Caddies of the Crisis. Uzupełnienie zapytania dziś wieczorem

Aktualny Gospodarka i zrównoważonego rozwoju kompatybilne? Wzrost PKB (za wszelką cenę), rozwój gospodarczy, inflacja ... Jak concillier obecnej gospodarki ze środowiskiem i zrównoważonym rozwojem.
FUX.
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 20
Rejestracja: 06/02/07, 18:40




przez FUX. » 09/01/12, 12:13

Przypuszczam, że ci ludzie pracowali wcześniej, z pewnością było coś, co sprawiło, że zmienili zdanie? Nie znam wielu osób, które tak robią, innych podejrzewam, że tak robią, a potem mówią mi, czego chcą. Problem w tym, że nie mogę ich za to winić, przed oceną musiałbym znać wszystkie hipotezy. Czy system nie ma prawa do reakcji, czy jest ona zarezerwowana dla przeciętnego obywatela? A może powinniśmy poczekać, aż będzie skłonny się poprawić, gdy wystarczająco dużo osób będzie zdenerwowanych? Też mnie to niepokoi, bo kiedyś będę musiał znaleźć rozwiązanie tego problemu, który również mnie dotyczy, ale jeszcze mniej podoba mi się to, że płacenie podatków służy także finansowaniu systemu (re)presora, który będzie mnie podejrzewał w najmniejszym stopniu szansę i każ mi zapłacić.
W rzeczywistości celem jest posiadanie wystarczających dochodów na życie, więc kończymy z absolwentami oszukańczymi i generującymi kryzysy spinami, którzy odnoszą sukces i sprzedają swoje marzenia ludziom, którzy nigdy ich nie osiągną. Weźmy na przykład ilu młodych ludzi marzy o posiadaniu najnowszego, bardzo zaawansowanego technicznie samochodu sportowego, ilu zaciąga kredyty, aby go kupić i w końcu zdaje sobie sprawę, że kosztuje to zbyt dużo pieniędzy na ramionach, a nawet na forum student, jest mnóstwo ogłoszeń o najnowszych przedmiotach na sprzedaż, które nie są odpowiednie, dlaczego?

Wyobraź sobie, że spędzasz 10 godzin dziennie w pracy, zajmując się sprawami w obszarach, które Cię interesują, a Twój szef, który na Ciebie krzyczy, bo nie masz pojęcia, po co to robisz, przychodzi do Ciebie po 3/4 godzinach śmierdzenia korki i trzeba zadać sobie trud rozszyfrowania tysiąca jeden oszustw, aby nie marnować ciężko zarobionych pieniędzy na presję ze strony dzieci, które chcą tego czy tamtego, bo im obiecaliśmy, nie wiem co. Więc z jednej strony rozumiem, ale to nie powód, żeby się nie zmieniać, problem jest taki, że często to dobra wola jest najbardziej do bani.

Na koniec miałem na myśli to, że brak pracy = lenistwo to łatwy skrót, jaki słyszałem przez całe życie.

Dołączam do Phil53, pisanie listu motywacyjnego zajmuje mi wiele godzin, czuję, że muszę zachowywać się jak hipokryta, żeby zrobić coś, co sprawi mi więcej kłopotów, których wcale nie potrzebuję.

Wracając do supermarketów, jakiś czas temu rozmawiałem z ojcem znajomego (który właściwie ma ten sam problem co Twoja synowa) doszliśmy do kas automatycznych i kasjerzy są bezrobotni, chociaż mu to obiecałem Nie spędziłbym tam więcej czasu. Wcześniej nigdy nie przegapiłem okazji, aby tam pojechać. Po co płacić ludziom, skoro można to zrobić bez większego wysiłku? I oczywiście zmiana musiałaby nastąpić tak szybko, jak to możliwe, aby mogła zostać zrealizowana!
W wątku dyskusji doszedłem do wniosku, że gdybyśmy przejęli wszystkie środki bezpieczeństwa z ostatnich 10 czy 20 lat i wprowadzili je w życie w okresie skróconym co najmniej o połowę, byłbym gotowy. Można się założyć, że ludność by zamiast oskarżać sąsiadów, płakali i wyszli na ulice.
0 x
lejustemilieu
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 4075
Rejestracja: 12/01/07, 08:18
x 4




przez lejustemilieu » 09/01/12, 12:25

ok, Fux,
Zdarzają się przypadki osób, które nie mogą zmienić miejsca zamieszkania w celu znalezienia pracy (zmiana domu, zmiana szkoły dla dzieci, wyprowadzenie się od starych i potrzebujących rodziców itp.).
Mówiłem o spekulantach systemu.
Dla mnie największymi spekulantami są pracownicy Unii Europejskiej.
Mają nieproporcjonalne w porównaniu z logiką pensje, mają ogromne emerytury, które zdobywają bardzo szybko.
Dla nich nie ma mowy o regresji, wręcz przeciwnie.
Fux, wyczuwam, że jesteś wkurzony i muszę uważać, co mówię, bo nie jestem na miejscu bezrobotnego.
A kiedy nie doświadczasz danej sytuacji, trudno jest być całkowicie biegły w dyskusji. :D
0 x
Człowiek jest z natury zwierzęciem politycznym (Arystoteles)

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "ekologicznych systemów podatkowych Gospodarki i Finansów, zrównoważonego rozwoju, wzrostu PKB"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 81