Cóż, zajęło ci trochę czasu, zanim sobie to uświadomiłeś! ale myślałem, że już z tym skończyłeś!!!!Nie zrobiłbym tego, nie znałem twojej odpowiedzi z 18:40, z góry mnie to męczy, bo zrozumiałem, że to bezużyteczne.
Ciebie też nie proszę, abyś do mnie dołączył, powinieneś przeczytać jeszcze raz! Nie zadałbyś pytania, nie musiałbym wyrażać swojej opinii.Nie proszę, żebyś się ze mną zgadzał, wiem, że tak nie jest od początku i wcale mi to nie przeszkadza.
Nie jestem twoim guru i z pewnością masz swoje własne „spirytystyczne” odniesienia, nie potrzebując innych, chyba że w siebie wątpisz.Myślałem, że moglibyśmy pójść do przodu, wspólnie rozwijać się we wspólnych poszukiwaniach, ale oczywiście to cię nie interesuje, to cię nie motywuje.
Motywuje mnie to, aby nie zatracić się w tzw. duchowościach jako substytutach trudności w przeżywaniu własnego wcielenia, co wynika z roli psychologa, a nie dyskusji w Internecie, a terapeutą nie jestem… tę domenę.motywuje Cię bycie w swojej bańce.
Raczej słabo słychać pewne abstrakcyjne przemówienia. Jesteśmy stworzeni z ciała, z materii i to nas interesuje, a nie abstrakcyjna metafizyka.jak powiedział Orfeusz: może trochę głuchy?
To nie pochodzi z Wikipedii, zgubione! Cytowany Cyceron jest rzymskim obserwatorem społeczeństw i podaje definicję religii według tego aspektu społecznego. Jesteśmy kulturowymi spadkobiercami wielu systemy religijne lub tzw. Nie podaje „metafizycznego” ani fizycznego znaczenia tego terminu, a ponieważ moje odniesienia nie dotyczą Wikipedii, istnieje zatem zauważalna różnica, jeśli chodzi o jego prawdziwe znaczenie w odniesieniu do tej czy innej kultury lub filozofii.Tak, spierasz się o nieciekawe rzeczy, zajrzyj do Wikipedii, aby zobaczyć etymologię słowa religia,
Nawet musieliśmy od tego zacząćNa tym poprzestanę, lista punktów do powtórzenia byłaby zbyt długa, a tego nie chciałem robić.
W ten sposób sugerujesz, że TY jesteś wzorem uczciwości. Często oceniamy innych na podstawie naszej własnej sytuacji!Martwi mnie ten off-topic, nieuczciwość,
Przykład?mówisz jedno, a następnie popierasz coś przeciwnego, czyli fakt, że powtarzasz to jako coś nowego, coś, co właśnie powiedziałem wcześniej, co pokazuje, że nie słuchasz lub nie integrujesz mowy drugiej osoby.
Wiem co mówię, żeby nie jechać wyraźną, prostą linią, autostradą umysłu, ale jeżdżę spokojnie tylko po wiejskich drogach ze wszystkimi jej odmianami krajobrazów, wiosek, zakrętów i to mnie interesuje i to bardzo lepiej, jeśli inni w pośpiechu wolą autostrady!
Posłuchaj czego? Poglądy umysłu (które zresztą szanuję), ale mój „materializm” przywraca mi konkretność każdego dnia.To, czy się zgodzimy, czy nie, nie jest dla mnie ważne, ale aby robić postępy w eksploracji, konieczne jest przynajmniej wysłuchanie drugiej osoby.
Dla zilustrowania tego anegdota: Bardzo pobożna katoliczka poświęciła swoje życie nieszczęściu innych, spędzając czas bez liczenia (to piękne!), ale jednocześnie miała poważną cukrzycę, która utrudniała jej życie i działalność. Podczas rozmowy podkreśliłem jej, że biorąc pod uwagę jej stan, wkrótce to nią będą musieli się opiekować jej „pacjenci” i że przy wsparciu stanie się ciężarem dla swojej społeczności, dlatego musi podnieść stopę PIERWSZYM zaopiekuj się nią, aby była jak najdłużej dostępna dla innych. To jest duchowość BETON. Ale mój punkt widzenia też nie wydawał jej się interesujący, kropka ją dotyczyła.
Marnuję czas, nie jest to interesujące, kropka o mnie.
Piłat powiedział do Jezusa: „ co jest prawdą? „Czym zatem jest duchowość dla każdego z nas? Każdy powinien już przedstawić swoją własną definicję, zanim zacznie o tym mówić.Cieszę się, że poznałem Cię od strony duchowości.
PQS: powinieneś posłuchać tego filmu i kolejnych, w których pojawia się pytanie, jak zachorować na raka!
to jest konkretna duchowość