Multi-gniazda z wyłącznikiem są bardzo praktyczne do łatwego odcinania standby naszych urządzeń, jednak słabym punktem tych urządzeń jest wyłącznik (dolna część zdjęcia, po prawej).
Zmniejszony rozmiar przełącznika obejmuje tylko bardzo zawodną mechanikę, z niepewnymi stykami, które ostatecznie ulegają zniszczeniu przez wyładowanie łukowe, nawet jeśli uważa się, aby nie kupować low-endu.
Wymiana uszkodzonego elementu (niezależnie od ceny i dostępności) jedynie odracza problem; to co proponuję to adaptacja klasycznego włącznika naściennego.
Zaznaczam, że nie wynika to z prymitywnej ekonomii, ale dlatego, że posiadanie odpowiedniego sprzętu daje satysfakcję, a ponadto nie przychodzi to po to, by karmić niewolnictwo praktykowane dla naszego komfortu w domu po drugiej stronie świata.
Procedura: przeciąć pionowo (nie można go usunąć) na prawo od przegrody oddzielającej część przeznaczoną na wyłącznik i okablowanie od tej, w której znajdują się gniazda, do połowy grubości; następnie tnij poziomo od końca do poprzedniej linii cięcia (łącznie z kołkami blokującymi przełącznik i wystającymi): w ten sposób określasz miejsce, w którym zostanie umieszczony nowy przełącznik; stary należy usunąć, odlutowując dołączone do niego przewody; następnie te przewody* należy nakręcić na zaciski nowego wyłącznika w zależności od jego typu.
W prezentowanym przykładzie użyłem przełącznika dwukierunkowego, ponieważ taki miałem pod ręką, ale bardziej pasowałby inny model, a na życzenie istnieje możliwość zamontowania takiego ze zintegrowaną diodą, jak oryginalnie.
Na koniec pozostaje już tylko skleić oba elementy silikonowym uszczelniaczem, kładąc nacisk na osłonę kabla, która nie jest już zaciśnięta w gnieździe.
Wisienką na torcie jest to, że ten duży klawisz jest znacznie łatwiejszy w obsłudze niż oryginalny mały bujaczek.
*Przewód uziemiający, zielony i żółty, przechodzi bezpośrednio z kabla zasilającego do wewnętrznego uziemienia i nie wolno go przecinać.
Naprawa/ulepszenie listwy zasilającej.
To Siuks!!!
Myślę, że przecinając przewód i używając włącznika "nożnego" jak przy lampach podłogowych można wieczorem kopniakiem uciąć blok... [obejść czerwony włącznik lub przykleić go na miejscu]
Ten gatunek:
http://www.monmagasingeneral.com/interr ... 9017197017
Myślę, że przecinając przewód i używając włącznika "nożnego" jak przy lampach podłogowych można wieczorem kopniakiem uciąć blok... [obejść czerwony włącznik lub przykleić go na miejscu]
Ten gatunek:
http://www.monmagasingeneral.com/interr ... 9017197017
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Tak, to inna możliwość; w tym przypadku podłącz przewody bezpośrednio (a więc bocznik).
Nie sądzę, aby pozostawienie czerwonego przełącznika w pozycji „on” było zbyt mądre: w przypadku uszkodzenia styków lub w przypadku pogorszenia stanu osi wahacza, który jest szczególnie delikatny, grozi to nietrwałością długo, lepiej zacząć od nowa na solidnym gruncie.
Nie sądzę, aby pozostawienie czerwonego przełącznika w pozycji „on” było zbyt mądre: w przypadku uszkodzenia styków lub w przypadku pogorszenia stanu osi wahacza, który jest szczególnie delikatny, grozi to nietrwałością długo, lepiej zacząć od nowa na solidnym gruncie.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Uszkodzone listwy to dar niebios dla ubezpieczenia... Więc majsterkowana listwa... Nawet o tym nie mówię...
Mam ich 3 lub 4 w domu, w tym jeden pod biurkiem, którego przełącznikiem manipuluję dużym palcem od 2005 roku... Nigdy nie miałem problemu... Po moim nie ma dużych konsumentów (tylko komputery drukarki telewizja) ...
Mam ich 3 lub 4 w domu, w tym jeden pod biurkiem, którego przełącznikiem manipuluję dużym palcem od 2005 roku... Nigdy nie miałem problemu... Po moim nie ma dużych konsumentów (tylko komputery drukarki telewizja) ...
0 x
Jedyne bezpieczne w przyszłości sprawa. To, że może istnieć prawdopodobieństwo, że jest on zgodny z naszymi oczekiwaniami ...
Ahmed napisał:bez wątpienia masz szczególnie delikatny dotyk palca?
Cóż, powiedzmy, że ze sportem, który uprawiam: tak, moje mocno obciążone duże palce u nóg są często bardzo „wrażliwe”…tak samo jak końce palców…
0 x
Jedyne bezpieczne w przyszłości sprawa. To, że może istnieć prawdopodobieństwo, że jest on zgodny z naszymi oczekiwaniami ...
- antoinet111
- Wielki Econologue
- Wiadomości: 874
- Rejestracja: 19/02/06, 18:17
- Lokalizacja: 29 - Landivisiau
- x 1
-
- moderator
- Wiadomości: 79412
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11078
wspinaczka... Aby zorientować się, kiedy idziesz na przykład do dziesięcioboju, zakładasz parę butów wspinaczkowych (weź najdroższe) o dwa rozmiary mniejsze od twojego „miejskiego” rozmiaru… zrób kilka kroków na palcach i wyobraź sobie nosić go przez 1 godzinę... co do końcówek palców... Trochę szorstkie do intymnych kobiecych masaży... Wolę odwrócić uwagę innego mięśnia w ciele od jego używania... Kwestia gustu...
0 x
Jedyne bezpieczne w przyszłości sprawa. To, że może istnieć prawdopodobieństwo, że jest on zgodny z naszymi oczekiwaniami ...
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 156 odpowiedzi
- 72371 widoki
-
Ostatni post przez Christophe
Zobacz ostatni post
04/08/23, 00:35Temat opublikowany w forum : Awaria, rozwiązywania problemów i naprawy: naprawić samodzielnie?
Powrót do "awarii, usterek i napraw: naprawić samodzielnie? "
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 110