Poziom życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)

Innowacje, pomysły lub patenty na rzecz zrównoważonego rozwoju. Spadek zużycia energii, redukcja zanieczyszczeń, poprawa wydajności lub procesów ... Mity lub rzeczywistość o wynalazkach z przeszłości lub przyszłości: wynalazki Tesli, Newmana, Perendeva, Galeya, Beardena, cold fusion ...
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez eclectron » 28/09/20, 16:58

Przepraszam za retrospekcję, ale miałem trochę pracy domowej do dokończenia. : Mrgreen:

Ahmed napisał: Fakt, że zakłada się reorientację celów w stronę ludzkiej celowości, w rzeczywistości niewiele zmienia; ale pomińmy to

Jeśli to zaniedbamy, nie będzie to dobre dla przyszłości. Roll:
Powtarzam, że musimy wdrożyć zrównoważoną gospodarkę.
ta zrównoważona gospodarka nie ma oczywiście żadnego związku z obecną, opartą na nieustannych przepływach.
zrównoważony, byłby bliski znacznego spowolnienia przepływów, a nawet prawie zamrożony.
Ta zrównoważona gospodarka skutkuje znacznie zmniejszonym zapotrzebowaniem na energię transportową i energię transformacyjną w porównaniu z dniem dzisiejszym.
Zatem przy takim samym komforcie życia zużycie energii uległoby zmniejszeniu w porównaniu do dzisiejszego.

Z drugiej strony nie widzę, aby energia odnawialna zaspokajała to zużycie, nawet jeśli byłoby zmniejszone.
Przerywanie pracy jest w dalszym ciągu szkodliwe, aktualnie dostępna moc pozostaje niska. Jest potencjał, to potwierdzam. (pustynia....)

Dlatego bawię się Gen IV lub ewentualnie darmową energią (co jest dużo bardziej hipotetyczne, więc nie rozmawiajmy o tym)

i nie widzę siebie dobrowolnie obniżającego komfort życia w systemie gospodarczym opartym na przepływach (najlepiej zwiększaniu : Mrgreen: )
Nie widzę siebie dobrowolnie zaciskającego pasa, aby chronić niesprawiedliwy system, gdy zrównoważona gospodarka zapewniająca wysoki komfort życia nigdy nie była testowana.

Ahmed napisał: Mówiąc bardziej zasadniczo, czy „standard życia” jest właściwą koncepcją?

Zgodziliśmy się co do „komfortu życia”, a nie standardu życia, który oznacza pieniądze, a co za tym idzie – przepływ, więc… wiemy!
: Lol:
Wystarczy spojrzeć na dzisiejszy świat.
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez eclectron » 28/09/20, 18:27

Christophe napisał:Ahmed ma rację społecznie... nawet jeśli z naukowego punktu widzenia opinia elektronu jest interesująca...

Clarck powiedział, że swobodna energia zastosowana na dużą skalę rozproszyłaby tyle dżuli na Ziemi, że wywołałaby niekontrolowane globalne ocieplenie… za kilka lat…

A więc aspekt zmniejszania presji na środowisko dzięki darmowej energii nie jest nabyty… daleko mu do tego!

Widziałem pytanie na Futurze dotyczące ocieplenia spowodowanego wykorzystaniem obecnej energii dla klimatu i odpowiedź brzmiała zero.
Jedyne ocieplenie, które ma sens, to ocieplenie spowodowane GHG+ soleil.
Rozpraszanie energii z węgla kopalnego, nuklearnego lub innego, nie zmienia niczego w temperaturze globu, nawet jeśli prawdą jest, że w wartościach bezwzględnych, jeśli rozproszona energia stanie się gigantyczna, mogłaby ogrzać kulę. Daleko nam do tego.

Liczę na to, że ludzkość stanie się rozsądna :zaszokować: : Lol: i ustanawia zrównoważoną gospodarkę, a zatem gospodarkę, która jest oszczędna we wszystkim.
Dziś, kiedy nie ma ograniczeń : Mrgreen: , turbinujemy, aby utrzymać przepływ pieniędzy, a tym samym przepływ wszystkiego.

