Jean-Marc Jancovici: portret i krótka biografia

Ocieplenie i zmiany klimatyczne: przyczyny, skutki, analiza ... Debata nad CO2 i innych gazów cieplarnianych.
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79462
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11097

Jean-Marc Jancovici: portret i krótka biografia




przez Christophe » 25/10/07, 13:48

Jean-Marc Jancovici, pesymista, ale nie zdesperowany, Le Monde, 24 Stephane Foucart

Ten człowiek ma tę osobliwość, że irytuje prawie wszystkich. Radykalni ekolodzy, którzy go prawie nie lubią, czasami opisują go jako „sztandarowego sprzedawcę przemysłu nuklearnego”. Niestety, Jean-Marc Jancovici nie jest już w sądzie z liberalnymi ekonomistami: nieszczęśnik opowiada się za podatkiem i ośmiela się kwestionować dogmat wzrostu.

Dla niektórych naukowiec i nuklearny; niebezpieczny upadek neomaltuzjański dla innych. Doradca ds. energii i klimatu Nicolasa Hulota, politechnika i ojca śladu węglowego, taki nie jest. Człowiek ten nie mieści się w żadnym pudełku i twierdzi, że wyznaje tylko jedną ideologię: „ideologię liczb”.

To bez wątpienia jeden z sekretów jego medialnego przełomu. Od niemal sześciu lat przeszukuje telewizory. Nie dla chwały: „dla sprawy” – powiedział. Niestrudzenie głosić, wbrew fali opinii publicznej i świata politycznego, zalety „zwiększania opodatkowania paliw kopalnych”. Według niego to jedyny sposób, aby stawić czoła podwójnemu szokowi, który nadchodzi: niedoborowi ropy naftowej i zmianom klimatycznym.

Można przyznać, że słowa „Janco” – jak go czasem nazywają w redakcjach – są dość przygnębiające. Nawet szczerze mówiąc czarny. W najbliższej przyszłości – niecałe trzydzieści lat – światowa produkcja ropy osiągnie maksimum, po czym nieubłaganie spadnie. Ceny energii będą rosły coraz szybciej. Gospodarki wejdą w recesję. Wszędzie klasa średnia stanie się biedniejsza. Będzie miało na to wpływ globalne ocieplenie, które jeszcze bardziej osłabi najbiedniejsze regiony świata. W obliczu presji migracyjnej, która nasili się na obrzeżach Europy i Ameryki Północnej, wielkie demokracje będą skuszone dryfem autorytarnym... Tego, podsumowując w ogólnych zarysach, jest scenariusz, którego obawiał się Jean-Marc Jancovici.
Aby jednak zrozumieć głębię jego myślenia, trzeba przeczytać jego dwie książki przy łóżku: opublikowany w 1972 roku raport Klubu Rzymskiego na temat granic wzrostu oraz słynną książkę O demokracji w Ameryce autorstwa Alexisa de Tocqueville'a. Nie dajcie się zwieść, Jean-Marc Jancovici jest pesymistą, ale nie całkowicie zdesperowanym. Ma nawet dwójkę dzieci.

„Mały inżynier”

Zdyskwalifikowany przez zagładę i mrok? Nawet. Doradcy Nicolasa Hulota nie można sprowadzić do medialnej Cassandry. Twórca śladu węglowego – narzędzia służącego do oceny wpływu efektu cieplarnianego i uzależnienia od paliw kopalnych – jest także współzałożycielem Carbone 4, pierwszej firmy konsultingowej zajmującej się strategią węglową.
Urodzony w 1962 roku w Paryżu, część studiów odbył w Grenoble, gdzie jego ojciec, fizyk, został powołany na stanowisko profesora. Wrócił do stolicy, aby ukończyć klasyczny kurs dla matematyków mających pewne pojęcie o liczbach: matematyka specjalna w liceum Louis-le-Grand, następnie przyjęcie na Politechnikę i przeprowadzka do Telecom Paris.

Przy takim rodowodzie jego kariera zawodowa mogła potoczyć się bardziej błyskotliwie, a niektórzy z jego kolegów z klasy mogą dziś pochwalić się wyśmienitymi tytułami. Zawsze określa siebie, z odrobiną kokieterii, jako „mały inżynier”.

To przypadek, że „wciągnął się w te historie o energii i klimacie” pod koniec lat 1990., kiedy pracował dla France Telecom nad ekonomicznymi modelami telemedycyny, telenauczania, telepracy… „Ale będąc zainteresowanym”, mówi: „powody, dla których ludzie byliby zmuszani do robienia na odległość tego, co zwykle robią podczas podróży, oznaczają również zadawanie pytań na temat transportu, a zatem energii”. A co za tym idzie, na ocieplenie. W imieniu stowarzyszenia byłych studentów l'X organizuje cykl konferencji z klimatologami Herve Le Treutem i Jeanem Jouzelem.

Poprzez filozofa Dominique'a Bourga poznał Nicolasa Hulota. Idea obrony sprawy zyskuje na popularności. Ale ostrzeganie o zagrożeniach klimatycznych i energetycznych staje się także pracą. W 2000 r. udał się do Agencji ds. Zarządzania Środowiskiem i Energią (Ademe) z propozycją opracowania narzędzia do pomiaru emisji.

„To nie istniało” – powiedział. „Ja, który wtedy niewiele o tym wiedziałem, miałem szansę być jednookim człowiekiem w krainie niewidomych i stworzyć coś, co stanie się śladem węglowym. ” Po pierwsze, ślad węglowy, będący narzędziem zarządzania środowiskowego, staje się z czasem także „instrumentem myślenia strategicznego” dla firm, który w ten sposób może zmierzyć, „jak daleko są od problemu”. I wyobraź sobie sposoby na reorganizację swojej działalności, aby sobie z tym poradzić.

