ABC2019 napisał:
....
Jeśli doszło do tego, że żadne z nas nie może odpowiedzieć drugiemu, po co ciągle zadawać pytania?
Powiedziałem ci, czym jest BAU, i wiesz o tym bardzo dobrze, ponieważ mówiąc, że zasoby będą głównym problemem, teoretycznie stawiasz się przeciwstawiając się BAU, z wyjątkiem tego, że nie, nie masz takiego wniosku, aby wydostać się z BAU, kontynuujemy, idziemy po to.
Najwyraźniej nie jesteś buntownikiem, jesteś owcą.
Jeśli nie kwestionujesz niczego na temat dzisiejszego społeczeństwa, dlaczego interesują Cię rozwiązania, które tego wymagają?
Nie wiem, jak sprawić, by była zrównoważona bez skamielin, poza trywialnym i już znanym rozwiązaniem „powrotu na pola” (do społeczeństwa rolniczego).
to jest BAU… wyciskamy cytrynę do końca i zobaczymy co się stanie.
Będziesz miał szczęście, jeśli zostaną jeszcze jakieś niesterylne pola.
Nie myślisz o tym, co pociąga za sobą BAU, nie masz zamiaru opuścić BAU, nie masz zamiaru szukać/budować konstruktywnej alternatywy. Po co zagłębiać się w szczegóły?
Nie jesteś jeszcze w tym punkcie wyjścia, po co iść dalej?
Dla pozostałych:
Od momentu, gdy porzucimy opłacalność i przejdziemy do zrównoważonej, determinizmy gospodarki nie są już takie same.
Żadna technologia, żadna nauka, żadna wiedza nie zniknęły.
żadna fabryka nie zniknęła.
Ponadto planowanie, demokratycznie realizowane, określa, jaki rodzaj dobra trwałego musi zostać wyprodukowany.
Specjaliści są zaangażowani w projektowanie produktów, które przetrwają jedno lub dwa pokolenia, a nawet więcej (trwałe i nadające się do naprawy).
Aby zobaczyć, co można zrobić w poszczególnych przypadkach.
Zaczynamy od istniejących, a obecne dobra nietrwałe są zastępowane dobrami trwałymi, kiedy i kiedy.
Wyposażenie społeczeństwa z pewnością się ujednolica i nie ma zamiaru być odnawiane.
Oznacza to stagnację technologiczną we wszystkim, ale nie w medycynie i innych.
Jest to cena, jaką trzeba zapłacić za ogólny wysoki komfort, przy jednoczesnym oszczędnym gospodarowaniu zasobami i energią, a nawet siłą roboczą.
Robimy najlepsze...
Zwłaszcza, że zrównoważony świat nie jest zbawicielem, który przynosi wszystkie rozwiązania larwom konsumentów, to jest świat wcześniejszy.
Zrównoważony świat to każdy, kto czuje się odpowiedzialny, uczestniczy w miarę swoich możliwości w proponowaniu rozwiązań i tym samym pomaga społeczności w rozwoju.
Przykro mi to mówić, ale twój sposób myślenia jest całkowicie przestarzały.
Musisz już mieć jasność co do ustaleń, zamierzasz się z tego wydostać, a nie jesteś tam w żadnym z 2 punktów, więc po co omawiać rozwiązania?
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie