izentrop napisał:DoktorBombay napisał:Rzymianie nie znali plastiku ani hipokryzji w twierdzeniu, że pompujemy wody powierzchniowe, gdy pompujemy wodę z głębin, aby latem lepiej osuszyć zwierciadła wód gruntowych.
Ty też nic nie rozumiesz.
Pompują ją zimą, gdy poziom wód gruntowych jest pełny, aby nie trzeba było pompować latem, jak to ma miejsce w innych regionach.
Tak, zrozumiałem bardzo dobrze.
Prawidłowe zdanie, bez zamiaru oszukiwania klienta, należy przeformułować w następujący sposób:
„Pompują ją zimą, gdy poziom wód gruntowych jest pełny, aby nie musieć pompować latem, ale robienie tego zmniejsza rezerwy na lato i stawia w niekorzystnej sytuacji tych, którzy nie pompowali, w przeciwieństwie do innych regionów, gdzie nie mają nic przeciwko wypompowując go latem.”
TAK, że utworzenie wielu naturalnych zbiorników wzdłuż cieku wodnego ogranicza powodzie w zimie i magazynuje w lecie, tworzy biotopy, nie wpływając negatywnie na wody gruntowe, wręcz przeciwnie.
To właśnie mówi bardzo inteligentny film, który zamieściłeś pewnego dnia i który ponownie zalinkowałem.
Więc nie taki szalony...
lub
Starożytna mądrość kontra współczesne bzdury.
Jeśli nie ma kłamstw na temat tej praktyki, nie ma wierceń, nie ma pomp, nie ma plastiku i nie zużywa się energii, to nie jest to dobre rolnictwo, prawda?