Gaz łupkowy w dokumentach Quebec i Gasland

Ropa, gaz, węgiel, energia jądrowa (PWR, EPR, fuzja gorąca, ITER), elektrociepłownie gazowe i węglowe, kogeneracja, trójgeneracja. Peakoil, zubożenie, ekonomia, technologie i strategie geopolityczne. Ceny, zanieczyszczenie, koszty ekonomiczne i społeczne ...
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 15/07/13, 21:05

Innym podejściem do wykorzystania GDS (i GMO jako bonusu) są środki prawne w ramach wolnego handlu, w szczególności TTIP, czyli nowa umowa handlowa pomiędzy Komisją Europejską a USA (wg. F. Nicolino) http://fabrice-nicolino.com/index.php sztuka. od 10 lipca.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491




przez Janic » 16/07/13, 08:17

cześć
Problem Montebourga (podobnie jak większości jego kolegów) polega na tym, że nie ma on żadnej wiedzy na tematy, o których mówi, ponieważ nie jest przynajmniej przeszkolony, aby być świadomym tego rodzaju nonsensów. Poza tym na szczęście nic o tym nie wie, bo inaczej pewnie nie byłby w stanie połknąć tak wielkiego węża.
Dla przypomnienia, poza wszystkimi wadami szczelinowania, do wody nadal dodaje się 596 substancji chemicznych i trudno zastąpić te liczne toksyczne produkty „mydłem marsylskim”!
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 16/07/13, 20:25

Wie jednak, co najważniejsze: zniszczenie natury to jedyny sposób na „tworzenie wartości”, a tym samym zabezpieczenie swojej dominacji i dominacji oligarchii, którą reprezentuje.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491




przez Janic » 17/07/13, 08:39

cześć hamed
Z natury i filozofii wolę kwestionować systemy, a nie jednostki i uważać a priori jednostki za niewinne, dopóki nie udowodni się ich winy. Dlatego uważam, że wykazuje rażącą niewiedzę w tym temacie, zamiast bronić oligarchii (jedno niekoniecznie przeszkadza drugiemu!)
0 x
BobFuck
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 534
Rejestracja: 04/10/12, 16:12
x 2




przez BobFuck » 17/07/13, 14:29

Janic napisał:Wolę zrzucać winę na systemy, a nie na pojedyncze osoby i a priori uważać jednostki za niewinne, dopóki nie udowodni się im winy.


Jeśli chodzi o Montebourga, myślę, że powiedział już i zrobił wystarczająco dużo, aby nie było już żadnych wątpliwości, nie sądzisz?
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 17/07/13, 21:00

To, czy jednostki są „niewinne”, czy nie, ma niewielkie znaczenie, o ile zgadzają się one podążać w kierunku systemu, który je satysfakcjonuje… a żaden system nie jest niezależny od tych, którzy go wspierają…

Pozwolę Ci samemu wyciągnąć wnioski.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491




przez Janic » 18/07/13, 07:42

cześć hamed
To, czy jednostki są „niewinne”, czy nie, ma niewielkie znaczenie, o ile zgadzają się one podążać w kierunku systemu, który je satysfakcjonuje… a żaden system nie jest niezależny od tych, którzy go wspierają…

Pozwolę Ci samemu wyciągnąć wnioski.

Krótko mówiąc, wszyscy jesteśmy mordercami! :płakać: Ponieważ wszyscy, w różnym stopniu, akceptujemy ten system.
Wśród moich odniesień biblijnych NT; cudzołożna kobieta zostaje przedstawiona Chrystusowi Jezusowi, aby go złapać w pułapkę jego stosunku do prawa, które zaleca kamienowanie cudzołożnych kobiet, wtedy Jezus zwraca się do oskarżycieli i mówi im: „niech pierwszy rzuci kamień, kto między wami nigdy nie zgrzeszył.„i wszystko, mówi tekst, od najstarszego do najmłodszego, wycofał się. Wtedy Jezus rzekł do cudzołożnej kobiety: Ja też cię nie potępiam, ale idź i NIE GRZESZ WIĘCEJ„Ilu z nas już nie grzeszy?
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 18/07/13, 21:23

Twoim wnioskom brakuje niuansów, och Janic!
Wszyscy jesteśmy zobowiązani przyczyniać się do sprawnego funkcjonowania i trwałości systemu, ale nic nie zobowiązuje nas do jego promowania lub nawet odstąpienia o kilka kroków!
Naprawdę nie widzę związku z twoim cytatem z NT?
Jeśli chodzi o „grzech”, powiedziałbym, że z komercyjnego punktu widzenia sprzedawca detergentów ma interes w wcześniejszym promowaniu koncepcji brudu… :P
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491




przez Janic » 19/07/13, 08:13

och, Hamedzie, cześć
Twoje wnioski są pozbawione niuansów, och Janic!