Obecnie przedkładamy to, co dochodowe nad pieniądze, podczas gdy powinniśmy faworyzować to, co zrównoważone, nad życie.
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez eclectron » 28/09/20, 18:37

Rajqawee napisał:Osobiście uważam, że potrzebne są nam obydwa punkty widzenia (nazwiemy je pozycją „koniecznego komfortu” i pozycją „trzeźwości”), ponieważ nie są one realizowane jednocześnie.

To też moje zdanie. Myślę, że jest to możliwe, a inne mniej.... : Lol: Czyż nie Ahmed, Sen nie Sen... : Lol:
Kwestia struktura ekonomiczna (zrównoważona vs opłacalna), kwestia edukacji i świadomości konsekwencji swoich działań.
Tak naprawdę problemem jest głównie nasz umysł.
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12310
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2973

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez Ahmed » 28/09/20, 18:41

Zakładając przeszkodę powszechnego porozumienia w sprawie trzeźwości dobrowolny podniesione, ilość potrzebnej energii byłaby na poziomie niewspółmiernym do tego, który obecnie obserwujemy, dlatego nie rozumiem tej obsesji na punkcie znacznego źródła energii. Jeśli weźmiemy przykład tego, co obecnie podlega recyklingowi, z pewnością nie jest to dobra ilustracja tego, co można by zrobić w radykalnie innym kontekście.
Problem „szczęśliwej trzeźwości” (która wydaje mi się pożądana, ale której treść pozostaje do ustalenia) polega na tym, że jest to mało zrozumiała formuła, która prawdopodobnie okaże się odwrotna od pragnień jej projektantów i projektantów. szybko ewoluować w kierunku odczuwanego niedoboru, co logicznie wynika ze zmniejszenia dostępności energii i nasycenia obiegów gospodarczych.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez eclectron » 28/09/20, 18:45

Rajqawee napisał:
Wreszcie, darmowa lub bezpłatna energia: pozostanie energią. Pozostaje transformacja środowiska. To nie zmienia, nie sądzę, problemu powyżej.

Tak.
To, co zrobiłoby różnicę, to celowo odmienne ramy gospodarcze.
Wyjdź z dochodowego stosunku do pieniędzy jako siły napędowej i wejdź w zrównoważony (dlatego trwałe przedmioty powstają tylko raz - ogólnie rzecz biorąc -)
Mając na uwadze, że pieniądz (obecnie dłużny) jest przepływem wymagającym ciągłego wzrostu materialnego istniećTo samo dotyczy kapitalizmu, oba są ze sobą ściśle powiązane.
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez eclectron » 28/09/20, 19:08

Sen-no-sen napisał:Energia nadjednostkowa nie istnieje, jest to współczesna i utopijna konceptualizacja mitu obfitości.
Pierwsza zasada termodynamiki jest jasna: energia jest zachowana.
We wszechświecie jest zawsze ten sam poziom energii...więc głupio jest chcieć łamać tę zasadę, to kompletna strata czasu...
Teraz od A teoretyczny punkt widzenia Interesujące może być poszukiwanie sposobu na zmniejszenie entropii układu, aby móc ponownie rozproszyć zużytą energię.
Najwyraźniej tak właśnie zrobiłby wszechświat, ale wymaga to pomocy czarnej dziury…

To trochę szybko wyciąga wnioski....
Odnosząc się do górnej granicy stałej kosmologicznej, energię próżni oszacowano na 10-9 dżuli (10-2 ergów) na metr sześcienny. Jednak zgodnie z elektrodynamiką kwantową i elektrodynamiką stochastyczną, aby zachować zgodność z zasadą niezmienności Lorentza i wartością stałej Plancka, powinna ona mieć wartość rzędu 10^113 dżuli na metr sześcienny. Tę ogromną rozbieżność nazwano „katastrofą próżniową”.

