General Motors France oskarżony o fałszywą reklamę
Dominik Pilot
Saab 9-3 BioPower, produkowany przez niedawno nieistniejącą już amerykańską spółkę zależną, to pierwszy samochód, który został oficjalnie oskarżony we Francji o „greenwashing” za reklamę z 2007 roku.
General Motors niewątpliwie poradziłby sobie bez tej „reklamy” w trakcie publikowania zakazów swojego małżeństwa z PSA. Jednak Sąd Apelacyjny w Paryżu właśnie postawił akt oskarżenia swojej francuskiej spółce zależnej, oskarżonej o nadużycie bezpodstawnych argumentów ekologicznych w reklamie modelu Saaba (należącego wówczas do grupy) z 2007 roku.
Z pewnością „ekościemne ceny” rosną od kilku lat we Francji i niemal na całym świecie, a firmy, które wydają się zbyt łatwo „ekologiczne”, choć ich praktyki lub produkty nimi nie są, są regularnie krytykowane. Sektor motoryzacyjny zajmuje tu szczególne miejsce. W listopadzie 2011 r. w konkursie „Pinokio na rzecz zrównoważonego rozwoju” zorganizowanym przez Friends of the Earth nagrodzono firmę Bolloré BlueCar (która wyposaża paryskie stacje Autolib) oraz firmę Tereos, specjalizującą się w agropaliwach.
Jednak wniosek o postawienie aktu oskarżenia w związku z „oszukańczą praktyką handlową”, o który właśnie 23 lutego wystąpił Sąd Apelacyjny w Paryżu, jest pierwszym. Jest to następstwem skargi złożonej przez FNAUT (Krajowa Federacja Stowarzyszeń Użytkowników Transportu) złożonej z pozwem cywilnym przeciwko General Motors za „fałszywą reklamę lub sposób mający na celu wprowadzenie w błąd”.
Zużycie powyżej średniej francuskiej
U zarania całej afery w 2007 roku w prasie pojawiła się wkładka reklamowa przedstawiająca Saaba 9-3 Bio Power jako samochód „bardziej ekologiczny, ekonomiczny i wydajny”. Chociaż te cechy są bezpośrednio powiązane ze stosowaniem superetanolu E85, zawierającego 85% paliwa z buraków lub trzciny cukrowej, warunek ten widniał jedynie małymi literami. Jednak w przypadku zasilania benzyną bezołowiową model ten nie jest szczególnie ekologiczny: FNAUT zwraca uwagę, że wykazuje zużycie 200 gramów CO2 na przejechany kilometr, podczas gdy średnia pojazdów wprowadzonych na rynek w tamtym czasie wynosiła 149 gramów.
Biorąc pod uwagę, że „nie doszło do przestępstwa oszukańczych praktyk handlowych” oraz że „ilość wyemitowanego CO2 była mniejsza niż w przypadku pojazdu benzynowego”, sędzia śledczy nie uznał za „wprowadzającą w błąd” kwalifikację „bardziej ekologicznego” i oświadczył o zwolnieniu w październiku 2010 r. Prokuratura generalna, która zwróciła się o potwierdzenie po apelacji złożonej przez FNAUT, nie zgodziła się z Sądem Apelacyjnym w Paryżu. Uznając odwołanie za dopuszczalne, zwraca się o dodatkowe informacje w terminie sześciu miesięcy przed wydaniem wyroku, a GM France zostaje oskarżona o „oszukańczą praktykę handlową”.
Zdaniem Trybunału użycie agropaliwa E85 nie może w żaden sposób uzasadniać określenia „bardziej ekologicznego”, ponieważ „badania naukowe nie są kategoryczne co do niskiej szybkości uwalniania CO2 z superetanolu”. Trybunał podtrzymał także zasadność skargi FNAUT dotyczącej kwalifikacji E85 jako „paliwa naturalnego”, ponieważ jest ono „wynikiem manipulacji człowieka w procesie produkcyjnym”. Trybunał stwierdził, że kwalifikator ten „może wprowadzić w błąd zwykłego konsumenta”. Agropaliwa są pośrednio dotknięte przyczynami reklamacji.
Źródło: http://www.latribune.fr/green-business/ ... ngere.html