Betina napisała:ostatnie słowo zanim całkowicie znikniemy z tych wymian przypominających te sprzed 6 czy 7 lat. Data uruchomienia dobrowolnego wynagrodzenia we Francji. Zauważysz więc, że zmiana opinii na temat wynagrodzeń zajmuje co najmniej dekadę…
No cóż, więc za dziesięć lat… Banki będą zatem nadal finansować firmy wytwarzające Co2 (jak mogłoby być inaczej!)
Betina napisała:A więc kilka szczegółów:
- Ubezpieczenia mają charakter spółdzielczy i mutualistyczny, zapraszam do zapoznania się z tymi warunkami.
- Są jedynie przekaźnikiem dla swoich ubezpieczających. Rzucam ci wyzwanie, abyś znalazł wśród nich tę platformę: powiedzmy, że daleko im do wydęcia piersi.
Może jesteś szczery i masz dobre intencje. Ale Twoja witryna mówi nam coś zupełnie przeciwnego i głośno i wyraźnie wyświetla słowo „BANK”:
http://www.co2solidaire.org/fr/partenai ... ances.htmlSkojarzenie ubezpieczeń ze światem bankowości w tym konkretnym przypadku absolutnie nie jest błędne. Bierzesz nas za kulki czy coś...
Jednak to niczego nie zmienia. Zyski z ubezpieczeń powiększą kieszenie bankierów, którzy tymi pieniędzmi spekulują, spekulują na rynku nieruchomości, a w szczególności gruntów (subprime ściśle powiązane z największymi ubezpieczeniami wzajemnymi w Ameryce: AIS, w dużej mierze wspierane przez państwo, które uratowało ją przed bankructwem)
Betina napisała:- Rekompensata może mieć charakter inny niż podejście naprawcze. Takie jest nasze przesłanie i nasze podejście od 2004 roku. Jesteśmy solidarnościową organizacją pozarządową z 35-letnim doświadczeniem w krajach Południa. Zrozum jedno: finansowanie emisji dwutlenku węgla (wątpliwe, zgadzam się) to innowacyjny sposób współfinansowania programów rozwojowych.
Tak, że… „dobroczyńca” Zachodu… trzeba tylko przesłuchać tych nielicznych „
odbiorcami» aby dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi. Bo Wasze piekarniki – mimo że służą tym, których nie stać na coś innego – nie przynoszą większego pożytku:
— po pierwsze, jest to kraj obfitujący w owoce i dlatego nie jest to żywotna konieczność dla ludności;
— gotowanie na tym ryżu też nie jest idealne, ponieważ coraz częściej korzystają z dedykowanych urządzeń, które kosztują około 10 euro…
— wbrew temu, co twierdzisz, promując piece opalane drewnem i węglem, przyczyniasz się do wylesiania! (Nawet jeśli Twój piekarnik zmniejsza zużycie);
— nie nagrzewa się wystarczająco do tradycyjnego gotowania, więc używają go do grillowania (co nie jest zdrowe i przyczynia się do załamania ich mechanizmów obronnych, choć nie jest po prostu rakotwórcze, jak o tym wiemy aż za dobrze… );
- ""
tao(tak je nazywają w niektórych rejonach) gotowanie zajmuje dużo czasu, dlatego są wektorami, które prowadzą kobiety do dłuższego pozostawania w domu i w ten sposób szkodzą ich emancypacji (a dobrze wiem, że tam potrzebowałyby więcej niezależność w związku z wszechmocną dominacją mężczyzn);
— w ten sposób bardziej utrzymujesz je w takim stanie, niż pomagasz z niego wyjść;
— absolutnie nie potrzebują was do robienia glinianych pieców, sami są w stanie to zrobić (tu wciąż naprawdę bierze się ludzi na marmury, amha);
— więc jeśli jest coś, co robią znacznie lepiej od nas, to właśnie to
„przynieść społeczeństwu wartości solidarnościowe”, tutaj zabierasz nas po raz trzeci. Lepiej zainspiruj się do noszenia tego TUTAJ, na przedmieściach;
— na pewno jest to studnia bez dna dla darczyńców, więc dobra dla działalności charytatywnej, ale w praktyce to głupie posunięcie (mam tam znajomych... i wiem z doświadczenia, że nie bardzo lubią używać tego typu piekarnika, który jest rodzaj „naznaczenia ubóstwa”, nieodłącznie związanego z ludźmi, którzy z niego korzystają).
— za kilka lat przyjdziecie z projektami ponownego zalesiania…
Ale przede wszystkim sposób, w jaki wzbudzasz w nas poczucie winy, wiele mówi o Twoich metodach „solidarności”… bum!
Betina napisała:Przypominam, że Publiczna Pomoc Rozwojowa dobiega końca...
Nic dziwnego, jeśli współpracujesz z firmami ubezpieczeniowymi i bankami... A jeśli to, co oferujesz, nie odpowiada optymalnie potrzebom...
Betina napisała:Rozwój takich źródeł dla organizacji pozarządowych jest raczej mile widziany.
- Jesteśmy zespołem 70 osób w Kambodży, w tym 60 Kambodżan. Refleksja nad obecnością na miejscu jest niemile widziana.
To dobrze zarządzany biznes...
Betina napisała:- Stworzyliśmy cały lokalny sektor produkcji i dystrybucji ulepszonych piekarników. Umożliwia dotarcie do 50% populacji miejskiej w Kambodży. Naszym celem jest trwałość projektu przez kilka dziesięcioleci.
Nie rozumiem procesu produkcji piekarników – wytwarzających węgiel – w kraju pełnym słońca, z temperaturami sięgającymi nawet 40°C…? Uważam, że to kompletna aberracja. Są o wiele ciekawsze alternatywy dla koncentratorów fotowoltaicznych, których późniejsze użytkowanie nie kosztuje nic, bo nie ma konieczności zakupu paliwa. Co zatem jest innowacyjnego w takim podejściu?
Co więcej, Twoje podejście absolutnie nie pasuje do lokalnych praktyk i kuchni! Ci ludzie nie potrzebują waszych piekarników, które wylądują w szopie... Gotują na wokach, które wymagają wysokiej temperatury do przysmażenia jedzenia. Dlatego używają głównie gazu. Znacznie bardziej zainspirowałbyś się odzyskiem metanu z hodowli zwierząt... Który w każdym przypadku trafia do atmosfery, jeśli nie jest odzyskany...
Wasz program jest więc całkowicie niezgodny z „lokalnymi potrzebami i aspiracjami” (a przynajmniej z tymi, w stronę których zmierza ludność)… A gdybyście zadali sobie trud pójścia w tym kierunku, nie byłoby dużo lepiej do zrobienia...!
Zatem to raczej WY – którzy kłócicie się ze zdrowym rozsądkiem – powinniście dowiedzieć się więcej o inicjatywach innych organizacji pozarządowych, które nie idą w tym samym kierunku co Wasze (ale które zdecydowały się bez strachu wsłuchać w potrzeby) prozelityzmu).
Czy wiesz również, że mieszkańcy tych regionów RÓWNIEŻ mają programy rządowe, które nie muszą być sponsorowane przez firmy ubezpieczeniowe potrzebujące uznania...
Betina napisała:Na koniec rada, jeśli chcesz zmienić praktyki, zmienić swój punkt widzenia (czasami wystarczy krok w bok) i dać się usłyszeć jako ktoś rozsądny: przekonaj się!
I przestań wierzyć swoim rodzicom! ;-)
Uważam, że niewłaściwa reakcja to brak reakcji. A sarkazm nie jest zbyt odpowiedni w przypadku tak źle ułożonej akcji.