Ahmed napisał:Muszę zaznaczyć, że liberalizm ma tylko wspólne korzenie z wolnością, ale nic na poziomie znaczeniowym...
Uh... mimo wszystko jedno: wolność ma wszystkie piętra, a zatem bez ograniczeń wolność dla kapitału, który sam w sobie jest pozbawieniem wolności tych, którzy nie mają innego wyjścia, jak tylko się jej poddać. Liberalizm jest przesiąknięty sprzecznościami... a oni nawet nie zdają sobie z tego sprawy. Pieniądze nie mają zapachu, a także oślepiają
Ahmed napisał:Poza tym to, czy odrzucasz liberalizm, niewiele zmienia w jego przytłaczającej dominacji (do tego stopnia, że ogranicza cię pomimo twojego odrzucenia!).
Absolutnie, nie ma ucieczki. Dla ludzi, którzy domagają się wolności!
Oczywiste jest, że musimy zmienić nasze relacje z gospodarką.
Przechodzimy przez ciekawy okres dla wszystkich tych przedmiotów.
Czas zaproponować nowatorskie rozwiązania, a nie obozować w stylu „wszyscy mamy przerąbane”! Mówię, że nic nie mówię...
Ahmed napisał:Anioł na tyle, by móc z tego zrezygnować?
, dlaczego nie, ale szczerze mówiąc, jeśli mam środki na zaopatrzenie mojego domu i samochodu w sposób czysty i prawie niewyczerpany przy niskich kosztach, nie widzę powodu, dla którego miałbym się tego pozbawiać.
Nakarmiłbym dodatkową szklarnię
I naprawdę nie widzę w tym nic złego.
Enr* może być odpowiedni dla kurnika i szklarni, ale raczej nie nadaje się do transportu.
Prawdopodobnie pierdnięcie krowy (biogaz
) dla pojazdów.
Istnieje wiele adaptacji (przejść) do wykonania, ale nie jest to niemożliwe.
w każdym razie fuzja pozostaje hipotetyczna do tej pory.
* Przechowywanie międzysezonowe nadal stanowi problem, jeśli przechwytywanie odbywa się lokalnie. Wykonalne, ale kosztowne i nieporęczne w infrastrukturze.
jeśli schwytany zostanie wywieziony na Saharę, jest już lepiej.
pewne jest, że nie możemy liczyć na obecny globalny liberalizm, który przewidzi tego rodzaju prace infrastrukturalne.
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie