izentrop napisał:Żaden francuski urzędnik nie przyłączył się do koncertu gratulacyjnego ani nawet, jak się wydaje, nie odnotował tego wydarzenia: dzieje się tak dlatego, że przy pełnym ŚOI rozsądnie jest nie robić fal i nie mówić, szczególnie dobrze, o EPR! Czy francuski minister nie przypomniał, że reaktor EPR we Flamanville nie został jeszcze oddany do użytku i nie wiadomo, kiedy to nastąpi? … niektórzy posuwają się nawet do sugestii, że nawet nie wiemy, czy kiedykolwiek to nastąpi i czy technologia zadziała.
A jednak tak, EPR jest używany w Chinach… i działa! i całkiem dobrze. Gratulujemy tym, którzy przyczynili się do tego sukcesu.
Jeśli tak, moglibyśmy porównać nasze standardy bezpieczeństwa – sposób, w jaki są one tutaj stosowane – ze standardami Chin i ich legendarnym dogłębnym słuchaniem swoich obywateli… aby zobaczyć, kto jest najmniej nieodpowiedzialny…
Prawdą jest jednak, że możemy być zadowoleni, że mamy we Francji ludzi, którzy są dumni z tego, że wiedzą, jak wyprodukować najdroższy kW, jaki kiedykolwiek wyprodukowano w elektrowni atomowej.