Budować domy mieszkalne czy zarekwirować kościoły?
- chatelot16
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 6960
- Rejestracja: 11/11/07, 17:33
- Lokalizacja: angouleme
- x 264
Budować domy mieszkalne czy zarekwirować kościoły?
cześć
tyrada przeciwko rządowi, który robi z siebie głupca...
wszystkie rządy, którym się udało przez długi czas, nie zrobiły nic, aby zapewnić wystarczającą ilość budownictwa mieszkaniowego… czy naprawdę można oskarżać katolików o posiadanie niewykorzystanych budynków? co więcej jest śmieszne
jakiś klasztor w Paryżu... a jeśli doliczymy zamiast tego puste baraki!
wszystko zostało powiedziane dziś wieczorem na 5
za mało budownictwa mieszkaniowego przez dziesięciolecia
coraz ostrzejszy standard ekologiczny, przez co ceny nowych mieszkań rosną… ci, którzy mają środki, skorzystają na tym, a inni zginą na ulicy
wzrost złożoności uzyskiwania pozwoleń na budowę: minimalny okres 4 lat na formalności związane z projektem nieruchomości
prawo i regulacje coraz bardziej niekorzystne dla wynajmujących… wszystkie przepisy z zasady korzystne dla najemców ostatecznie zniechęcają do inwestycji w mieszkania na wynajem
Spodobała mi się taka refleksja: państwo wciąż znajduje pieniądze na budowę rond… gdybyśmy te pieniądze przeznaczyli na budowę mieszkań, byłoby lepiej
pilnie należy zwrócić się do rządu o pójście we właściwym kierunku: uproszczenie budowy!
jesteśmy w trudnej sytuacji... to nie czas na perfekcjonizm: musimy pozwolić każdemu budować cokolwiek... zawsze będzie lepiej niż pozwolić ludziom umierać z zimna
państwo odzyska prawo do regulowania budownictwa, gdy dogoni
tyrada przeciwko rządowi, który robi z siebie głupca...
wszystkie rządy, którym się udało przez długi czas, nie zrobiły nic, aby zapewnić wystarczającą ilość budownictwa mieszkaniowego… czy naprawdę można oskarżać katolików o posiadanie niewykorzystanych budynków? co więcej jest śmieszne
jakiś klasztor w Paryżu... a jeśli doliczymy zamiast tego puste baraki!
wszystko zostało powiedziane dziś wieczorem na 5
za mało budownictwa mieszkaniowego przez dziesięciolecia
coraz ostrzejszy standard ekologiczny, przez co ceny nowych mieszkań rosną… ci, którzy mają środki, skorzystają na tym, a inni zginą na ulicy
wzrost złożoności uzyskiwania pozwoleń na budowę: minimalny okres 4 lat na formalności związane z projektem nieruchomości
prawo i regulacje coraz bardziej niekorzystne dla wynajmujących… wszystkie przepisy z zasady korzystne dla najemców ostatecznie zniechęcają do inwestycji w mieszkania na wynajem
Spodobała mi się taka refleksja: państwo wciąż znajduje pieniądze na budowę rond… gdybyśmy te pieniądze przeznaczyli na budowę mieszkań, byłoby lepiej
pilnie należy zwrócić się do rządu o pójście we właściwym kierunku: uproszczenie budowy!
jesteśmy w trudnej sytuacji... to nie czas na perfekcjonizm: musimy pozwolić każdemu budować cokolwiek... zawsze będzie lepiej niż pozwolić ludziom umierać z zimna
państwo odzyska prawo do regulowania budownictwa, gdy dogoni
0 x
- Sen-no-sen
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 6856
- Rejestracja: 11/06/09, 13:08
- Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
- x 749
Rozumiem twoją konsternację, chatelot.
Jeśli akcja Madame Duflot jest godna pochwały, pozostaje przede wszystkim ekranem medialnym.
Rząd, który jest w dość napiętej sytuacji, biorąc pod uwagę jego niemal zerowe postępy w manewrowaniu, jest teraz niezbędny, aby ministrowie dogadali się… nawet jeśli oznacza to utratę wiarygodności.
(Przykład pana Montebourga i jego marinière „made in France” jest modelem w swoim rodzaju!)
Wbrew temu, co proponują wszystkie stowarzyszenia, nie sądzę, aby rozwiązanie leżało w masowej budowie mieszkań socjalnych.
