Exnihiloest napisał:Problem w tym, że dziś nie jesteśmy już w domenie rozumu, ale emocji, nad którymi pieczołowicie pielęgnują aktorzy, sami naukowcy z IPCC, ekolodzy, politycy i dziennikarze, którzy bez ogródek powtarzają wszystko, co się do nich mówi. screeningu oraz wszelkiego rodzaju alarmistów, w tym zwolenników postwzrostu.
Ale emocje są silniejsze niż rozsądek. Racjonalne dyskusje na ten temat stają się niemożliwe.
Nie ma w tym nic złego, z tą różnicą, że mylisz naukową rzeczywistość zjawiska z jego odzyskiwaniem przez aparat techno-ekonomiczny.
IPCC stanowi interfejs pomiędzy światem naukowym a światem polityczno-gospodarczym.
W ten sam sposób ANSM służy jako interfejs między lobby farmaceutycznym a światem medycznym...
i wszelkiego rodzaju alarmiści w tym zwolennicy dewzrostu.
Czy często słyszysz w mediach wypowiedzi zwolenników dewzrostu?
Jeśli tak, to które?
Ich znaczenie w procesie decyzyjnym?