Aby przejrzeć tutaj: http://envoye-special.france2.fr/les-re ... -4004.html
Uważajcie, ten raport może szokować... biernością ludzi... którzy stracili wszystko (lub prawie)...
Oczywiście „specjaliści” powiedzą wam, że „u nas” to się nigdy nie stanie… To z pewnością prawda: zamierzamy osłabić rachunek dla całej populacji tą nową „koncepcją” oszczędności… .dla kogo korzyść? Ten sam...
Dziennik podróży: upadła Ameryka
Słowa kluczowe: Gospodarka Społeczeństwo zagraniczne Książka drogowa
raport Elise Le Guevel i Vincenta Barrala
Urzędnicy państwowi bez pensji, emerytury obcięte, ochrona i policja drastycznie zredukowane, Stany Zjednoczone stoją pod ścianą, przygniecione ciężarem długu.
Wiele miast, a nawet niektóre stany są na skraju bankructwa. Aby uniknąć ogłoszenia upadłości, te lokalne władze są zmuszone do ciężkich wyrzeczeń. Jaskrawym przykładem jest hrabstwo Jefferson w Alabamie, odpowiednik francuskiego departamentu. Z zadłużeniem na 4 miliardy dolarów jest o krok od pobicia rekordu największego bankructwa samorządu terytorialnego w Stanach Zjednoczonych. Osaczony przez wierzycieli z Wall Street, hrabstwo nie może już płacić jednej trzeciej swoich urzędników państwowych i drastycznie ogranicza usługi publiczne. Gmina Prichard poszła nawet dalej: przez prawie dwa lata ograniczała emerytury swoich byłych pracowników.
Jeśli chodzi o Detroit, miasto będące symbolem recesji gospodarczej, ratusz postanowił po prostu zrezygnować z niektórych dzielnic.
Podróż do Ameryki nękanej deficytami.
W podsumowaniu nie jest napisane, że te 4 miliardy były faktycznie pożyczką w wysokości 250 milionów pierwotnie... dziesięć lat temu. Dlatego to nie deficyty, ale lichwiarskie długi zatruwają Amerykę!