Niepokojące jest również to, że błędy z przeszłości są dobrowolnie iz pomocą powtarzane.
Koncepcja HLM jest całkowicie przestarzała, po raz kolejny widzimy koncepcyjne opóźnienie naszych „elit”.
Budowa mieszkań socjalnych tylko utrwali w naszym kraju system klęski społecznej.
Polityka mieszkalnictwa socjalnego jest od 30 lat:
1) Oszałamiający koszt poniesiony przez podatnika.
2) Gettoizacja jednostek.
3) Wzrost komunitaryzmu, a co za tym idzie wzrost rasizmu i skrajnej polityki.
4) Wylęgarnia przestępczości.
5) Rozwój społeczeństwa bezpieczeństwa.
Prawdziwie skutecznym rozwiązaniem byłoby stworzenie państwowego banku pożyczkowego z nieoprocentowanymi pożyczkami, tak aby ludzie mogli stać się właścicielami, unikając trafiania tam tych do społecznych gett.
Jeśli akcja Madame Duflot jest godna pochwały, pozostaje przede wszystkim ekranem medialnym.
Rząd, który jest w dość napiętej sytuacji, biorąc pod uwagę jego niemal zerowe postępy w manewrowaniu, jest teraz niezbędny, aby ministrowie dogadali się… nawet jeśli oznacza to utratę wiarygodności.
(Przykład pana Montebourga i jego marinière „made in France” jest modelem w swoim rodzaju!)
Wbrew temu, co proponują wszystkie stowarzyszenia, nie sądzę, aby rozwiązanie leżało w masowej budowie mieszkań socjalnych.
Niepokojące jest również to, że błędy z przeszłości są dobrowolnie iz pomocą powtarzane.
Koncepcja HLM jest całkowicie przestarzała, po raz kolejny widzimy koncepcyjne opóźnienie naszych „elit”.
Budowa mieszkań socjalnych tylko utrwali w naszym kraju system klęski społecznej.
Polityka mieszkalnictwa socjalnego jest od 30 lat:
1) Oszałamiający koszt poniesiony przez podatnika.
2) Gettoizacja jednostek.
3) Wzrost komunitaryzmu, a co za tym idzie wzrost rasizmu i skrajnej polityki.
4) Wylęgarnia przestępczości.
5) Rozwój społeczeństwa bezpieczeństwa.
Prawdziwie skutecznym rozwiązaniem byłoby stworzenie państwowego banku pożyczkowego z nieoprocentowanymi pożyczkami, tak aby ludzie mogli stać się właścicielami, unikając trafiania tam tych do społecznych gett.
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
- chatelot16
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 6960
- Rejestracja: 11/11/07, 17:33
- Lokalizacja: angouleme
- x 264
W pełni zgadzam się, że hlm w cenie nawet niezbyt umiarkowanej niekoniecznie jest właściwym rozwiązaniem
tak czy inaczej musimy przestać regulować i pozwolić budować cokolwiek gdziekolwiek!
Znam zbyt wielu ludzi, których stać na zbudowanie czegoś pożytecznego, a nie wolno im tego robić.
W ostatnich latach widziałem zbyt wiele zniszczeń mieszkaniowych
Nie mówię nic specjalnie przeciwko obecnemu rządowi, bo poprzedni nie spisał się lepiej… naprawdę blokuje nas plątanina absurdalnych przepisów… wkrótce będziemy zazdrościć biednym krajom, w których jest co najmniej wolność budowania slumsów
we Francji wkrótce będziemy mieć tylko wysokiej jakości zakwaterowanie dla niektórych... i innych, którzy umierają
tak czy inaczej musimy przestać regulować i pozwolić budować cokolwiek gdziekolwiek!
Znam zbyt wielu ludzi, których stać na zbudowanie czegoś pożytecznego, a nie wolno im tego robić.
W ostatnich latach widziałem zbyt wiele zniszczeń mieszkaniowych
Nie mówię nic specjalnie przeciwko obecnemu rządowi, bo poprzedni nie spisał się lepiej… naprawdę blokuje nas plątanina absurdalnych przepisów… wkrótce będziemy zazdrościć biednym krajom, w których jest co najmniej wolność budowania slumsów
we Francji wkrótce będziemy mieć tylko wysokiej jakości zakwaterowanie dla niektórych... i innych, którzy umierają
0 x
Re: budowanie mieszkań lub rekwizycja kościołów
W końcu powiedzieliśmy prawdę w telewizji, a ja to przegapiłem! Cholera więc
O amerykańskim indeksie cen domów pisałem już w innym temacie box-Shiller, ale to nie boli:
Widzimy 2 rodzaje krzywych, płaskie i wyboiste.
