Co wieloletnia rośliny (warzywa owoce ...) w przypadku szklarni?
-
- moderator
- Wiadomości: 79462
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11097
Co wieloletnia rośliny (warzywa owoce ...) w przypadku szklarni?
Jestem trochę zmęczony przesadzaniem co roku pomidorów, papryki lub innych melonów w naszej szklarni (na wschód, słońce do południa) i które mają niską produktywność (niedojrzałe, pleśń...)
Zastanawiałem się więc, jakie wieloletnie owoce i warzywa nadawałyby się do szklarni?
Opiera się o dom (nie jest mrozoodporny), ale ma ciekawą bezwładność...
W 2009 roku został odnowiony: https://www.econologie.com/forums/renovation ... t7461.html
Dodałem już kilka aromatów, które mają się dobrze...
Zastanawiałem się więc, jakie wieloletnie owoce i warzywa nadawałyby się do szklarni?
Opiera się o dom (nie jest mrozoodporny), ale ma ciekawą bezwładność...
W 2009 roku został odnowiony: https://www.econologie.com/forums/renovation ... t7461.html
Dodałem już kilka aromatów, które mają się dobrze...
0 x
(na wschód, słońce do południa) i które mają niską produktywność (niedojrzałe, pleśń itp.)
pierwsze wrażenie, aby zobaczyć zdjęcie, nie ma popołudniowego słońca, tak wilgotno po południu, więc pleśń.
Do tego bliskość pięknego muru z prawdopodobnie wszystkimi pozostałościami muru w ziemi, które blokują wzrost roślin!! (dramatyczne osobiste doświadczenie niemożności wyhodowania tam czegokolwiek dobrego po pracach renowacyjnych, a nawet pięknych roślin szkółkarskich, które cofają się do stanu mikroskopijnych Bonzai (poza roślinami nieużytków, których jest biotopem)!!)
Albo odsuń szklarnię od tej ściany!!
Każda roślina ma swój własny biotop, ale:
pomidory, papryki lub inne melony w naszej szklarni (na wschód, słońce do południa) i które mają niską produktywność (niedojrzałe, pleśń...)
jak bogate, ogrody z dobrą glebą.
Kryterium liczba dżdżownic na litr gleby podczas kopania.
Melony i dynie dobrze rosną na dobrej ziemi doniczkowej (zapomniane nasiona melona). Trzeba je też przycinać w odpowiednim czasie!!
Aromaty (nie wszystkie) lubią słabo zasobne gleby.
Mając bardzo różne rodzaje terenu w tym samym czasie, widzę ogromne różnice (czynniki od 10 do 100, a nawet 1000 w szybkości wzrostu)!
0 x
-
- moderator
- Wiadomości: 79462
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11097
dedeleco napisał:pierwsze wrażenie, aby zobaczyć zdjęcie, nie ma popołudniowego słońca, tak wilgotno po południu, więc pleśń.
Tak, to właściwie wszystko
dedeleco napisał:Do tego bliskość pięknego muru z prawdopodobnie wszystkimi pozostałościami muru w ziemi, które blokują wzrost roślin!!
Nie, po tamtej stronie jest całkiem czysto... przynajmniej do 30/40 cm głębokości...
dedeleco napisał:Mając bardzo różne rodzaje terenu w tym samym czasie, widzę ogromne różnice (czynniki od 10 do 100, a nawet 1000 w szybkości wzrostu)!
No tak, to "trochę" zasada nawozów: wyrównaj niedobory gleby...
Cóż, myślę, że już posadzę trochę jagód (mam już trochę na zewnątrz, to pozwoli ci porównać): maliny, czarne porzeczki… biorąc odmiany pół słoneczne, pół cieniste (nie wiem, czy to możliwe dla czarnych porzeczek, ale dla malin istnieje) i uważając, aby uniknąć przegrzania latem…
0 x
Cóż, myślę, że już posadzę trochę jagód (mam już trochę na zewnątrz, to pozwoli ci porównać): maliny, czarne porzeczki… biorąc odmiany pół słoneczne, pół cieniste (nie wiem, czy to możliwe dla czarnych porzeczek, ale dla malin istnieje) i uważając, aby uniknąć przegrzania latem…
Maliny lubią dość żyzne i wilgotne gleby na słońcu, biotop jeżyn i pokrzyw, a między moimi różnymi ogrodami te, które rosną w bogatych, całkowicie odmawiają uprawy w biednych lub super suchych!!
Czarna porzeczka wymaga jeszcze bogatszej, wilgotnej świeżości.
Jeżyny bez kolców lub duże jeżyny są bardzo łatwe i dobre, ale nie na zbyt ubogim podłożu, jak obserwuję między różnymi ogrodami.
