François Roddier, termodynamika i społeczeństwo

filozoficzne debaty i firm.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 22/03/14, 22:10

Ahmed napisał:Odnosząc się do Twojej ostatniej uwagi: oto, co wskazałem społeczeństwu francuskiemu po wojnie*, czasie, w którym nastąpiła przejściowa tendencja do większej równości kosztem ludności innych krajów.
Czy nie jest to cecha charakterystyczna fraktali?


Absolutnie!
Nazywa się to niezmiennością skali!
Pod rządami Mao, podczas „wielkiego skoku naprzód”, komuniści wywłaszczyli „bogatych” właścicieli ziemskich ich majątek, aby ustanowić „egalitarne społeczeństwo dla wszystkich towarzyszy”!

...20 milionów zgonów później Na czele Komunistycznej Partii Chin stali administratorzy o poziomie zamożności – co prawda pośrednim – tysiące razy wyższym niż dawni „bogaci”.

Egalitaryzm rynkowy nie działa...
Weźmy przykład: gdybyśmy jutro ustalili płaca minimalną na poziomie 2000 euro netto miesięcznie, teoretycznie zniwelowalibyśmy dysproporcje gospodarcze, prawda?

W rzeczywistości nie, przy wyższej pensji ludzie opowiadaliby się za wydatkami, a co za tym idzie – zmianami środowiskowymi…
Zamiast jechać do Owernii, wielu skusiłoby się na bardziej egzotyczne kierunki… co doprowadziłoby do wzrostu ruchu lotniczego, dodatkowej presji na zużycie energii (wraz z konfliktami i ustępstwami geopolitycznymi, które się z tym wiążą!),a także wzrost zysków dla dużych grup, a poprzez zjawisko naczyń połączonych redystrybucja bogactwa w stronę najbogatszych!

Bogaci staną się jeszcze bogatsi, a klasa średnia prędzej czy później odczuje spadek swojej „siły nabywczej” z powodu obciążenia zasobów naturalnych i społecznych.
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 23/03/14, 09:14

„Egalitaryzm komercyjny nie działa”, ponieważ w tych terminach istnieje logiczna sprzeczność! To oksymoron.

Aby wyjaśnić wpływ płacy minimalnej w wysokości 2000 euro miesięcznie, należy powiedzieć, że – jak pan powiedział – konsekwencje miałyby konsekwencje poza granicami kraju (ponieważ różnica w poziomie życia byłaby ogólnie większa), ale w środku to zrównanie byłoby widoczne tylko dlatego, że pieniądz odzwierciedla jedynie społeczną równowagę sił, ale te relacje pozostają zasadniczo niezmienione: jak mówisz, ta dodatkowa siła nabywcza szybko zamieniłaby się w dodatkowe korzyści, które przywróciłyby poprzedni parytet.

Wracając do F. RoddierNie sądzę, że fakt, że bardziej obejmujący system, wykraczający poza ten system, byłby o wiele bardziej pouczający.

Musimy zrozumieć ograniczenia tego typu siatki. Jest to przede wszystkim formalizm matematyczny, który z elementarnych zasad łączących się ze sobą jest w stanie wyjaśnić złożoność rzeczywistości, tak jak 26 liter naszego alfabetu pozwala napisać nieskończoną liczbę tekstów).

Jednak z czystego formalizmu nie wystarczy próbować wydobyć z niego to, czego nie jest w stanie zapewnić, jak np. czym jest dobre życie i warunki niezbędne do jego realizacji.

Znajomość aspektów mechanicznych, którym podlegamy, jest ważna, a coraz bardziej szczegółowe zrozumienie tych mechanizmów jest szczególnie pożądane, ponieważ powinno pozwolić nam lepiej zrozumieć to, co wymyka się wszelkim rozważaniom mechanistycznym, a co stanowi zatem to, co właściwie ludzkie.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 23/03/14, 11:27

Ahmed napisał:Wracając do F. RoddierNie sądzę, że fakt, że bardziej obejmujący system, wykraczający poza ten system, byłby o wiele bardziej pouczający.