Dla 3 płaskich krzywych na dole, bez bąbelków: tutaj nie ma głupich przepisów urbanistycznych, takich jak tutaj. Na przykład Dallas w Teksasie, które jest bardzo bogate, nie ma bańki: normalne, zgodnie z prawem nie brakuje ziemi. Chcesz ziemię: ok.
Najgorzej wśród garbusów jest w Kalifornii, gdzie panuje szaleństwo PLU, jak w domu!
Jak zwykle bogaci bogacą się na spekulacjach (na przykład zrobiłem potrójne salto na moim starym mieszkaniu), a biedni nie mogą już kupować.
W przeciwnym razie +1 za resztę postu, najemców itp.
Cholera, przeczytaj liberalne podejście do forum French, jestem na skraju szoku
Prawda jest taka, że sektor prywatny jest w stanie szybko rozwiązać problem, nie kosztując podatnika ani grosza, ale w tym celu konieczne byłoby wyjście z logiki socjalo-kolektywistycznej, a nie jest to wygrane.
Nie, nie potrzebujemy slumsów.
Przyzwoity budynek (dobrze wykończony, ocieplony, z całym bałaganem, nie luksusowy, ale dobry) kosztuje mniej niż 1000 €/m². Jednak ostateczna cena sprzedaży jest co najmniej trzykrotna w regionie...
Nadmierna (i sztuczna) cena oraz niedobór gruntów zmusza kupujących do kompromisów w zakresie:
1- Lokalizacja: kupujemy dalej, bo są tańsze, więc mamy więcej samochodów. Moda ekologów na zapobieganie rozrastaniu się miast właśnie odepchnęła kupujących dalej, wykluczając PLU, SCOT i inne pułapki. Rezultat: koniec z samochodami, zanieczyszczeniami, zmarnowanym czasem.
2- Orientacja: to kryterium nie jest już ważne, ale jest istotne… budujemy tam, gdzie mamy prawo, a nie tam, gdzie powinniśmy…
3- Jakość konstrukcji: teren w dużej mierze obciąża budżet budowy.
Ten ostatni punkt jest zaniedbany: musimy opracować nowe systemy budowlane (inne niż pustaki betonowe...), które będą prostsze, tańsze, wydajniejsze i bardziej ekologiczne (w globalnym podejściu przemyślanym, a nie tylko „załóż wełnę”). z drewna i jesteś absolutny”). Jednak pierwsze kroki w zakresie nowego systemu są kosztowne i ryzykowne: to efekt skali powoduje późniejsze obniżenie ceny. Kiedy budżet jest napięty, nie ma już miejsca na innowacje i ryzyko. Robimy to, na czym się znamy, za minimalną cenę.
AMHA, stan powinien być ograniczony do:
- nie wkurzaj tych, którzy chcą budować mieszkania
- mieć sprawiedliwość, która działa tak, że nieuczciwi promotorzy są eliminowani
- ewentualnie świadczyć dotowaną usługę doradczą dla kupujących (aspekty energetyczne itp.)
- I o to chodzi.
[quote=chatelot16]Znam zbyt wielu ludzi, których stać na zbudowanie czegoś pożytecznego, a którym zabrania się tego robić[/cytat]
Jak ja. Mam pieniądze na zbudowanie sprawnej i nowoczesnej chaty, ale nie na kupno gruntu za 300 tys. €.
> Jeśli działanie Madame Duflot jest godne pochwały
Nie, ona jest okropna.
> Prawdziwie skutecznym rozwiązaniem byłoby utworzenie banku
> Pożyczki państwowe z nieoprocentowanymi pożyczkami
Złe rozwiązanie też.
Problemem jest biurokracja, teraz nie czas na sugerowanie tworzenia kolejnych… zwłaszcza, że jesteś w trakcie odkrywania na nowo subprime i PTZ, rzeczywiście „naprawdę skutecznych” w podnoszeniu bańki!
Jedynym rozwiązaniem jest, aby zakwaterowanie było w swojej prawdziwej cenie, która w rzeczywistości nie jest droga.