Jednak maliny, czarne porzeczki, dojrzałe jeżyny bez kolców są dużo łatwiejsze niż melony i pomidory, a przede wszystkim wymagają bardzo mało pracy.
Oni i oni nie mają szklarnia nie jest w ogóle potrzebna i oprzeć się zimowym mrozom.
W ciągu 35 lat moje maliny zmierzyły globalne ocieplenie, dojrzewając 3 tygodnie wcześniej!!!
Trzeba znać charakter terenu, nawozy nie wystarczą, a głęboka natura gleby jest bardzo ważna, dlatego to, co jest dalej niż 30/40 cm, ma wpływ!
Mając w ogrodzie rów wykopany 3 lat temu na głębokość 35m, widzę różnicę!! Nawet wykopane w czasach rzymskich można zobaczyć na polach (nawet z nawozem) samolotem!!
W końcu jakie jest stężenie dżdżownic ??????
Tylko oni są w stanie zmierzyć prawdziwą „czystość” swoją liczbą
Kluczowe dla malin o płytkich korzeniach (jak pokrzywa).
Jak nie ma spontanicznych pokrzyw to nie ma malin moim zdaniem iw moich ogrodach!!!
Czarna porzeczka łatwo się układa, jak bezkolcowe jeżyny, a maliny wędrują samotnie pod ziemią, szukając nowego gruntu i uciekając z tych, na których już żyły!! !!
Z czasem wystarczy stopa, aby wypełnić ogród dobrą glebą.
0 x
-
- Wielki Econologue
- Wiadomości: 1155
- Rejestracja: 21/06/09, 01:02
- Lokalizacja: Brytania BZH powaaa
- x 2
cześć
Ostatnio widziałem reportaż Coline Serreau "lokalne rozwiązanie globalnego problemu" i rozmawialiśmy w nim o rolnictwie, radzę obejrzeć, jest bardzo pouczający, jak przemysł zdobył rolników ;).
Tak więc w środku znaleźliśmy Rosjanina, który produkuje w kolcozie w ekologicznej tak tak w organicznej w kolcozie przez 30 lat.
Tajemnicą jest, że zbiory są równoważne, aby widzieć lepiej niż kumpel, który tworzy tradycję:
z wyjątkiem pierwszego razu, w przeciwnym razie nigdy nie orz ziemi więcej niż 15 cm, zabijasz całe życie, rozbijając ziemię suu o 30 do 40 cm.
Mój dziadek już taki był, mój pradziadek też i zawsze dobrze szło i gleba była ciemnobrązowa czarna i ładnie pachniała, nie tak jak ziemia na polach teraz, weź ją w ręce i spójrz na konsystencję, jest zwarta i nie śmierdzi i nie śmierdzi.
Zwykle w dobrej glebie oprócz dżdżownic występują korzonki.
Zasada jest prosta, dokarmiać kompostem lub gnojowicą i gnojowicą z pokrzywy (gnojowica z pokrzywy przyda się każdemu;)), kupować stare rasy, które zawierają dużo witamin i minerałów, a przede wszystkim przystosowane do klimatu miejsca docelowego, na przykład w KOKOPELI jest to stowarzyszenie na rzecz zachowania starego nasienia, które jest regularnie bite przez monsanto i wszystkie kliki złodzieja życia.
W przypadku pomidorów im mniej podlewasz, tym bardziej będziesz mieć smak, sekretem jest rura zakopana w ziemi z tylko końcem wystającym z ziemi, w którą przychodzimy nalać wody do podlewania, to proste, szybkie i skuteczne.
Ostatnią rzeczą, o której prawdopodobnie należy pamiętać, jest to, że roślina zużywa 80% tlenu (przez korzenie) i tylko 20% wody i składników odżywczych do medytacji.
więcej
Ostatnio widziałem reportaż Coline Serreau "lokalne rozwiązanie globalnego problemu" i rozmawialiśmy w nim o rolnictwie, radzę obejrzeć, jest bardzo pouczający, jak przemysł zdobył rolników ;).
Tak więc w środku znaleźliśmy Rosjanina, który produkuje w kolcozie w ekologicznej tak tak w organicznej w kolcozie przez 30 lat.
Tajemnicą jest, że zbiory są równoważne, aby widzieć lepiej niż kumpel, który tworzy tradycję:
z wyjątkiem pierwszego razu, w przeciwnym razie nigdy nie orz ziemi więcej niż 15 cm, zabijasz całe życie, rozbijając ziemię suu o 30 do 40 cm.
