eclectron napisał:[…] W zamian za swoją pracę (towary i usługi) otrzymujesz pieniądze.
Z jakich pieniędzy kupujesz? Towary i usługi. Pieniądze są również dobrem i usługą.
To, czego nie wymienimy między sobą, w społeczeństwie, to dobra i usługi wykorzystywanie pieniędzy jako pośrednika [...]
Oto powód, który skłonił mnie do zadawania pytań, sprawiając jednocześnie wrażenie owijania w bawełnę, oto jest pytanie pieniądz jako „środek wymiany” VS pieniądz jako „towar”
To utowarowienie środków pozwala nam zrozumieć moment, w którym przechodzimy od środka do celu*
— kupujesz zapas 10 ton soli (średnio)
— odsprzedajesz go z wartością dodaną (cel = zysk, a nie wyłącznie środek wymiany: pieniądz stał się jak „towar„kiedy powinien był zachować swoją wyłączną rolę/status medium/media.)
To samo dotyczy np. transakcji walutowych, zakupu surowców (węgla, ropy, uranu), odsetek od zadłużenia itp.
Wprowadza to „nową” złożoność do równania i pomaga w zrozumieniu mechanizmu długu pieniężnego. Zatem na poziomie czysto mechanicznym nie byłoby możliwe umorzenie długu, bo gdybyśmy to zrobili w tak uproszczony sposób, musielibyśmy wrócić do źródeł problemu (pieniądze = towar) i wtedy mielibyśmy zakazać jakiejkolwiek wartości dodanej, a nawet spłacić poprzednie zyski kapitałowe (aby przywrócić pewną równość między wszystkimi), dokonać przeglądu i anulować kredyty hipoteczne i oprocentowanie kredytów hipotecznych, a tym samym zatrzymać czas (i zamrozić go w więzieniu(?) lub nawet koniecznie zakazać jakiegokolwiek nowego długu, ponieważ istniałby on w postaci udziału ”pieniądz towarowy„podobnie jak wszystkie, które by to poprzedziły, umorzenie długu będącego długiem samym w sobie (lol) dowodzi, że jest on nierozwiązalny
Możemy naśmiewać się z chęci zmiany systemu, mówiąc, że byłoby to „takie proste do zrobienia„. Ale im więcej o tym myślimy, tym częściej zauważamy nowe nakładanie się i teleskopowanie, a ostatecznie, gdy staramy się wynaleźć koło na nowo, (w zasadzie) najpierw natrafiamy na te same wnioski, które doprowadziły do istniejącego systemu (to byłoby lepiej, gdyby było okrągłe… w końcu), inni, którzy byli wcześniej (zgadzam się, znacznie mniej inteligentni niż ty i ja ) ponieważ pracowałem już nad różnymi opcjami systemu na długo przed nami...
Anulowanie to zły pomysł!
*(w tym przypadku należy uważać pieniądze za „towar”)