Obecne budownictwo socjalne jest odpowiedzią na wszechobecną logikę:
- Celowo tworzymy niedobór. Ceny rosną.
- Ludzie warczą: rozdajemy niektórym (którzy głosują prawidłowo) dotowane mieszkania za pieniądze zabrane innym, których prosimy o trzymanie buzi na kłódkę.
+1
Na wynajem: ponieważ ceny zakupu są zbyt wysokie, a czynsze ograniczone zasobami najemców, kupowanie pod wynajem przestaje się opłacać.
Spadek cen zakupu automatycznie spowoduje wzrost opłacalności inwestycji w wynajem. Idealnie byłoby to -60% ceny zakupu.
Tam czynsze rosły jak grzyby po deszczu, stąd większa konkurencja między właścicielami, a więc mały spadek czynszów, bardzo gwałtowny spadek w slumsach (praktyczny dla tych, którzy naprawdę są na wolności) i silna motywacja do renowacji slumsów.
Oczywiście państwo powinno przestać wkurzać darczyńców...
EDYCJA: Zapomniałem, bo to oczywiste, wspomnieć, że w rezultacie limit czynszu ma, jak zawsze za każdym razem, gdy był stosowany, aby zatrzymać inwestycje na wynajem, a tym samym pogłębić niedobór.
chatelot16 napisał:wzrost złożoności uzyskiwania pozwoleń na budowę: minimalny okres 4 lat na formalności związane z projektem nieruchomości
O amerykańskim indeksie cen domów pisałem już w innym temacie box-Shiller, ale to nie boli:
Widzimy 2 rodzaje krzywych, płaskie i wyboiste.
Dla 3 płaskich krzywych na dole, bez bąbelków: tutaj nie ma głupich przepisów urbanistycznych, takich jak tutaj. Na przykład Dallas w Teksasie, które jest bardzo bogate, nie ma bańki: normalne, zgodnie z prawem nie brakuje ziemi. Chcesz ziemię: ok.
Najgorzej wśród garbusów jest w Kalifornii, gdzie panuje szaleństwo PLU, jak w domu!
Jak zwykle bogaci bogacą się na spekulacjach (na przykład zrobiłem potrójne salto na moim starym mieszkaniu), a biedni nie mogą już kupować.
W przeciwnym razie +1 za resztę postu, najemców itp.
chatelot16 napisał:pilnie należy zwrócić się do rządu o pójście we właściwym kierunku: uproszczenie budowy!
Cholera, przeczytaj liberalne podejście do forum French, jestem na skraju szoku
Prawda jest taka, że sektor prywatny jest w stanie szybko rozwiązać problem, nie kosztując podatnika ani grosza, ale w tym celu konieczne byłoby wyjście z logiki socjalo-kolektywistycznej, a nie jest to wygrane.
chatelot16 napisał:jesteśmy w trudnej sytuacji... to nie czas na perfekcjonizm: musimy pozwolić każdemu budować cokolwiek... zawsze będzie lepiej niż pozwolić ludziom umierać z zimna
Nie, nie potrzebujemy slumsów.
Przyzwoity budynek (dobrze wykończony, ocieplony, z całym bałaganem, nie luksusowy, ale dobry) kosztuje mniej niż 1000 €/m². Jednak ostateczna cena sprzedaży jest co najmniej trzykrotna w regionie...
Nadmierna (i sztuczna) cena oraz niedobór gruntów zmusza kupujących do kompromisów w zakresie:
1- Lokalizacja: kupujemy dalej, bo są tańsze, więc mamy więcej samochodów. Moda ekologów na zapobieganie rozrastaniu się miast właśnie odepchnęła kupujących dalej, wykluczając PLU, SCOT i inne pułapki. Rezultat: koniec z samochodami, zanieczyszczeniami, zmarnowanym czasem.
2- Orientacja: to kryterium nie jest już ważne, ale jest istotne… budujemy tam, gdzie mamy prawo, a nie tam, gdzie powinniśmy…
3- Jakość konstrukcji: teren w dużej mierze obciąża budżet budowy.