https://fr.wikipedia.org/wiki/%C3%89nergie_du_vide
Ponieważ fizyka tak bardzo różni się w kwestii wartości energii próżni, osobiście byłbym nieco bardziej pokorny w swoich wnioskach.
Poziom energii próżni, zwany poziomem minimalnym, jest wciąż gigantyczny.
Ponieważ jest to minimalny poziom energii, uznaje się go za nienadający się do użytku.
To, że coś zostało napisane, nie oznacza, że ​​jest prawdziwe i że będzie prawdziwe na zawsze. : Wink:

Pustka się zmienia...
https://fr.wikipedia.org/wiki/Fluctuation_quantique
dodatkowo i w mniejszym stopniu możliwe jest zatem zejście poniżej tzw. poziomu minimalnego.
Krótko mówiąc, nie byłbym tak kategoryczny jak ty.
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez eclectron » 28/09/20, 19:17

Sen-no-sen napisał:„Nieznana energia”, „szczęśliwy zbieg okoliczności” – wszystko to nie ma w sobie nic bardzo naukowego. Tego rodzaju rozwidlenia semantyczne możemy przywołać Bóg i inne cuda.

Na szczęście nie jest drażliwy i urażony w obliczu takich komentarzy. : Lol:

Podążając za twoją logiką, cud, jakim jest wszechświat, w którym jesteśmy, może wynikać z przypadku?
Myślałam, że nie podobają ci się te słowa.: Lol: : Lol: : Lol:

a energia początkowa, którą reprezentuje wszechświat, nie dotyczy ciebie, fakt, że wszechświat rozszerza się w miarę przyspieszania?
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Rajqawee
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1322
Rejestracja: 27/02/20, 09:21
Lokalizacja: Occitanie
x 577

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez Rajqawee » 28/09/20, 20:22

Ahmed napisał:Zakładając przeszkodę powszechnego porozumienia w sprawie trzeźwości dobrowolny podniesione, ilość potrzebnej energii byłaby na poziomie niewspółmiernym do tego, który obecnie obserwujemy, dlatego nie rozumiem tej obsesji na punkcie znacznego źródła energii. Jeśli weźmiemy przykład tego, co obecnie podlega recyklingowi, z pewnością nie jest to dobra ilustracja tego, co można by zrobić w radykalnie innym kontekście.
Problem „szczęśliwej trzeźwości” (która wydaje mi się pożądana, ale której treść pozostaje do ustalenia) polega na tym, że jest to mało zrozumiała formuła, która prawdopodobnie okaże się odwrotna od pragnień jej projektantów i projektantów. szybko ewoluować w kierunku odczuwanego niedoboru, co logicznie wynika ze zmniejszenia dostępności energii i nasycenia obiegów gospodarczych.


Tak naprawdę problem już polega na tym, że „wybraną trzeźwość” postrzegamy jako zły scenariusz. Podobnie jak „najmniej najgorszy”. Ale to jest właśnie podstawowy problem. To wierzyć, że jest problem! (zawsze mając na celu bycie szczęśliwym, spełnionym)
Tak naprawdę życie, jakie moglibyśmy prowadzić przy mniejszym zużyciu energii, nie byłoby „gorsze” od tego, które prowadzimy obecnie.

Podam kilka przykładów: jeśli wmawiamy sobie, że wyjazd na wakacje oddalone o 200 km może już być wspaniałą przygodą, nie czujemy się ograniczeni faktem, że nie pojechaliśmy na drugi koniec świata (po raz kolejny ważna kwestia no cóż, tak jest. Wyjazd na 3-tygodniowy urlop pod namiotem nad brzegiem jeziora oddalonego o 200 km może już dla wielu być wielką, egzotyczną przygodą).
Jeśli zdecydujesz się wmówić sobie, że uprawa ogrodu warzywnego jest wzbogacającym doświadczeniem, pozwoli to uniknąć uczucia spadku siły nabywczej wraz ze wzrostem cen owoców i warzyw.
Jeśli sobie wmówimy, że dojazd do pracy rowerem 10 km od czasu do czasu (np. przy ładnej pogodzie) jest jednocześnie przyjemny i zdrowy, to cóż, pozwala to uniknąć płacenia drogich karnetów za bieganie po dywanie w pokoju.

