Remundo napisał:Izy uzasadnia zarówno COVID, jak i fizykę. Dygresja, paralogizm, figura retoryczna.
Podsumowując: aby zrekompensować swoją wagę, samolot (lub mucha!) opiera się o powietrze, a powietrze z kolei opiera się o ziemię.
Jest nieubłagany i nie jest to nawet mechanika płyny. To trzecie prawo Newtona...
Jest to zasada wzajemnych działań.
Mam wrażenie, że przeżywam na nowo to, co przeżyłem kilka lat temu z moimi kolegami i pracownikami firmy forum.
Od tygodni próbowałem „zobaczyć” tę rzecz. Ile sposobów ukazania tego zjawiska próbowałem? Sam już nie wiem i to nie ma znaczenia, bo logiczne siłowanie się na rękę jest bezużyteczne i tym, co położyło kres moim dyskusjom, była interwencja trzeciej osoby postrzeganej jako referent.
Szkoła wypchała nasze mózgi równaniami i teoriami, z którymi się utożsamialiśmy („Jestem tym, co wiem”), ale także całym hierarchicznym systemem przekonań, takim jak piramidy polityczne, filozoficzne i religijne: „jesteśmy zależni od referentów, od przywódcy, od ten, którego postrzegamy jako n+1 w naszej dziedzinie, tak naprawdę nie widząc i nie rozumiejąc, co się dzieje, mówimy „ok, tak to jest”, przyznajemy, a następnie mówimy „Ach, ale X to powiedział!”.
Ile formuł, ile teorii przyjęliśmy, nie widząc ich, nie rozumiejąc, nie łącząc ich z rzeczywistością? czy to się nie nazywa wiara? czy to nie jest indoktrynacja?
Więc nie widzimy zbyt wyraźnie, manipulujemy pojęciami. Próbujemy odtworzyć rzeczywistość za pomocą rozumowania, które położyliśmy kresowi. Czasami to działa, prowadzi to również do stwierdzenia, że w przestrzeni, w której każde ziarno materii jest przyciągane do środka, niektóre ziarnka materii mogą utrzymywać stałą wysokość bez polegania na tych, które są poniżej.
Jak takie bzdury mogą zamieszkiwać takie inteligencje? takie możliwości intelektualne?
Od tego zacząłem tę dyskusję forum filozofii, żeby o tym mówić. W jaki sposób przy takiej ślepocie można dotrzeć do mózgów zdolnych do rozwiązywania złożonych problemów logicznych?
Czy nasz system szkolny nie produkuje mózgów pełnych dziur? punktowe inteligencje, które często docierają do obowiązków. Jestem pewien, że za wszystkie nasze nieszczęścia.