Obamot napisał:...
Zdaniem „umiarkowanych” przeciwników trendu wzrostowego i którzy mu nie zaprzeczają, pewne spostrzeżenia przedstawił tu Vincent Courtillot, profesor geofizyki >>> który jest istotny i który pokazuje, że spodziewanego kataklizmu nie będzie. Jednocześnie podkreślając, że działalność człowieka ma wpływ. Jego opinia jest interesująca, ponieważ obala dominującą tezę argumentami, które są również naukowe. Pokazuje również pewną swobodę, którą uważaliśmy za niemożliwą (cóż, będziemy musieli zobaczyć…)
...
W filmie, do którego link znajduje się powyżej https://www.youtube.com/watch?v=uXeRbbM2AjY, o 15:17 Courtillot mówi: „...mierzyliśmy minimalną, maksymalną i średnią temperaturę każdej stacji [44 europejskich stacji pogodowych] każdego dnia w roku przez cały XX wiek. Tutaj widać średnią dla tych stacji są zmiany klimatyczne w Europie…” i pojawia się wykres (15:29). A wielki mówca kontynuuje ogólne zdziwienie, jego krzywa nie odpowiada krzywej IPCC i „nie ma zmian klimatycznych w Europie od 1900 do 1985” (15:36) i blablabla.
Czy odkryłeś pierwszą wskazówkę? Tak, tak, tam, między 15:17 a 15:36?
Wykres przedstawia krzywą „temperatury minimalny średnia dzienna temperatura” dla Europy (a nie temperatura moyenne ani temperatury maximale, były prawdopodobnie mniej spójne z „demonstracją”), a Courtillot potwierdza, że jest to „średnia z tych stacji, to zmiany klimatyczne w Europie [...] w latach 1900–1985 w Europie nie wystąpiły żadne zmiany klimatyczne".
Brawo, nie skłamał na temat „średniej”, nie sprecyzował, że jest „minimalna” i szybko i trafnie zakończył dwoma rażąco kłamliwymi stwierdzeniami, że cała publiczność się zarejestruje, ale nie od razu zakwestionuje! Obraz jest dobry, dźwięk jest dobry, wideo jest nagrywane, „wiadomość” zostanie przekazana i wyemitowana! Cóż za mistrzostwo w mediach!
Courtillot jeszcze bardziej dezorientuje słuchaczy i od niechcenia udziela fizykom lekcji (16:33) na temat jednostek fizyki i średniej temperatury. Jak elegancko jest odważyć się skierować uwagę niemal prawdziwą, ale głupią w kontekście badań nad globalnym ociepleniem, do naukowców z taką pewnością siebie (i emocjami: „ta niepewność, która mnie dręczy”; 16:54; co za uczciwy człowiek) .
Następnie kontynuuje podróż po krzywej „temperatury”. minimum średnia” dla Stanów Zjednoczonych, która pojawia się o 17:12 (cóż, ta nie jest „codzienna”, ale „średnia krocząca z 3 lat” i nadal jest „minimalna” lub „minimalna”; ja w pewnym sensie zapomniałem zajęć ze statystyki, ale on, znakomity członek Akademii Nauk, doskonale wie, jakie mydło nam daje).
[Na marginesie: Zanim przejdziemy dalej, zauważmy, że minimalna temperatura w ciągu dnia (dla której Courtillot, wielki geofizyk, właśnie pokazał nam średnie krzywe) generalnie występuje (z wyjątkiem sytuacji, gdy front ciepły pojawia się przed lub front chłodny pojawia się po wschodzie słońca) rano tuż przed wschodem słońca, a więc o bardzo szczególnej porze dnia. Rzeczywiście, region Ziemi (na przykład Europa lub Stany Zjednoczone) wychwytuje promieniowanie podczerwone (ciepło) tylko wtedy, gdy słońce znajduje się nad horyzontem, ale pod koniec nocy minęły godziny, odkąd ten region otrzymał promieniowanie, które sprawia, że jest to wyjątkowy moment. Nie będąc specjalistą podejrzewam, że krzywa średniodobowej temperatury minimalnej nie jest tożsama z krzywą średniej dobowej temperatury, a także różni się od krzywej średniodobowej temperatury maksymalnej, od średniej dobowej temperatury o zachodzie słońca, słońca itp.
Czy cię straciłem? Jego też!
Bardzo chciałbym móc porównać krzywe temperatury minimalnej, średniej i maksymalnej z badania Courtillota, żeby zweryfikować tę intuicję, ale założę się, że gdybym go poprosił, nie dałby mi ich... Koniec na bok ]
Oprócz odkrytych powyżej pośrednich efektów szyi, Courtillod porównuje (w 17:33) swoje krzywe „średnia dzienna temperatura minimalna„z krzywymi IPCC, które są krzywymi”globalne anomalie temperaturowe 1906-2005 (średnie kontynentalne z dziesięciu lat)" (ich tytuł pojawia się o 14:39, kiedy zostały zaprezentowane same).
Przeczytaj jeszcze raz powyższy akapit. Tak, istnieją duże różnice pomiędzy krzywymi „średniej dziennej temperatury minimalnej” w latach 1900–1985 i krzywymi „globalnych anomalii temperatury w latach 1906–2005 (średnie kontynentalne z dziesięciu lat)”, dobrze czytasz!
Ale o 17:33, podczas porównania, tytuły już się nie pojawiają, jest bardziej wizualnie i bardzo praktycznie.
To druga wskazówka! Courtillod porównuje jabłka z bananami, kiszoną kapustę przyozdobioną (przez niego) z sałatką Niçoise, coś, co mogłoby być porównywalne z nieporównywalnym. Z tego nieprawdopodobnego porównania pozwala sobie na wniosek, że krzywe IPCC są „fałszywe” (17:48), och, „ta krzywa nie jest bardzo fałszywa” (jest wspaniałomyślny, prawda? I przechodzimy do pojedyncze, w gniewie, normalne u takiej emocjonalnej istoty), „ona ma bardzo niedocenianą niepewność” itp.
Brawo, dobrze zapakowane, wielki mistrz manipulacji, do którego nigdy się nie zbliżę (w tej dziedzinie).
Chwila na mówienie głupich rzeczy (2 minuty i 31 sekund, ale był przygotowany), godziny na udowodnienie, że to nieprawda (tak, zajęło mi to 2 godziny)!
Mam nadzieję, że spodoba ci się ten wysiłek.