Wszystko zależy od opracowanego tematu!
Jeśli trzymamy się na przykład analizy stricte ekonomicznej, to w zasadzie możemy ograniczyć się do siatki odczytowej TBS (termo-bio-socjologicznej), to w zupełności wystarczy!
Jeśli jednak chcemy podejścia uniwersalnego, jasne jest, że taka siatka wyjaśniająca pozostawi wiele pytań*.


Jednak z czystego formalizmu nie wystarczy próbować wydobyć z niego to, czego nie jest w stanie zapewnić, jak np. czym jest dobre życie i warunki niezbędne do jego realizacji.


Podstawy TBS najwyraźniej nie mówią zbyt wiele o tym, jak kierować swoim życiem.
Z drugiej strony oczywiste jest – i fascynujące byłoby rozwinięcie tego w eseju – wyjaśnienie, w jaki sposób poszanowanie jej zasad może poprowadzić jednostkę i społeczeństwo ku lepszym dniom.

Ponieważ lubię przykłady, przytoczę kilka!

Wlać François Roddiercelem ludzkości jest ewakuacja entropia...
Samo to zdanie zasługuje na temat, ponieważ pojęcie entropii jest tak złożone!
Ponieważ źródłem cierpienia, dwoistości, zła jest entropia... jest to słynna zasada Lucyfera autorstwa H.Blooma!
Możemy zatem wywnioskować, że celem każdego człowieka byłoby kultywowanie takiego stylu życia, którego celem jest minimalizowanie cierpienia, jakie mógłby wyrządzić innym!

Inny przykład: wydaje się, że nasz Wszechświat nieodwracalnie dąży do maksymalnego rozpraszania energii, dlaczego? ...Oto jak!

Z takiej obserwacji automatycznie wyłonią się dwa sposoby myślenia:

1) Wizja lucyferiańska: chodzi o technosuicjalizm, ultraliberałów itp.: ludzkość musi powiększyć (słynny „ekspotencjalizm”, o którym tyle mówię!) swój wzrost, i to po to, aby zbudować świat ze swoim „wizerunkiem” , zgodnie z zasadą termodynamiki.**
Ta wizja świata jest nam obecnie narzucona, to walec parowy, to słynny totalitarny system rynkowy (choć STM to dopiero zalążek!).

2) Ścieżka mądrości: polega na powiedzeniu stop!
Zachęca do dewzrostu, refleksji nad tym, co skłania nas do działania na tej ziemi, wzajemnej pomocy, współczucia, a tym samym ewakuacji entropii…
Uważaj, jeśli ta druga wizja wydaje się znacznie mniej odważna niż pierwsza, to tak nie jest! Jego zakres znacznie przekracza wszystko, co można sobie wyobrazić!

*Następujący schemat czytania, obejmujący fizykę kwantową i fizykę czasu, jest obecnie w trakcie opracowywania!
**Wspomniałem powyżej, że rozpraszanie energii byłoby znacznie większe, jeśli pozwolilibyśmy życiu funkcjonować ze szkodą dla naszych mechanicznych konstrukcji.
Jest to jednak ważne tylko wtedy, gdy pozostajemy na ziemi.
Wielu futurologów uważa, że ​​celem ludzkości jest kolonizacja innych planet.
Taka hipoteza jest możliwa tylko dzięki technologii i ostatecznie skazuje nas na dehumanizację.
Zawiera w sobie dwa przeciwieństwa: ograniczenie warunków niezbędnych do utrzymania życia na ziemi...na korzyść naszą, a nie innych!
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 23/03/14, 21:39

Jeśli trzymamy się zastosowania ściśle mechanicznego, wymagana jest jedynie opcja lucyferiańska.

Jeśli jednak można sobie wyobrazić, że rządzą nami mechanizmy, oznacza to, że częściowo wymykamy się tym samym mechanizmom, ponieważ możemy być ich świadomi.