"Schizofrenia"

Chociaż w poniedziałek 22 października Grupa Energy Watch ogłosiła właśnie, że szczyt światowej produkcji ropy naftowej został osiągnięty w 2006 r., działalność konsultingowa biznesowa Jeana-Marca Jancovici ma się całkiem nieźle. Według niego „poziom świadomości niektórych szefów jest bardzo wysoki”.
Czy ten początek świadomości podziela świat polityczny? Czy Forum Ochrony Środowiska w Grenelle to początek zwycięstwa? „Zwycięstwo nastąpi, gdy 51% Francuzów opowie się za progresywną dopłatą do paliw kopalnych” – odpowiada. Tym bardziej, że przesłanie Grenelle jest jego zdaniem zagmatwane przez prace komisji wyzwolenia wzrostu, na której czele stoi Jacques Attali: „Osiągnęliśmy szczyt schizofrenii” – żartuje. W liście misyjnym pana Attaliego nie ma ani słowa „środowisko”, ani słowa „klimat”, ani słowa „zasoby”.

Czy Jean-Marc Jancovici jest ekologiem? "To nic nie znaczy." Nuklearny? „Nie mamy wyboru. Zatrzymamy energię jądrową i zajmiemy się czymś innym”. Wzrost ? "Musimy zmniejszyć zużycie paliw kopalnych, nie mamy wyboru. To kwestia ograniczeń fizycznych. "
Tak, ale wzrost przez duże „C”? W najnowszym numerze magazynu La Jaune et la Rouge przekonuje, że tercjaryzacja gospodarki jest niewystarczająca, aby odłączyć przepływy materialne od wzrostu. Podsumowując, wzrost gospodarczy nie jest bardziej zrównoważony niż możliwy do utrzymania.
Malejąco, „Janco”? Uchodzi mu na sucho trik księgowy – trik obliczeniowy, który dobrze pasuje do politechniki i który szczegółowo opisuje w swojej najnowszej książce (Le Plein s’il vous plait, Seuil, 2006). Krótko mówiąc, wystarczyłoby włączyć wzrost cen do pojęcia wzrostu. Herezja ekonomiczna! Ponieważ obliczony w ten sposób wzrost może być dodatni, przyznaje, „nawet jeśli gospodyni domowa odnotuje spadek swojej siły nabywczej”. Krótko mówiąc, nic nie oddziela Jean-Marca Jancoviciego od upadku: ledwo uprzejmość postaci.
0 x
Avatar de l'utilisateur
słoń
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6646
Rejestracja: 28/07/06, 21:25
Lokalizacja: Charleroi, centrum świata ....
x 7




przez słoń » 25/10/07, 14:23

Wzrost - spadek

Zachowajmy rozsądek: jeśli uda nam się zmniejszyć zużycie oleju o 20 lub 30%:
- szkoda dla emirów: nie mają problemu z ogrzewaniem, a w każdym razie tyle samo mogą zarobić, sprzedając mniej, zwiększając marże.
- ale te oszczędności mogą być siłą napędową naszej gospodarki: miejsca pracy w nowych technologiach energetycznych, przy izolacji budynków, przeniesienie dochodów do rolnictwa energetycznego itp.

wzrost cen transportu może również pomóc części naszej gospodarki w przeprowadzce

to powiedziawszy, większość poważnych ekonomistów twierdzi, że rozbudowa energetyki jądrowej jest krokiem koniecznym.
0 x
Elephant Najwyższego Honorowy éconologue PCQ ..... jestem zbyt ostrożna, nie dość bogaty i zbyt leniwy, aby rzeczywiście zapisać CO2! http://www.caroloo.be
Christine
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1144
Rejestracja: 09/08/04, 22:53
Lokalizacja: W Belgii, po
x 1




przez Christine » 25/10/07, 15:19

Słoń napisał:wzrost cen transportu może również pomóc części naszej gospodarki w przeprowadzce


Toutafè. Ponieważ koszt transportu jest śmiesznie niski w porównaniu z kosztem pracy, taniej jest pomnożyć transport towarów i wyprodukować je w krajach, w których siła robocza jest tańsza, niż zatrudniać lokalną siłę roboczą (przykład „słynnej” krewetki złowionej na północy Europe, obrane w Maroku, a następnie wysłane z powrotem do spożycia w pobliżu łowisk).

Zobacz artykuł na temat N.Hulot: „We Francji duża część naszych obowiązkowych odliczeń sprawia, że ​​oszczędzamy siłę roboczą, a nie energię. Powinniśmy przenieść opodatkowanie z pracy na energię”. https://www.econologie.com/forums/donner-un- ... t4199.html
0 x
Avatar de l'utilisateur
słoń
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6646
Rejestracja: 28/07/06, 21:25
Lokalizacja: Charleroi, centrum świata ....
x 7




przez słoń » 25/10/07, 22:39

Zobacz artykuł na temat N.Hulot: „We Francji duża część naszych obowiązkowych odliczeń sprawia, że ​​oszczędzamy siłę roboczą, a nie energię. Powinniśmy przenieść opodatkowanie z pracy na energię.


zasługuje to na refleksję, ale nie na ślepo: sprawa jest złożona.
0 x
Elephant Najwyższego Honorowy éconologue PCQ ..... jestem zbyt ostrożna, nie dość bogaty i zbyt leniwy, aby rzeczywiście zapisać CO2! http://www.caroloo.be

Powrót do "zmian klimatu: CO2, ocieplenie, efekt cieplarniany ..."

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 105