Rzeczywiście rzadko się poddaję, ale to też odpowiada (jeśli nie) rzeczywistości, którą obserwuję od dawna.
Wszyscy jesteśmy wymuszony przyczynić się do sprawnego funkcjonowania i trwałości systemu, ale nic nie zobowiązuje nas do jego promowania lub nawet do zrobienia kilku kroków w bok!
Na tym polega cała sprzeczność natury ludzkiej, która jest jednocześnie ofiarą i winą. W rzeczywistości nie jesteśmy ZOBOWIĄZANI, ale wierzymy sobie zobowiązany, chyba że odejdziemy od systemu, który nam nie odpowiada. Tyle że my (w ogóle ludzie) chcemy mieć i jedno i drugie, wykorzystać zalety i założyć, że wad nie będzie, albo w trakcie tego chcemy położyć plaster na drewnianą nogę i tym samym znajdować się w permanentnym samousprawiedliwieniu.
Naprawdę nie widzę związku z twoim cytatem z NT?
Ponieważ często mamy odruch asymilacji jednostki i systemu jako jednej i tej samej rzeczy, a zatem potępiamy zarówno jedno, jak i drugie. Jednak na przykład Montebourg (co dotyczyłoby każdego innego i każdej tendencji politycznej) musi on oszczędzać kozy i kapustę (to jego praca) i dlatego znajdować się w trwałym kompromisie i generalnie za radą „specjalistów”, którzy rzekomo znać pliki (i w tym przypadku technikę) lepiej od niego (później jest to oczywiście także kwestia wyboru tych ekspertów).
Tak więc, ponieważ zostało to zakwestionowane indywidualna a nie systemu, NT chce nam przypomnieć, że sami w wielu okolicznościach jesteśmy w permanentnym kompromisie, słuchamy uważnie jednych, a innych nie, i dlatego zachowujemy się w stylu Montebourga. Złoto czy potępiamy siebie za nasze wybory? Generalnie nie, ponieważ je minimalizujemy: „ To nie jest tak, jak rządzić krajem! "niektórzy mówią! Błąd, ponieważ nie jest to kwestia wielkości, ale stanu umysłu, mentalności. Nie oceniajmy więc jednostek, ale systemy, aby wybrać, czy pójść za nimi, czy przeciwstawić się im naszymi środkami (krok boczny) lub, podejmując inną refleksję NT: „ nie osądzajcie a nie będziecie sądzeni "Lub" będziecie mierzeni tą miarą, której używaliście ".
Jeśli chodzi o „grzech”, powiedziałbym, że z komercyjnego punktu widzenia sprzedawca detergentów ma interes w wcześniejszym promowaniu koncepcji brudu…
To system, który tego chce! Ale nadal musimy zgodzić się co do znaczenia słowa grzech. „Chrześcijaństwo” (ale jakie?) promowało to słowo brzoskwinia żeby dać mu poczucie winy. Ale to nie jest jego prawdziwe znaczenie, które jest następujące: przegapić swój cel. Zatem łucznik, który nie trafia do celu: grzechy; student, który nie zda egzaminu, grzeszy itp. Nie ma to związku z jakąkolwiek winą; Jeśli przegapię krok i upadnę, jestem odpowiedzialny za swój upadek i w żaden sposób nie jestem winny wyrządzenia komukolwiek krzywdy.
Stąd trudność w rozróżnieniu między odpowiedzialnym a winnym; co przypomina skażoną krew, gdzie Georgina Dufoix użyła tego wyrażenia: „Odpowiedzialny, ale niewinny!”
Tak skutecznie, wymyślając koncepcję, która „spowoduje poczucie winy u poszczególnych osób”, pozwala to na promocję firmy, ale obowiązkiem każdej osoby jest również dać się zwieść tym argumentom, czy nie, i w związku z tym nauczyć się rozszyfrowywać informacje to nas wymaga. , ale tak naprawdę wymaga dużo wysiłku i zadawania pytań… i jest wyczerpujące! :| dlatego łatwiej jest płynąć w kierunku prądu niż pod prąd.
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 19/07/13, 21:13

Nie sądzę, że należy kwestionować „sprzeczność natury ludzkiej”.
Żyjąc w społeczeństwie, wszyscy jesteśmy od siebie zależni, a to w coraz większym stopniu wraz ze wzrostem specjalizacji. Nie można zatem wyjść z „systemu”, w tym sensie jest on totalitarny, ponieważ ogranicza także tych, którzy go nie przestrzegają.
Istnieje zasadnicza różnica pomiędzy arbitralnym konsensusem ideologicznym (a zatem podlegającym zmianom), jak opisano w NT, a mechanizmem ekonomiczno-społecznym, jakim go znamy.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Wróć do „Energie kopalne: ropa, gaz, węgiel i energia jądrowa (rozszczepienie i synteza jądrowa)”

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 98