To właśnie ta świadomość ma i tylko ona jest w stanie zrozumieć, że ścieżka lucyferiańska będzie ostatecznie dla nas katastrofalna i preferować alternatywę polegającą na względnej autonomii w odniesieniu do termodynamiki.

Z pewnością to rozwiązanie jest również najlepszą opcją termodynamiczną, jeśli uwzględnimy nie natychmiastowe rozpraszanie, ale globalne rozpraszanie w dłuższej perspektywie; jednakże w tym przypadku przyczyną roboczą nie jest bezpośrednia zasada termodynamiki.
Najlepszym dowodem na to jest to, że to rozwidlenie jest całkowicie hipotetyczne, jest to tylko możliwość, niestety mało prawdopodobna.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 23/03/14, 23:46

Ahmed napisał:Jeśli jednak można sobie wyobrazić, że rządzą nami mechanizmy, oznacza to, że częściowo wymykamy się tym samym mechanizmom, ponieważ możemy być ich świadomi.

To właśnie ta świadomość ma i tylko ona jest w stanie zrozumieć, że ścieżka lucyferiańska będzie ostatecznie dla nas katastrofalna i preferować alternatywę polegającą na względnej autonomii w odniesieniu do termodynamiki.


Ta świadomość prosi nas o coś, co coraz bardziej umyka naszemu współczesnemu społeczeństwu:wolna wola.
To także jest obecnie przedmiotem sporu w nauce: czy nasza przyszłość jest zdeterminowana czy nieokreślona?
Czy naprawdę mamy wybór, czy jest to tylko iluzja?

Ogólnie rzecz biorąc, obecna nauka jest deterministyczna, ale w miarę gromadzenia się dowodów na fizykę kwantową, w ciągu kilku dziesięcioleci może nastąpić szybki zwrot…
Podobnie z wizją materialistyczną, która choć w swoich czasach konieczna, powinna ustąpić miejsca fizyce informacji.

Jednak z ideą transhumanizmu czeka nas poważne niebezpieczeństwo: im bardziej projektujemy ludzkie roboty, tym bardziej się odczłowieczamy!
Jeśli ludzkość stanie się technologiczna, nasz los będzie wtedy tak pewny jak los maszyny...
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 24/03/14, 20:02

Maszyna nie ma złudzeń...
Nawet jeśli kartezjańskie cogito nie jest w pełni satysfakcjonujące, powoduje pojawienie się myślącego podmiotu. Oczywiście nie wystarczy samoświadomość, aby osiągnąć wolną wolę...

Proponuję na nowo zdefiniować obecnie zamazane pojęcia prawicy i lewicy.
Za jego dni Rene Raymond* zaangażował się w to ćwiczenie, bardziej złożone niż się wydaje: wyeliminował zachowania niewyłączne** i ostatecznie doszedł do wniosku, że prawicę charakteryzuje konserwatyzm, podczas gdy lewicę charakteryzuje ruch.

Dziś pojęcia te wymagają aktualizacji; lewica praktycznie już nie istnieje, a prawica to ruch w kierunku tworzenia wartości; dzieli się go prawie wyłącznie na liberałów (partyzantów oligarchii) i dirigistes (partyzantów o znacznie szerszej dystrybucji).

Myślę, że mądrze jest umieścić te prawa w kategorii „sprzyjające maksymalnemu rozpraszaniu energii”, jedynie kilku ograniczających lub zwolenników Rabin reprezentować lewicę, w przeciwieństwie do entropii...

Jeśli chodzi o przyszłość, nie przyjmuję naukowego punktu widzenia.
Interesuje mnie rola przyszłości w teraźniejszości. W pewien, dość paradoksalny sposób, przyszłość determinuje teraźniejszość.
Duży problem koncepcyjny, który wiąże się z kwestią wolnej woli, polega na tym, że znajdujemy się w sytuacji „bez przyszłości”, teraźniejszość nie jest w stanie wygenerować nadziei, pragnienia na tyle silnego, aby zadziałało z mocą wsteczną. i zajęcie przyszłości...

