Philippe Schutt napisał:tylko z mojej okolicy ludzie tam jeżdżą cały czas. Znam już 3 z nich w bliskich stosunkach. wszyscy są silnymi facetami w swojej dziedzinie i nie znajdują we Francji impulsu, którego potrzebują.
jeśli musisz wybierać między „nic” a „prawdopodobnie iluzoryczne”, co wybierasz?
Na razie nikt nie zamierza wracać, wręcz przeciwnie!
Trzeba przyznać, że pod względem wartości wynalazków szala może przechylić się w stronę USA. Ale zmiana krajów to znacznie więcej. Po stronie swobód indywidualnych, policji, ochrony socjalnej, emerytur itp. równowaga jest w dużej mierze odwrócona.
Tak więc, jeśli aby mieć małą szansę na zarobienie pieniędzy z pomysłem, musisz zgodzić się na rezygnację ze wszystkiego innego, wolę tu zostać.
PS: i nie mówię nawet o jakości jedzenia