19/11/23, 07:45
plamanul
NATURA nie istnieje!!!
Rzeczywiście!
Trzeba sprawdzać, sprawdzać i jeszcze raz sprawdzać.
Rzeczywiście, termin natura oznacza zbiór zjawisk, które dla wygody języka określamy konkretnym terminem: natura, przypadek, bóg, ewolucja, animizm itp. Nazywa się to umieszczaniem etykiet jak na słoiku dżemu, aby uniknąć otwórz wszystkie pozostałe słoiki, zanim znajdziesz właściwy, jednocześnie otwierając zawsze ten sam typ słoików, według własnego gustu,
zgodnie z etykietą, w efekcie ignorujemy fakt, że istnieją inne smaki do odkrycia, które mogą być lepsze lub gorsze.
To właśnie próbuje wyjaśnić ten antropolog.
Poczekaj długo, potem bardzo długo, a na końcu bardzo, bardzo długo.
O tak! To właśnie nazywamy nabyciem poprzez doświadczenie, które można osiągnąć w bardzo krótkim czasie, na przykład uświadomienie sobie, że woda jest „mokra” (co jest tylko innym określeniem wrażenia, a nie miarą) lub że płonie ogień, innym uczucie, które charakteryzuje się cierpieniem przy dotyku. Inne obserwuje się jedynie przez dłuższe okresy czasu, nawet bardzo, bardzo długie okresy czasu, jak na przykład teoria ewolucji lub odkrycie trucizn w żywności przekazywanych z pokolenia na pokolenie.
Ciebie
si zadowalają Cię etykiety, to Twój wybór powoduje, że ignorujesz resztę, bo nie ma to widocznego związku. To właśnie próbuje wyjaśnić ten antropolog.
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré