Poziom życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)

Innowacje, pomysły lub patenty na rzecz zrównoważonego rozwoju. Spadek zużycia energii, redukcja zanieczyszczeń, poprawa wydajności lub procesów ... Mity lub rzeczywistość o wynalazkach z przeszłości lub przyszłości: wynalazki Tesli, Newmana, Perendeva, Galeya, Beardena, cold fusion ...
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13766
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1531
Kontakt :

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez izentrop » 29/09/20, 00:33

eclectron napisał: Nie widzę siebie dobrowolnie obniżającego komfort życia, w systemie gospodarczym opartym na przepływach (najlepiej zwiększaniu : Mrgreen: )
Nie widzę siebie dobrowolnie zaciskającego pasa, aby chronić niesprawiedliwy system, gdy zrównoważona gospodarka zapewniająca wysoki komfort życia nigdy nie była testowana.

Ahmed napisał: Mówiąc bardziej zasadniczo, czy „standard życia” jest właściwą koncepcją?

Zgodziliśmy się co do „komfortu życia”, a nie standardu życia, który oznacza pieniądze, a co za tym idzie – przepływ, więc… wiemy!
: Lol:
Wystarczy spojrzeć na dzisiejszy świat.
Obecny świat zmierza w stronę robotyzacji, bo staje się ona coraz bardziej skomplikowana.
A dlaczego nie, jeśli jest to rozwiązanie umożliwiające zarządzanie przepływami produkcji towarów, przy jednoczesnym zarządzaniu zwrotem surowców do obiegu w jak największym stopniu i maksymalnie redukując ślad węglowy.
Co nie przeszkodziłoby, przy rosnącej optymalizacji, w utrzymaniu wzrostu „komfortu życia”, czemu nie dla każdego.

Wszystko to jest możliwe, ale wymaga prawdziwego podziału bogactwa i tu właśnie boli dno.

To byłoby rozwiązanie na reindustrializację Europy... o 24:00:
0 x
Avatar de l'utilisateur
Paul72
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 684
Rejestracja: 12/02/20, 18:29
Lokalizacja: Sarthe
x 139

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez Paul72 » 29/09/20, 09:11

Tyle że jest w tym pewien haczyk: światowy PKB jest jak dotąd całkowicie zależny od paliw kopalnych (Jancovici zwraca na to uwagę na swoich konferencjach), dlatego też rezygnacja z paliw kopalnych lub ich ograniczenie oznacza już zaakceptowanie wszystkiego, co się stanie. Zmniejszyć globalną produkcję, jeśli to konieczne, znacznie nie chcemy, aby pod koniec stulecia powstała planeta niezdatna do zamieszkania (fizycznie, nie tylko w idei), w zasadzie pomiędzy dwoma zwrotnikami.

Lepiej byłoby więc zorganizować silny upadek (podział zasobów i racjonowanie, uświęcenie takich sektorów, jak zdrowie, zmiany w metodach produkcji rolnej i przemysłowej itp.), niż cierpieć go później ze znacznie gorszymi konsekwencjami, a w każdym razie przypadku chronicznego i bolesnego upadku, którego już jesteśmy świadkami i który nie rozwiązuje podstawowych problemów (wystarczy posłuchać jeszcze raz Lemaire’a dziś rano, to niepokojące)
0 x
Jestem uczulony na idiotów: czasami nawet kaszlę.
Rajqawee
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1322
Rejestracja: 27/02/20, 09:21
Lokalizacja: Occitanie
x 577

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez Rajqawee » 29/09/20, 10:37

Paul72 napisał:Tyle że jest w tym pewien haczyk: światowy PKB jest jak dotąd całkowicie zależny od paliw kopalnych (Jancovici zwraca na to uwagę na swoich konferencjach), dlatego też rezygnacja z paliw kopalnych lub ich ograniczenie oznacza już zaakceptowanie wszystkiego, co się stanie. Zmniejszyć globalną produkcję, jeśli to konieczne, znacznie nie chcemy, aby pod koniec stulecia powstała planeta niezdatna do zamieszkania (fizycznie, nie tylko w idei), w zasadzie pomiędzy dwoma zwrotnikami.

Lepiej byłoby więc zorganizować silny upadek (podział zasobów i racjonowanie, uświęcenie takich sektorów, jak zdrowie, zmiany w metodach produkcji rolnej i przemysłowej itp.), niż cierpieć go później ze znacznie gorszymi konsekwencjami, a w każdym razie przypadku chronicznego i bolesnego upadku, którego już jesteśmy świadkami i który nie rozwiązuje podstawowych problemów (wystarczy posłuchać jeszcze raz Lemaire’a dziś rano, to niepokojące)


Tak, ale poszedłbym dalej i użyłbym sformułowania JMC: „dać Francji cel społeczny polegający na podniesieniu lub obniżeniu jej PKB, co nikogo nie podnieca!”
Według mnie dewzrost musi być konsekwencją innego celu, bardziej konstruktywnego dla wszystkich. Celem tym może być „prowadzenie szczęśliwego i konstruktywnego życia”.

Jeśli zaoferujemy komuś pełne życie, w miejscu, gdzie może kupić dom i gdzie w tym miejscu znajdują się zajęcia rekreacyjne, wspólnoty, krótko mówiąc, życie, ale w zamian będzie musiał jeździć trzy razy mniej , przestań podróżować samolotem, jedz mniej mięsa, myślę, że wiele osób podpisuje umowę dość szybko. W tym przypadku oznacza to zamieszkanie w dużej wiosce/małym miasteczku i prowadzenie bardziej lokalnego życia (co oznacza również posiadanie tam pracy) zamiast mieszkania w mieście i zakwaterowania oddalonego o godzinę drogi.

Myślę, że mamy szczęście w tym sensie, że wiele naszych pragnień na różne tematy jest zbieżnych.
1 x
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13766
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1531
Kontakt :

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez izentrop » 30/09/20, 00:22

Paul72 napisał: światowy PKB jest jak dotąd całkowicie zależny od paliw kopalnych (Jancovici przypomina o tym na swoich konferencjach), dlatego też rezygnacja z paliw kopalnych lub ich ograniczenie oznacza już w dużym stopniu zaakceptowanie wszystkiego, co stanie się w celu zmniejszenia światowej produkcji
Nie jest to dokładnie to, co mówi: rozwój uwzględniający zasoby naturalne jest możliwy, to kwestia kalkulacji... https://jancovici.com/transition-energe ... decroitre/ i to co zaproponowałem idzie w tym kierunku, patrz załącznik.
Rajqawee napisał:Jeśli zaoferujemy komuś pełne życie, w miejscu, gdzie może kupić dom i gdzie w tym miejscu znajdują się zajęcia rekreacyjne, wspólnoty, krótko mówiąc, życie, ale w zamian będzie musiał jeździć trzy razy mniej , przestań podróżować samolotem, jedz mniej mięsa, myślę, że wiele osób podpisuje umowę dość szybko. W tym przypadku oznacza to zamieszkanie w dużej wiosce/małym miasteczku i prowadzenie bardziej lokalnego życia (co oznacza również posiadanie tam pracy) zamiast mieszkania w mieście i zakwaterowania oddalonego o godzinę drogi.
Idylliczny.
Rzeczywistość jest taka, że ​​mieszkańcy miast konsumują jeszcze więcej, ponieważ muszą więcej podróżować, aby dojechać do pracy i zrobić zakupy. A ponieważ chce spożywać żywność organiczną i nie może znieść uciążliwości wiejskich, uniemożliwia to rolnikom spokojną pracę.
załączniki
decroiss.jpg
decroiss.jpg (47.48 KB) Przeglądano 1038 razy
0 x
ABC2019
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12927
Rejestracja: 29/12/19, 11:58
x 1008

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez ABC2019 » 30/09/20, 07:46

izentrop napisał:
eclectron napisał: Nie widzę siebie dobrowolnie obniżającego komfort życia, w systemie gospodarczym opartym na przepływach (najlepiej zwiększaniu : Mrgreen: )
Nie widzę siebie dobrowolnie zaciskającego pasa, aby chronić niesprawiedliwy system, gdy zrównoważona gospodarka zapewniająca wysoki komfort życia nigdy nie była testowana.

Ahmed napisał: Mówiąc bardziej zasadniczo, czy „standard życia” jest właściwą koncepcją?