Ten ostatni punkt jest zaniedbany: musimy opracować nowe systemy budowlane (inne niż pustaki betonowe...), które będą prostsze, tańsze, wydajniejsze i bardziej ekologiczne (w globalnym podejściu przemyślanym, a nie tylko „załóż wełnę”). z drewna i jesteś absolutny”). Jednak pierwsze kroki w zakresie nowego systemu są kosztowne i ryzykowne: to efekt skali powoduje późniejsze obniżenie ceny. Kiedy budżet jest napięty, nie ma już miejsca na innowacje i ryzyko. Robimy to, na czym się znamy, za minimalną cenę.
chatelot16 napisał:państwo odzyska prawo do regulowania budownictwa, gdy dogoni
AMHA, stan powinien być ograniczony do:
- nie wkurzaj tych, którzy chcą budować mieszkania
- mieć sprawiedliwość, która działa tak, że nieuczciwi promotorzy są eliminowani
- ewentualnie świadczyć dotowaną usługę doradczą dla kupujących (aspekty energetyczne itp.)
- I o to chodzi.
[quote=chatelot16]Znam zbyt wielu ludzi, których stać na zbudowanie czegoś pożytecznego, a którym zabrania się tego robić[/cytat]
Jak ja. Mam pieniądze na zbudowanie sprawnej i nowoczesnej chaty, ale nie na kupno gruntu za 300 tys. €.
> Jeśli działanie Madame Duflot jest godne pochwały
Nie, ona jest okropna.
> Prawdziwie skutecznym rozwiązaniem byłoby utworzenie banku
> Pożyczki państwowe z nieoprocentowanymi pożyczkami
Złe rozwiązanie też.
Problemem jest biurokracja, teraz nie czas na sugerowanie tworzenia kolejnych… zwłaszcza, że jesteś w trakcie odkrywania na nowo subprime i PTZ, rzeczywiście „naprawdę skutecznych” w podnoszeniu bańki!
Jedynym rozwiązaniem jest, aby zakwaterowanie było w swojej prawdziwej cenie, która w rzeczywistości nie jest droga.
Obecne budownictwo socjalne jest odpowiedzią na wszechobecną logikę:
- Celowo tworzymy niedobór. Ceny rosną.
- Ludzie warczą: rozdajemy niektórym (którzy głosują prawidłowo) dotowane mieszkania za pieniądze zabrane innym, których prosimy o trzymanie buzi na kłódkę.
Naprawdę skutecznym rozwiązaniem byłoby zaprzestanie zubożania ludzi; tworzenie mieszkalnictwa socjalnego oznacza eliminację skutków, aby lepiej ukryć przyczyny.
+1
Na wynajem: ponieważ ceny zakupu są zbyt wysokie, a czynsze ograniczone zasobami najemców, kupowanie pod wynajem przestaje się opłacać.
Spadek cen zakupu automatycznie spowoduje wzrost opłacalności inwestycji w wynajem. Idealnie byłoby to -60% ceny zakupu.
Tam czynsze rosły jak grzyby po deszczu, stąd większa konkurencja między właścicielami, a więc mały spadek czynszów, bardzo gwałtowny spadek w slumsach (praktyczny dla tych, którzy naprawdę są na wolności) i silna motywacja do renowacji slumsów.
Oczywiście państwo powinno przestać wkurzać darczyńców...
EDYCJA: Zapomniałem, bo to oczywiste, wspomnieć, że w rezultacie limit czynszu ma, jak zawsze za każdym razem, gdy był stosowany, aby zatrzymać inwestycje na wynajem, a tym samym pogłębić niedobór.
0 x
- Sen-no-sen
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 6856
- Rejestracja: 11/06/09, 13:08
- Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
- x 749
Re: budowanie mieszkań lub rekwizycja kościołów
BobFuck napisał:
AMHA, stan powinien być ograniczony do:
- nie wkurzaj tych, którzy chcą budować mieszkania
- mieć sprawiedliwość, która działa tak, że nieuczciwi promotorzy są eliminowani
- ewentualnie świadczyć dotowaną usługę doradczą dla kupujących (aspekty energetyczne itp.)
- I o to chodzi.
Uciekliście od głównego tematu: mieszkań dla biednych ludzi.
Liberalizacja sektora budowlanego to tylko fragmentaryczny sposób rozwiązania znacznie większego problemu: ubóstwa.
Kiedy mamy od 400 € do 1000 € miesięcznie, jak to zbudujemy?
Problem mieszkalnictwa socjalnego nie wywodzi się z boomu na nieruchomości, jest problemem od blisko 30 lat.
Dziś problemem nie są same mieszkania (jest ich pod dostatkiem), ale środki finansowe na ich przywłaszczenie.
Kolejny poważny problem: dystrybucja miejsc pracy.