Mój dziadek już taki był, mój pradziadek też i zawsze dobrze szło i gleba była ciemnobrązowa czarna i ładnie pachniała, nie tak jak ziemia na polach teraz, weź ją w ręce i spójrz na konsystencję, jest zwarta i nie śmierdzi i nie śmierdzi.
Zwykle w dobrej glebie oprócz dżdżownic występują korzonki.
Zasada jest prosta, dokarmiać kompostem lub gnojowicą i gnojowicą z pokrzywy (gnojowica z pokrzywy przyda się każdemu;)), kupować stare rasy, które zawierają dużo witamin i minerałów, a przede wszystkim przystosowane do klimatu miejsca docelowego, na przykład w KOKOPELI jest to stowarzyszenie na rzecz zachowania starego nasienia, które jest regularnie bite przez monsanto i wszystkie kliki złodzieja życia.
W przypadku pomidorów im mniej podlewasz, tym bardziej będziesz mieć smak, sekretem jest rura zakopana w ziemi z tylko końcem wystającym z ziemi, w którą przychodzimy nalać wody do podlewania, to proste, szybkie i skuteczne.
Ostatnią rzeczą, o której prawdopodobnie należy pamiętać, jest to, że roślina zużywa 80% tlenu (przez korzenie) i tylko 20% wody i składników odżywczych do medytacji.
więcej
0 x
-
- Wielki Econologue
- Wiadomości: 1155
- Rejestracja: 21/06/09, 01:02
- Lokalizacja: Brytania BZH powaaa
- x 2
Re
Robaki są rzeczywiście bardzo dobrym wskaźnikiem.
Pytanie w tym przypadku brzmi: „z ilu robaków uznało ziemię za dobrą?”
Upieram się przy twierdzeniu, że nadal można rozpoznać dobrą glebę po wzroku, dotyku i zapachu. A po ilości wersetów uzupełnij w dobry sposób informacje już zebrane.
Ale jest też bardzo, bardzo, bardzo ważna rzecz, którą należy sprawdzić, PH (dla naszego organizmu zresztą też zmierzyliśmy mocz i musiał być raczej stabilny kwasowo lub zasadowo według ludzi, ale nie utleniający;)).
Ja bym też poszedł w stronę Dedelco o słońce p obecne w Twojej szklarni, ta zielona na dole wydaje mi się dobrze wyeksponowana na pomidora, melona, bakłażana itp.
Idź do KOKOpeli lub na farmę Sainte Marthe, mają zaskakujące rasy ;) i które bez wątpienia trafią do Twojej szklarni na pierwszym planie.
Pleśń, mączniak prawdziwy i inne pleśnie też biorą się z braku wentylacji (zbyt duża wilgotność), no i ras, jedne są bardziej odporne niż inne, nie zapominajmy ;).
więcej
Robaki są rzeczywiście bardzo dobrym wskaźnikiem.
Pytanie w tym przypadku brzmi: „z ilu robaków uznało ziemię za dobrą?”
Upieram się przy twierdzeniu, że nadal można rozpoznać dobrą glebę po wzroku, dotyku i zapachu. A po ilości wersetów uzupełnij w dobry sposób informacje już zebrane.
Ale jest też bardzo, bardzo, bardzo ważna rzecz, którą należy sprawdzić, PH (dla naszego organizmu zresztą też zmierzyliśmy mocz i musiał być raczej stabilny kwasowo lub zasadowo według ludzi, ale nie utleniający;)).
Ja bym też poszedł w stronę Dedelco o słońce p obecne w Twojej szklarni, ta zielona na dole wydaje mi się dobrze wyeksponowana na pomidora, melona, bakłażana itp.
Idź do KOKOpeli lub na farmę Sainte Marthe, mają zaskakujące rasy ;) i które bez wątpienia trafią do Twojej szklarni na pierwszym planie.
Pleśń, mączniak prawdziwy i inne pleśnie też biorą się z braku wentylacji (zbyt duża wilgotność), no i ras, jedne są bardziej odporne niż inne, nie zapominajmy ;).
więcej
0 x
Rośliny wieloletnie z definicji stawiają tutaj opór. Po co umieszczać je w szklarni? Aby je „ugotować” latem??? I trzeba je podlewać?
W tej szklarni będę mieć wczesne warzywa pod koniec zimy: rzodkiewki za 15 dni, sałatki, fasolę... i żeby "przyśpieszyć" moje rośliny, które potem przesadzam na zewnątrz, w pełnym słońcu (pomidory - rzeczywiście, w tej sytuacji półmroku, zamkniętej atmosfery sprzyjają mączniakowi; podobnie dyniowate podatne na mączniaka prawdziwego - ta "biała mąka", która dostaje się na ich liście), szklarnia je rozluźni...
i znowu jesienią, żeby "pociągnąć" cykl produkcyjny: pierwsze przymrozki przepuścić pod schronienie - z fasolką szparagową, groszkiem, czymkolwiek... późnym latem (sierpień). Co lubisz !