Tylko przyszłość jest w stanie nadać znaczenie teraźniejszości Dixit JP Dupuy’a.

Jeśli nie ma wystarczającej ilości wolnej woli, jak ma to miejsce w tym przypadku, determinizm nieubłaganie zwycięża.

* Był historykiem, ale jego pisma na ten temat mają charakter bardziej socjologiczny.
**Jak na przykład podżeganie do wojny lub religijność, które czasem można spotkać w jednym obozie, a czasem w drugim.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 24/03/14, 22:52

Ahmed napisał:Interesuje mnie rola przyszłości w teraźniejszości. W pewien, dość paradoksalny sposób, przyszłość determinuje teraźniejszość.


Tego właśnie punktu widzenia bronił Nietzsche!

Oto jeden z jego cytatów:„Nasz los wywiera na nas wpływ, nawet jeśli jeszcze o tym nie wiemy: to nasza przyszłość determinuje naszą teraźniejszość”.

Pewna liczba fizyków pracuje obecnie nad tym pomysłem, przytaczam tutaj cytat Etienne Klein zaczerpnięte z tematu o „magii kosmosu”:

Niedawno Etienne Klein powiedział:

Stąd moja propozycja, czy nie czekając, aż fizycy nastroją swoje skrzypce, nie powinniśmy pilnie stworzyć umiejętnej syntezy prezentyzmu i wszechświata blokowego*, sprytnie je wymieszać, aby nadać treści idei, że przyszłość już istnieje, że jest autentyczną rzeczywistość, ale że ta rzeczywistość nie jest do końca skonfigurowana, nie do końca określona, ​​że ​​jest jeszcze miejsce na zabawę, przestrzeń woli, pragnień, inwencji. .. krótko mówiąc, zamiast bawić się ideą końca świata, Czy nie nadszedł czas, aby rozpocząć intelektualną kolonizację roku 2050, tak jak to zrobiliśmy w przypadku roku 2000, ponieważ niezależnie od silnika czasu, rok 2050 wyląduje w teraźniejszości wszystkich, którzy będą tam w 2050 roku!

*To jest definicja dynamicznej czasoprzestrzeni lub gałęziowego Eternalizmu.


Jest to całkowicie zgodne z Twoimi cytatami:
Duży problem koncepcyjny, który wiąże się z kwestią wolnej woli, polega na tym, że znajdujemy się w sytuacji „bez przyszłości”, teraźniejszość nie jest w stanie wygenerować nadziei, pragnienia na tyle silnego, aby zadziałało z mocą wsteczną. i zajęcie przyszłości...


Dobrze powiedziałem, że spotykają się wielkie umysły!


Myślę, że mądrze jest umieścić te prawa w kategorii „sprzyjające maksymalnemu rozpraszaniu energii”, pozostałoby tylko kilku dekrementatorów lub zwolenników Rahbiego, którzy reprezentowaliby lewicę, sprzeciwiającą się entropii…


Obecnie lewicę, prawicę, „prawicę”, jak powiedzieliby nieznajomi, można uznać za agentów systemów, czyli, używając terminologii H.Blooma, „agentów compliance”, którzy chcą, aby wszystko pozostało na swoim miejscu. miejsce....
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491




przez Janic » 25/03/14, 10:06

sen no sen, ahmed cześć
Niedawno Etienne Klein powiedział:

