izentrop napisał:Christophe napisał:(zła wiara) ² W kotłach jest to kondensacja części pary wodnej, która zaczyna się skraplać przy około 100 ° C ... (chyba lol)!
Do kwadratu bez sprawdzania? Dziękuję Ci
Nie chcąc się reklamowaćRozśmieszasz specjalistów, już nie jest źle
Jeśli rozśmieszam specjalistów, tym porównaniem rozśmieszam wszystkich
ponieważ w widoczny sposób mylisz wilgoć w powietrzu i parę wodną ...Cytuję twój link, do kotła:
Punkt rosy odnosi się do temperatury, od której para wodna zawarta w produktach spalania zaczyna się kondensować.
Zaraz po przeczytaniu:
W przypadku gazu i oleju opałowego o różnych składach chemicznych punkt rosy osiąga się w okolicach 57 ° C dla gazu i 47 ° C dla oleju opałowego.
Czy rozumiesz absurdalność porównania tych punktów rosy 2, gdyby wilgotność powietrza skroplona z 47 ° C ... wszystkie ściany wewnętrzne domów, zimniejsze niż 47 ° C, byłyby stale pod bez róży i tym samym ociekającej kondensacji!
Jedynym przypadkiem, w którym dochodzi do kondensacji pary wodnej w domu, jest gotowanie wody w kuchni ... ponieważ tam skroplona jest para wodna! A kiedy bierzesz prysznic, lustro (i dowolna inna powierzchnia) może kondensować wilgotność powietrza, ponieważ powietrze zyskuje dużo wilgoci, a powierzchnie nie mają wystarczająco czasu na ogrzanie, a nawet mogą stać się nasycony (mgła) w przypadku długich gorących pryszniców ... Istnieją zatem 2 punkty rosy: jeden dla pary i drugi dla wilgotności powietrza ...
Ale przyznaję, że z pewnością doszło do nadużycia języka naukowego, powinniśmy rozróżnić te 2 punkty rosy ...
W międzyczasie powinieneś zmienić
Diagramy Molliera.
Jeśli istnieje wykres Molliera dla powietrza ORAZ jeden dla pary wodnej (i jeden dla dowolnego płynu termodynamicznego), to może nie być na nic… Musielibyśmy zapytać specjalistów, co o nich myślą!