Bylina, która mogłaby zadowolić w szklarni: truskawki? To poprawi twój bilans crabone (unikając pokusy tych z Maroka!)
W tej szklarni będę mieć wczesne warzywa pod koniec zimy: rzodkiewki za 15 dni, sałatki, fasolę... i żeby "przyśpieszyć" moje rośliny, które potem przesadzam na zewnątrz, w pełnym słońcu (pomidory - rzeczywiście, w tej sytuacji półmroku, zamkniętej atmosfery sprzyjają mączniakowi; podobnie dyniowate podatne na mączniaka prawdziwego - ta "biała mąka", która dostaje się na ich liście), szklarnia je rozluźni...
i znowu jesienią, żeby "pociągnąć" cykl produkcyjny: pierwsze przymrozki przepuścić pod schronienie - z fasolką szparagową, groszkiem, czymkolwiek... późnym latem (sierpień). Co lubisz !
Bylina, która mogłaby zadowolić w szklarni: truskawki? To poprawi twój bilans crabone (unikając pokusy tych z Maroka!)
0 x
-
- moderator
- Wiadomości: 79462
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11097
Did67 napisał:Rośliny wieloletnie z definicji stawiają tutaj opór. Po co umieszczać je w szklarni? Aby je „ugotować” latem??? I trzeba je podlewać?
Nie tylko z... lenistwa!
Latem też podlewam maliny na zewnątrz...
Gleba w tej szklarni nie jest zła, czysty (czarny) kompost był od lat dodawany dla dżdżownic, ale ludzi tam mało bo zimą nie ma podlewania...bo tam rośnie dużo pokrzyw = łatwe dla gnojowicy!
Chyba postawię "automatyczny" system nawadniania deszczówki prostym spływem i rozprowadzę wodę z rynny po powierzchni sere (wszystko pozostaje do zrobienia)...
Truskawki tak, miałem trochę w innej "miękkiej" szklarni, która nie przetrwała drugiej zimy w Ardenach (zwłaszcza śnieg z grudnia 2...), patrz tutaj po prawej:
Największa, którą widzicie na zdjęciu 1 wiadomości nie oparła się wichurze z 28 lutego 2010 (za xynthią)... pfff nigdy więcej nie kupię miękkiej szklarni...
Biorąc pod uwagę orientację, obawiam się, że brakuje tam słońca dla truskawek, prawda?
ps: w przypadku wilgoci można usunąć ostatnią blachę dachową (około 30 cm) i pozostawić otwarte drzwi.. = przeciąg
0 x
O twoim wieloletnim rozmachu owocowym:
- jeżyny: bezkolcowe są bardziej przyjazne!
- wino: mhhh dobry dżem, wino lub świeże owoce ;o)
Na roczny półcień:
http://forums.jardinage.net/viewsujet.php?f=5&p=706591
Mam nadzieję, że Ci pomogę @+
PS: może coś z tym zrobić http://www.geres.eu/fr/top-publications kto ma dobre opanowanie tematu szklarni + "świeżość"!
- jeżyny: bezkolcowe są bardziej przyjazne!
- wino: mhhh dobry dżem, wino lub świeże owoce ;o)
Na roczny półcień:
ogórki i cukinia (półcień)
- rzodkiewki: „długie letnie dni przynoszą rzodkiewki do nasion, dlatego w tym okresie zaleca się uprawę w półcieniu”
- karczoch jerozolimski: „jest bardzo produktywny w pełnym słońcu, ale dobrze rośnie w półcieniu”.
- rzepa: "są roślinami chłodnego klimatu i nie boją się cienia. Można je wysiewać od końca kwietnia do końca czerwca. Siew w czerwcu daje najlepsze efekty"
- dla aromatów: szczypiorek, mięta, pietruszka, trybula, ogórecznik, szczaw, szałwia, rukola, kocimiętka, kolendra, mitsuba, oregano, stewia, shiso, herbata meksykańska, roszponka i rukiew wodna (półcień)
- Szwajcarska boćwina (półcień)
- seler (półcień)
- sałata i szpinak (cień)
http://forums.jardinage.net/viewsujet.php?f=5&p=706591
Mam nadzieję, że Ci pomogę @+
PS: może coś z tym zrobić http://www.geres.eu/fr/top-publications kto ma dobre opanowanie tematu szklarni + "świeżość"!
0 x
Frederic
Powrót do "Ogrodu: krajobrazu, rośliny, ogród, stawy i baseny"
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 96