Petrus napisał:Właśnie zobaczyłem powtórkę, dla tych, którzy nadal to przegapili, wciąż można znaleźć program na youtube.(
Tak, dziękuję za to przypomnienie, tutaj na przykład:
I jeszcze 1 godzina:
Petrus napisał:Właśnie zobaczyłem powtórkę, dla tych, którzy nadal to przegapili, wciąż można znaleźć program na youtube.(
Christophe napisał:Kiedy belgijskie biuro pośrednictwa pracy, Forem, używa terminu „obronić”, aby dowiedzieć się, jak lepiej aplikować…To mówi wszystko na dzisiejszym rynku pracy. (i to się nie skończy, bo to domysły, ale żaden polityk nie ma jaj, żeby to powiedzieć na głos...)
Przepraszam, ale nie chcę walczyć tylko po to, żeby MIEĆ PRAWO do pracy!!
Ale co za smutek w tym społeczeństwie!! I wszyscy się czepiają?
Bądź oburzony! Bunt!
„A jaki wpływ na środowisko mają te gówniane prace?
On jest ogromny. Weź pod uwagę, że prawie połowa populacji pracującej jest bezużyteczna. A jednak ich komputery i prezentacje Powerpoint wymagają energii. A potem prawdziwi robotnicy do budowy i sprzątania tych wszystkich bezużytecznych biurowców”.
„W mojej książce pokazuję, że udział niepotrzebnych miejsc pracy wynosi obecnie co najmniej 40% populacji pracującej w świecie zachodnim!
Czemu zawdzięczamy to zjawisko? ?
Keynes prawie sto lat temu przewidział, że dzięki postępowi technicznemu możemy obecnie pracować tylko 15 godzin tygodniowo. Prawdopodobnie miał rację, tyle że zawody, które zniknęły wraz z automatyzacją, zostały zastąpione przez coraz większą liczbę stanowisk administracyjnych i kierowniczych. Przyspiesza to od lat 1980. w tak zwanym OGNIU: finansach, ubezpieczeniach i nieruchomościach. W języku francuskim: finanse, ubezpieczenia i nieruchomości. Trzy sektory, które zrekrutowały ogromną liczbę pracowników, ale z jakimi korzyściami społecznymi? "
Czy uniwersalny dochód może być rozwiązaniem?
To jedna z dróg, które badam. Gwarantując podstawowe, ale godne warunki życia całej populacji, dalibyśmy w końcu wszystkim tym pracownikom możliwość zastanowienia się nad sensem swojego życia. A może możliwość rzucenia pracy. Moglibyśmy wtedy ponownie skupić się na działaniach społecznie użytecznych. Krytycy dochodu podstawowego wyobrażają sobie, że z dnia na dzień zostaniemy przytłoczeni złymi poetami, nieznośnymi artystami ulicznymi i pseudonaukowcami pracującymi nad darmową energią. Osobiście w to wątpię, ale może odkryjemy w kupie nowego Mozarta lub Einsteina!
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 105