cześć gaston
janic napisał: To rzeczywistość panująca w tej dziedzinie ostatecznie doceniła profesjonalistów, którzy do tej pory (z powodów politycznych) kryli się za nierealnym standardem.
Zgodnie z twoim przemówieniem lepiej byłoby nadal zanieczyszczać bez wstydu, ponieważ standard (naukowo ustalony, czy już to powiedziałem?) Poparłby coś przeciwnego? Na szczęście niektórzy wolą rzeczywistość na ziemi!
Rzeczywistość na ziemi jest taka, że ten sam pojazd może zanieczyścić dziesięć lub sto razy więcej, wspinając się po zboczonej trasie w górach przy pełnym obciążeniu, niż jadąc ze stałą prędkością na pustej równinie.
Wygląda jak cała Isentrop. Zanieczyszczenie związane z konsumpcją, sto razy większe, oznaczałoby konsumpcję sto razy wyższą, co nie istnieje
Ale to, co mówisz tutaj o różnicy między górą a równiną, jest elementarnym dowodem.
Jest tak również, że pojazd zdolny do jazdy z prędkością 300 km / h może zanieczyszczać mniej niż pojazd, który nie jest w stanie przekroczyć prędkości 150 km / h, gdy oba jeżdżą z prędkością 80 km / h.
Nie! Choćby ze względu na różnicę masy między nimi oraz zastosowane techniki. Jeśli weźmiesz dane producenta, zużycie pierwszego okaże się (przy równoważnej technologii) wyższe niż drugie.
Czy należy przeprowadzić testy w celu zmierzenia maksymalnego zanieczyszczenia, jakie może wytworzyć pojazd (jeśli jesteśmy w stanie to zrobić ...)?
Oczywiście, że tak! Producenci powinni również podawać zużycie i zanieczyszczenie z maksymalną prędkością, ale nie idzie to w kierunku polityki niskiego zanieczyszczenia.
A jeśli to maksimum zostanie osiągnięte tylko kilka sekund w okresie użytkowania pojazdu, podczas gdy inny pojazd bardziej zanieczyszcza w typowych przypadkach, co jest lepsze
Odpowiedź podana powyżej! Co najwyżej możemy odwołać się do jakości materiałów użytych na najwyższym poziomie, które zapewniają dłuższą żywotność, ale nie jesteśmy już w porównaniu „wszystkie inne rzeczy są równe”
Ale w przypadku tego wątku obydwoje skorzystaliby z tych samych zalet i utrzymali różnicę (patrz strona internetowa quanthomme!)
Łatwo jest wykrzyczeć haro na temat procedur testowych, ale są one niezbędne, gdy chcesz podejmować decyzje (a decyzje nie są naukowe, są polityczne).
Zgadzam się z tym ostatnim punktem, jeśli chodzi o jego aspekt polityczny (ale polityka ta jest narzucana przez tych, którzy robią deszcz i dobrą pogodę w kategoriach przemysłowych, potężne lobby gospodarki przemysłowej). Pseudo-skandal z VW eksplodował ścianą ciszy i hipokryzji.
Cześć
Niemniej jednak wszyscy zgadzają się, że obecne protokoły, pod wpływem lobby producentów, są szczególnie „głupie” i stronnicze:
- jest cała bateria „kwater” mających na celu redukcję emisji, podczas gdy w rzeczywistości nie możemy tak jeździć: bardzo niskie prędkości, wyłączone akcesoria elektryczne itp ...
Elementary, mój drogi Watsonie! + 1
- jeśli „doskonały” protokół nie istnieje, moglibyśmy trochę do niego podejść! Znane jest „przeciętne” wykorzystanie samochodu we Francji; wiemy, że obejmuje on x% km na autostradzie, y% na drogach krajowych i oddziałowych, z% w mieście; że jest w tak wielu korkach ... Wystarczyłoby "odtworzyć" to w znormalizowany sposób, aby dać bardziej realistyczne wskazanie ...
To właśnie oferują profesjonalne media. Peugeot właśnie podał pomiary w rzeczywistych warunkach, które w porównaniu do NEDC przekraczają je średnio o około 1.8 l / 100.
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré