Forhorse napisał:Ach, ale nigdy nie twierdziłem, że jestem naukowcem. Po prostu słucham tych, którzy są i liczę na konsensus.
Wątpię. Z tego, co widzę, słucha się tylko tych, którzy o tym mówią, czyli mediów.
Kiedy sam przeanalizujesz ich publikacje, a nie tylko te, do których skierowały Cię media, będziesz mógł powiedzieć, że ich słuchasz.
Jeśli nie jesteś specjalistą w jakiejś dziedzinie, rozumiem, że zdajesz się na osoby trzecie, które załatwiają to za Ciebie. Trzeba jeszcze trochę poznać temat, żeby wiedzieć któremu z tych pośredników zaufać.
W każdym razie, zanim sceptycy klimatyczni zaprzeczali globalnemu ociepleniu, obecnie 99.97% przyznaje je
Zawsze zaprzeczali „pewnemu ociepleniu”, jakie nam przedstawiono. Tylko ich krytycy, poprzez sofizm stracha na wróble, uwarunkowali cię, abyś myślał o tym, co właśnie powiedziałeś, a co dla większości z nich jest fałszywe.
Forhorse napisał:Ale hej, kiedy sprzeczne głosy to starzy głupcy, którzy już dawno przeszli na emeryturę, którzy wypowiadają się na temat, który w zasadzie nie jest ich tematem i/lub których argumenty są i tak bezsprzecznie obalane przez większość, nie mam powodu ich słuchać ich.
...
O "
stare grzanki""
którzy wypowiadają się na temat, który zasadniczo nie jest ich tematem""
którzy już dawno osiągnęli wiek emerytalny„, to jest Hoesung Lee,
74 roku,
prezes IPCC, który opowiada nam o klimacie, mimo że jest absolwentem uczelni artystycznej
Nauka ekonomiczna !