Zgodziliśmy się co do „komfortu życia”, a nie standardu życia, który oznacza pieniądze, a co za tym idzie – przepływ, więc… wiemy!
: Lol:
Wystarczy spojrzeć na dzisiejszy świat.
Obecny świat zmierza w stronę robotyzacji, bo staje się ona coraz bardziej skomplikowana.
A dlaczego nie, jeśli jest to rozwiązanie umożliwiające zarządzanie przepływami produkcji towarów, przy jednoczesnym zarządzaniu zwrotem surowców do obiegu w jak największym stopniu i maksymalnie redukując ślad węglowy.
Co nie przeszkodziłoby, przy rosnącej optymalizacji, w utrzymaniu wzrostu „komfortu życia”, czemu nie dla każdego.

Wszystko to jest możliwe, ale wymaga prawdziwego podziału bogactwa i tu właśnie boli dno.


ba, dlaczego konieczne jest dzielenie się bogactwem, jeśli podnosimy poziom życia wszystkich? jak dotąd świat przemysłowy rozwijał się poprzez poprawę losu wszystkich, ale utrzymując nierówności, nie twierdzę, że jest to pożądane, ale w każdym razie nie jest to niemożliwe. Zwłaszcza, że ​​„dzielenie się bogactwem” jest pojęciem niejasnym, poniżej jakiego poziomu nierówności, Twoim zdaniem, osiąga się dzielenie?
0 x
Udawać idiotę w oczach głupca to przyjemność dla smakoszy. (Georges KURTELINA)

Mééé zaprzecza, że ​​nui chodził na imprezy z 200 osobami i nawet nie był chory moiiiiiii (Guignol des bois)
Rajqawee
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1322
Rejestracja: 27/02/20, 09:21
Lokalizacja: Occitanie
x 577

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez Rajqawee » 30/09/20, 08:27

izentrop napisał:
Paul72 napisał: światowy PKB jest jak dotąd całkowicie zależny od paliw kopalnych (Jancovici przypomina o tym na swoich konferencjach), dlatego też rezygnacja z paliw kopalnych lub ich ograniczenie oznacza już w dużym stopniu zaakceptowanie wszystkiego, co stanie się w celu zmniejszenia światowej produkcji
Nie jest to dokładnie to, co mówi: rozwój uwzględniający zasoby naturalne jest możliwy, to kwestia kalkulacji... https://jancovici.com/transition-energe ... decroitre/ i to co zaproponowałem idzie w tym kierunku, patrz załącznik.
Rajqawee napisał:Jeśli zaoferujemy komuś pełne życie, w miejscu, gdzie może kupić dom i gdzie w tym miejscu znajdują się zajęcia rekreacyjne, wspólnoty, krótko mówiąc, życie, ale w zamian będzie musiał jeździć trzy razy mniej , przestań podróżować samolotem, jedz mniej mięsa, myślę, że wiele osób podpisuje umowę dość szybko. W tym przypadku oznacza to zamieszkanie w dużej wiosce/małym miasteczku i prowadzenie bardziej lokalnego życia (co oznacza również posiadanie tam pracy) zamiast mieszkania w mieście i zakwaterowania oddalonego o godzinę drogi.
Idylliczny.
Rzeczywistość jest taka, że ​​mieszkańcy miast konsumują jeszcze więcej, ponieważ muszą więcej podróżować, aby dojechać do pracy i zrobić zakupy. A ponieważ chce spożywać żywność organiczną i nie może znieść uciążliwości wiejskich, uniemożliwia to rolnikom spokojną pracę.


Ale to właśnie należy zmienić. Zarówno poprzez edukację (która wymaga czasu), jak i obowiązki/zakazy ograniczające możliwość prowadzenia takiego życia.
Życie w mieście pochłania najwięcej, ale także życie w mieście. Jednak dzisiaj bycie na wsi nie jest realistyczną możliwością dla każdego, ponieważ w tych miejscach nie ma wystarczającej liczby miejsc pracy i zawodów, co jest jednym z powodów, dla których ludzie tam nie jeżdżą!
0 x
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez eclectron » 30/09/20, 08:38

izentrop napisał:Obecny świat zmierza w stronę robotyzacji, bo staje się ona coraz bardziej skomplikowana.
A dlaczego nie, jeśli jest to rozwiązanie umożliwiające zarządzanie przepływami produkcji towarów, przy jednoczesnym zarządzaniu zwrotem surowców do obiegu w jak największym stopniu i maksymalnie redukując ślad węglowy.
Co nie przeszkodziłoby, przy rosnącej optymalizacji, w utrzymaniu wzrostu „komfortu życia”, czemu nie dla każdego.

