogowe” na długie podróże.
Czyli segment B w przystępnej cenie.
Obecnie w cenie od 25 000 euro można znaleźć jedynie proste hybrydy, równolegle, o mocy 1 lub 2 kWhe, czyli w sam raz na odzysk energii kinetycznej podczas jazdy miejskiej; są to europejskie adaptacje tej samej koncepcji, co Prius wprowadzony na rynek w 1998 roku.
Przede wszystkim zachowujemy tę samą przyjemność z jazdy, ze skrzynią biegów... na którą możemy narzucać nasze wybory w zależności od okoliczności.
Następnym osiągnięciem miałaby być ładowalna hybryda o mocy 10 kWhe, zgodnie z planem Renault (koncepcja Eole w 2014 r.), ogłoszona jako 28 000,
ale od tego czasu cena Captura, wprowadzonego na rynek dwa lata temu, spadła do 38 000!
Na razie status quo, w segmencie B nie planuje się nic więcej. Producenci skupiają się wyłącznie na odnawianiu modeli segmentu C, po stratosferycznych cenach minimum 45 000...
Poza tym w końcu dobra wiadomość:
W tym tygodniu we wszystkich mediach ogłoszono przybycie dyrektora generalnego międzynarodowej firmy wynajmującej samochody Hertz, który kupił 100 000 Tesli.
Wygląda na to, że te „skrzynki akumulatorowe” są drogie w utrzymaniu…
A wielu klientów tego nie chce!