Wraz z dominacją trzeciego sektora, która doprowadziła do pustynnienia obszarów wiejskich, ceny w dużych miastach i na obrzeżach tego miasta (konurbacji) eksplodowały w sposób bardzo lokalny.
Główne rozwiązania tkwią przede wszystkim w środkach finansowania z jednej strony iw rozwoju obszarów wiejskich z drugiej strony.
Ahmed napisał:
naprawdę skutecznym rozwiązaniem byłoby zaprzestanie zubożania ludzi; tworzenie mieszkalnictwa socjalnego oznacza eliminację skutków, aby lepiej ukryć przyczyny.
Jak zwykle!
Zobacz maksymę Bossueta!
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
-
- moderator
- Wiadomości: 79462
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11097
Re: budowanie mieszkań lub rekwizycja kościołów
BobFuck napisał:
Dobra krzywa (już zauważyłem Boba, nie martw się! Czytamy twoje wiadomości ) przesunąć o 5-8 lat i zmienić nazwy według francuskich miast, żeby mieć odpowiednik tutaj… I dobrze, jeśli rynek spada tak tutaj...z wyjątkiem szalonych młodych właścicieli ziemskich, którzy zadłużyli się w wieku 30 lub 40 lat, aby kupić nieruchomości, które były przewartościowane na 2 lub 3 razy ich rzeczywistą wartość ... ale po raz kolejny wygrają bankierzy ...
Dobrze, jeśli nie, aby ponownie skupić się na debacie o braku mieszkań i nieużywanych miejscach: od „zawsze” znam koszary w quasi-centrum Miluzy, które były nieużywane. Od rozpoczęcia prac rehabilitacyjnych minęły właśnie 2-3 lata.
Co znaczy że ten barak leżał "odłogiem" przez prawie 30 lat...co nie przeszkodziło, wręcz przeciwnie, budowie nowych bloków na początku lat 2000 kilkaset metrów dalej… co oznacza, że popyt na mieszkania był… ale blokował się „gdzieś”. .
0 x
-
- moderator
- Wiadomości: 79462
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11097
Re: Buduj domy mieszkalne lub rekwiruj kościoły
chatelot16 napisał:za mało budownictwa mieszkaniowego przez dziesięciolecia
Jestem zdania, że istnieje ewidentna zmowa branż budowlanych (od stanu surowego po pośrednika w obrocie nieruchomościami) w celu precyzyjnego "sztucznego" zawyżania cen za m²...
Podobnie jak w przypadku ropy, państwo jest zwycięzcą, gdy ceny rosną: żadnych opłat notarialnych, żadnych VAT na nowe konstrukcje, żadnych podatków, żadnych kosztów spadkowych, żadnych innych prowizji itp., itd. ... więc jak zwykle politycy kłamią jak dranie...
0 x
- chatelot16
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 6960
- Rejestracja: 11/11/07, 17:33
- Lokalizacja: angouleme
- x 264
twoje koszary były z pewnością pięknym kamiennym budynkiem z drewnianymi podłogami… niemożliwym do wynajęcia przy obecnych standardach
Podsumowując, wolimy zostawić ludzi na ulicy niż wynajmować to, co istnieje, ponieważ to, co istnieje, nie odpowiada standardowi
wynajmowanie każdego pokoju w koszarach jako mieszkania wychodzącego ze zbiorowych toalet wydaje się inną epoką… ale wielu osobom mogło się to przydać! pokój w koszarach za malutki czynsz jest lepszy niż nic albo prawdziwe mieszkanie za drogie, na które nas nie stać
Podsumowując, wolimy zostawić ludzi na ulicy niż wynajmować to, co istnieje, ponieważ to, co istnieje, nie odpowiada standardowi
wynajmowanie każdego pokoju w koszarach jako mieszkania wychodzącego ze zbiorowych toalet wydaje się inną epoką… ale wielu osobom mogło się to przydać! pokój w koszarach za malutki czynsz jest lepszy niż nic albo prawdziwe mieszkanie za drogie, na które nas nie stać
0 x
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 11 odpowiedzi
- 10080 widoki
-
Ostatni post przez Exnihiloest
Zobacz ostatni post
11/05/21, 21:15Temat opublikowany w forum : Media and news: programy telewizyjne, raporty, książki, nowości ...
Powrót do "Media & Aktualności: programy telewizyjne, raporty, książki, wiadomości ..."
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 131