Wszystko to jest możliwe, ale wymaga prawdziwego podziału bogactwa i tu właśnie boli dno.


Robotyzacja może prowadzić do świata bez pieniędzy:


Zgadzam się z Paul72, aby roboty „żyły”, potrzebna jest energia.
Pozostaje pytanie, jaką energię akceptujemy i jakie konsekwencje akceptujemy.
Przede wszystkim musimy zadać sobie pytanie, jakiego świata chcemy, złożyć wszystko w całość i zakwestionować ramy, w jakich się urodziliśmy: miejsce i Natura pieniądze, kapitalizm itp.
Możemy ograniczyć globalną produkcję przy równym komforcie życia, o ile produkowane dobra będą trwałe.
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez eclectron » 30/09/20, 09:12

Rajqawee napisał:Lepiej byłoby więc zorganizować mocny spadek


Dewzrost nie działa w przypadku kapitalizmu i obecnej waluty, która jest z kapitalizmem powiązana i która jest wiecznym długiem. Kiedy nadchodzi fala upadku, nazywa się to kryzysem! : Lol:

Bezwzględnie musimy przemyśleć wszystko w gospodarce i zadbać o to, aby zrównoważony rozwój nie prowadził do ciągłego kryzysu.

Wychodząc z założenia, że ​​chcemy zrównoważonego świata, jakie są parametry, które to umożliwią?
Obecna waluta zadłużenia? Zdecydowanie nie.
kapitalizm (który żąda plonów, a co za tym idzie wzrostu pieniężnego, a zatem i materialnego)? Zdecydowanie nie.

Jeśli chodzi o energię, w zrównoważonym świecie, na jaki komfort życia pozwala lub pozwalałby sam RE?
Czy akceptujemy energię jądrową IV generacji? (->hodowla, ponad tysiąc lat materiałów rozszczepialnych na całym świecie, całe zużycie energii łącznie, na obecnym poziomie)
Darmowa energia? Moim zdaniem Święty Graal, ale niestety na razie nic konkretnego, co skłania mnie do podzielenia się opinią bardzo złych ludzi : Wink: sceptycy.
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez eclectron » 30/09/20, 09:19

ABC2019 napisał:
ba, dlaczego konieczne jest dzielenie się bogactwem, jeśli podnosimy poziom życia wszystkich? jak dotąd świat przemysłowy rozwijał się poprzez poprawę losu wszystkich, ale utrzymując nierówności, nie twierdzę, że jest to pożądane, ale w każdym razie nie jest to niemożliwe. Zwłaszcza, że ​​„dzielenie się bogactwem” jest pojęciem niejasnym, poniżej jakiego poziomu nierówności, Twoim zdaniem, osiąga się dzielenie?

To nie do mnie, ale i tak odpowiem : Wink:
równy = który ma tę samą ilość, wymiar, charakter, jakość lub wartość.
To samo dla wszystkich, to proste. : Lol:
Zakłada przyjęcie pewnej standaryzacji towaru i jego ilości....
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Avatar de l'utilisateur
Paul72
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 684
Rejestracja: 12/02/20, 18:29
Lokalizacja: Sarthe
x 139

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez Paul72 » 30/09/20, 09:28

Jeśli chodzi o energię, jedno z pytań, które należy zadać, brzmi: „Co jest opłacalne dla środowiska i jednocześnie tworzy bogactwo?”

Na przykład, aby stworzyć turbiny wiatrowe lub panele słoneczne (także nuklearne), potrzebne są zasoby kopalne. Ale jeśli pozwala to na zaoszczędzenie w czasie 10, 100 lub 1000 razy więcej zasobów kopalnych, to możemy uznać, że jest to opłacalna inwestycja niezależnie od ceny ekonomicznej. Wykorzystujemy tanie, ale ograniczone i problematyczne zasoby (ropę, węgiel, gaz), aby tworzyć bogactwo w dłuższej perspektywie.
0 x
Jestem uczulony na idiotów: czasami nawet kaszlę.

Wróć do „Innowacje, wynalazki, patenty i pomysły na zrównoważony rozwój”

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 42