Problemem nie jest tylko to, co sprzedajemy ludziom w postaci dóbr materialnych czy usług. To właśnie sprzedajemy jako pomysł. Pomysł, że plaża na drugim końcu świata jest koniecznie piękniejsza niż plaża w sąsiednim kraju. Że góry są wyższe na innym kontynencie. Że ten samochód zapewni Ci wzbogacające doświadczenia itp.

Krótko mówiąc, pod wieloma względami, zużywając znacznie mniej energii, nadal możemy wieść o wiele szczęśliwsze i bardziej spełnione życie.
2 x
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez Sen-no-sen » 28/09/20, 21:02

eclectron napisał:Pustka się zmienia...
https://fr.wikipedia.org/wiki/Fluctuation_quantique
dodatkowo i w mniejszym stopniu możliwe jest zatem zejście poniżej tzw. poziomu minimalnego.
Krótko mówiąc, nie byłbym tak kategoryczny jak ty.


Istnieją kroki, które należy podjąć w celu zdobycia wiedzy.
Nie opanowaliśmy nawet syntezy termojądrowej na skalę przemysłową, którą niektórzy już chcą wydobyć z energii próżniowej! Co za marność!
Czy bylibyśmy aż tak głodni długów? :zmarszczyć brwi:
Jakakolwiek strata energii odbywa się kosztem „pożyczki”, co objawia się wzrostem entropii (w pewnym sensie odsetek od długu!).I to ma systematyczne konsekwencje.Nie możemy przez to przejść.
Kryzys ekologiczny jest integralnie powiązany ze wzrostem entropii i w istocie o to właśnie chodzi.
Chcieć więcej energii w drodze obstawiania, że ​​społeczeństwo ludzkie stanie się mądre, to oksymoron.Im więcej energii rozproszymy, tym potężniejsza będzie nasza pycha i nasze ogromne nieszczęścia.
Jeśli duchowości kładą tak duży nacisk na ślub ubóstwa, ciszy i medytacji, to właśnie po to, aby zmusić ludzi do mądrości, aby nie zostali zniszczeni przez siły zewnętrzne.
1 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Standard życia, akceptowalność, zapotrzebowanie na energię (bezpłatnie lub nie)




przez eclectron » 28/09/20, 23:40

Sen-no-sen napisał:Chcieć więcej energii w drodze obstawiania, że ​​społeczeństwo ludzkie stanie się mądre, to oksymoron.Im więcej energii rozproszymy, tym potężniejsza będzie nasza pycha i nasze ogromne nieszczęścia.
Jeśli duchowości kładą tak duży nacisk na ślub ubóstwa, ciszy i medytacji, to właśnie po to, aby zmusić ludzi do mądrości, aby nie zostali zniszczeni przez siły zewnętrzne.


Postrzegam pustkę jako potencjał, który należy po prostu wyrazić. Trochę jak pusta strona, na której prawie wszystko byłoby możliwe.
Podobnie w duchowości, ostatecznym celem jest położenie kresu wewnętrznemu cierpieniu i umożliwienie wyrażenia się twórczej pustce. (więc milcz: poza tobą nie ma cierpienia)

Dążenie do darmowej energii (dla mnie) nie jest dążeniem do wszechmocy, ale przede wszystkim do tego, by zimą nie zmarznąć, móc się poruszać, prowadzić kilku niewolników, a to wszystko bez nadmiernej szkody dla biotopu i przy dystansowaniu się z ekonomii zależności od przepływów, w której się znajdujemy.
Pomnóż to przez miliony lub miliardy ludzi, a zmieni to oblicze świata.

Dla mnie to wszystko przyczynia się do cnotliwego wzniesienia.
1 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie

Wróć do „Innowacje, wynalazki, patenty i pomysły na zrównoważony rozwój”

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 64