Stąd moja propozycja, nie czekając, aż fizycy nastroją swoje skrzypce, czy nie powinniśmy pilnie sklecić umiejętnej syntezy między prezentyzmem a wszechświatem blokowym*, sprytnie ich wymieszać, aby nadać treści ideę, że przyszłość już istnieje, że jest autentyczną rzeczywistością, ale że ta rzeczywistość nie jest w pełni skonfigurowana, nie w pełni zdefiniowana, że jest jeszcze miejsce na zabawę, przestrzeń na wolę, pragnienia, inwencję... w skrócie, zamiast bawić się ideą końca świata, czy nie nadszedł czas, aby rozpocząć intelektualną kolonizację roku 2050, tak jak to zrobiliśmy w przypadku roku 2000, ponieważ niezależnie od motoru czasu, ten rok Rok 2050 wyląduje w teraźniejszości wszystkich, którzy będą tam w 2050 r.!
Etienne Klein chce być optymistą i mieć nadzieję na raczej ponurą przyszłość. To właśnie nazywamy artykułem wiary i nadziei. Czy jest to w harmonii z tą przyszłością, która już istnieje, to kolejna bzdura!
Przypomina to zniszczenie Sodomy i Gomory, gdzie Abraham omawia kawałek tłuszczu z aniołem niszczącym reprezentującym samego Boga: „ czy zniszczysz sprawiedliwego wraz z niegodziwym? Może w tym mieście jest 50 sprawiedliwych... jeśli znajdę 50 sprawiedliwych w tym mieście, przebaczę CAŁEMU miastu przez nich » gen. 18-23/26 następnie po ostrym targu: „ może będzie tylko 10 sprawiedliwych? i rzekł Pan: - Nie zniszczę tego miasta z powodu tych 10 sprawiedliwych »gen 18-32 i historia kończy się oczywiście zniszczeniem miasta.
Ilu sprawiedliwych ludzi pozostaje na tej ziemi, aby zapobiec jej zniszczeniu przez ich obecność?
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 25/03/14, 12:50

Cześć wam Janic!
Ilu sprawiedliwych ludzi pozostaje na tej ziemi, aby zapobiec jej zniszczeniu przez ich obecność?

Nieliczni przeżyli, niektórzy znani, większość anonimowa; oczywiście jest niezliczona ilość ludzi dobrej woli, ale ta cecha nie ma większego znaczenia bez przejrzystości...

Na początku XX wieku „sprawiedliwi” byli nosicielami utopii, którzy sprzeciwiali się tej innej utopii, kapitalizmowi; dziś, po ich powszechnym zgromadzeniu, jedyne zagrożenie, skądinąd poważne, jakie ciąży na tym ostatnim, ma charakter wewnętrzny: sprzeczność funkcjonalna lub determinizm termodynamiczny (twój wybór! 8) ).

Sen-no-sen, chętnie mówisz o transhumanizmie, a także o roju międzygalaktycznym.
Zgadzam się z Tobą, że stanowi to logiczne rozszerzenie systemu i pod tym względem jest interesujące. Artykuł tych dwóch projektów jest odkrywczy także dlatego, że z praktycznego punktu widzenia zakłada to podjęcie kolosalnego wysiłku niewiele w stosunku do redukcji zasobów i nieuniknionego „wielkiego kryzysu” cywilizacyjnego, implikującego obecnie stosowane opcje.

Z tego wynika, dla jego zwolenników, pilna potrzeba przystosowania człowieka (już w toku) do środowiska, które zostałoby radykalnie zdewastowane, ponieważ zostało splądrowane w celu stworzenia warunków dla tego nieprawdopodobnego wygnania planetarnego.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491




przez Janic » 25/03/14, 17:58

och, cześć
Cytat:
Ilu sprawiedliwych ludzi pozostaje na tej ziemi, aby zapobiec jej zniszczeniu przez ich obecność?
Nieliczni przeżyli, niektórzy znani, większość anonimowa; oczywiście jest niezliczona ilość ludzi dobrej woli, ale ta cecha nie ma większego znaczenia bez przejrzystości...
Miałem przez to na myśli w odniesieniu do zacytowanego tekstu: który samą swoją obecnością (a nie działaniem) zapobiegłby zniszczeniu swego otoczenia! (możliwe wyjaśnienie teologiczne wykracza poza zakres tego tematu)
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "Towarzystwa i filozofii"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 146