przeczytanie jego wniosków jest dla Amerykanów zaniepokojonych ostatnią katastrofą i obawą, że będzie znacznie gorzej,
I nie rozumiecie, że bezużyteczne, całkowicie bezużyteczne jest szukanie zrozumienia, szukanie ideologii, wiary, która zabezpiecza, która, jeśli zostanie za bardzo uogólniona i doprowadzona do skrajności, może doprowadzić do znacznie gorszych katastrof, jak to miało miejsce w przeszłości stulecia, po katastrofie, do wojen, totalitaryzmu, ludobójstwa.
nawet ruch planet wokół Słońca według prostych, niezmiennych praw jest chaotyczny w ciągu kilku milionów lat!
OK, więc widziałeś cały kurs przyspieszony, pokazujący, jak gospodarka, energia i środowisko są ze sobą powiązane. W szczególności zauważyłeś, że istnieje zasadnicza rozbieżność pomiędzy modelem gospodarczym, który musi się rozwijać, a fizycznym światem, w którym ropa osiąga szczyt i wyczerpuje się zasoby. Nie jesteśmy w stanie rozwiązać żadnego z tych głównych problemów w izolacji, ponieważ spowoduje to po prostu nowe problemy w jednym z pozostałych „E”. Konieczne są rozwiązania rzeczywiście nieutrzymujące status quo.
Co oznacza, że istnieje bardzo realna szansa, że nasza wspólna ścieżka nie będzie liniową ekstrapolacją teraźniejszości. Naszym indywidualnym wyzwaniem jest zaakceptowanie możliwości, że przyszłość może znacznie różnić się od teraźniejszości.
Wierzę, że przyszłość nie jest przypadkowym rzutem kostką i że możemy zminimalizować przyszłe zakłócenia w naszym życiu, podejmując działania już dziś.
W pewnym sensie cieszę się, że czekałem z przygotowaniem tego ostatniego rozdziału, ponieważ doświadczyliśmy wielkiej paniki finansowej jesienią 2008 roku i możemy dokładniej określić, dokąd to wszystko zmierza.
Wielobiliardowe pakiety ratunkowe oferowane bankom przez różne rządy na całym świecie są prawie w 100% przeznaczone na utrzymanie status quo.
Ale jednocześnie ratowanie systemu bankowego nie pomoże w najmniejszym stopniu żadnemu z tych wyzwań ani trendom, a niektóre ulegną pogorszeniu. Fakt, że nasi narodowi przywódcy zdecydowali się na dalsze zadłużenie o kilka bilionów dolarów w desperackiej próbie zachowania „tego, co było”, po prostu wskazuje, że teraz jest jeszcze bardziej prawdopodobne, że ciężar sprostania tym wyzwaniom przesunął się nieco bardziej na prywatnych obywateli i małe społeczności.
Częścią komplikacji związanych z opracowaniem rozdziału „Co powinniśmy zrobić” jest to, że nie mam pojęcia, gdzie leżą Twoje przekonania. Każdy mieści się gdzieś w tym spektrum przekonań, począwszy od oczekiwania raczej zwyczajnej, jeśli nie niewielkiej, przerwy we wzroście gospodarczym, aż do dużego załamania. Każdy gdzieś tu istnieje.
W zależności od tego, gdzie akurat siedzisz, zarówno liczba rzeczy, które możesz zrobić, jak i ich pilność, dramatycznie wzrastają.
Biorąc to pod uwagę, od czego zacząć? Jak zacząć, gdy jest tak wiele zmiennych i rzeczy, które należy zrobić?
Dlatego właśnie potrzebujemy ram działania.
Istnieją cztery kolejne kroki w tym ramach. Najpierw musisz zdecydować, że podejmiesz działania. Bez tego zaangażowania kontynuacja nie ma większego sensu. Po drugie, musisz podsumować swoje położenie. W tym miejscu proponuję samoocenę, która odkryje Twoje mocne i słabe strony, możliwości i zagrożenia. Po trzecie, musisz sortować nieskończoną listę rzeczy, które możesz zrobić, a po czwarte, musisz ustalić priorytety tej listy, ponieważ nie możesz zrobić wszystkiego. Razem tworzą one ramy działania.
Zacznijmy więc od kroku 1 – uzasadnienia działania.
Najpierw dodajmy trochę szczegółów do widma, które przedstawiłem wcześniej. W tym przypadku potencjał zakłóceń możemy ocenić zaczynając od „status quo”, co oznacza, że wszystkie kluczowe ryzyka znikają stosunkowo szybko. Następną na liście będzie przedłużająca się recesja i wszystko, co się z nią wiąże. Następnie moglibyśmy umieścić tutaj upadek systemu finansowego, a na koniec moglibyśmy rozważyć upadek usług rządowych na wszystkich poziomach
Jestem całkiem pewien, że nasza przyszłość leży gdzieś w tym spektrum; problem w tym, że nie wiem gdzie. Kluczem jest to, że nie mogę całkowicie wykluczyć żadnego konkretnego wyniku. Nie mogę przypisać prawdopodobieństwa zerowego do żadnego z nich, więc muszę je wszystkie rozważyć.
Zagrajmy więc z jednym z nich w małą grę myślową i zobaczmy, jak może to doprowadzić do przedstawienia argumentów do działania. Użyjmy #3 – Upadek systemu finansowego.
Nie martwiąc się o to, jak prawdopodobny może być kryzys finansowy, powiedzmy po prostu, że jest to prawda lub fałsz. Oznacza to, że albo się dzieje, albo nie. Mamy nadzieję, że wszyscy zgodzimy się, że „prawda lub fałsz” obejmuje w zasadzie cały zakres możliwych wyników.
Na tej osi powiemy, że albo przygotowaliście się na ten kryzys z wyprzedzeniem, albo nie. Ponownie, decyzja o podjęciu kroków w celu złagodzenia skutków kryzysu finansowego jest albo prawdziwa, albo fałszywa.
A co się stanie, jeśli prawdą będzie zarówno to, że kryzys miał miejsce, jak i to, że przygotowałeś się najlepiej, jak potrafisz? Gratulacje - podaruj sobie uśmiechniętą buźkę; zrobiłeś wszystko, co mogłeś.
A co w przypadku, gdy kryzys nie nastąpił, a Ty się nie przygotowałeś? Jeszcze raz gratulacje – dałeś z siebie wszystko. Okazuje się, że są to zasadniczo równoważne wyniki i dlatego możemy je usunąć z naszych ram decyzyjnych. W każdym przypadku uzyskaliśmy najlepszy możliwy wynik, więc niewiele można zyskać na ich ważeniu i porównywaniu.
A co z tym przypadkiem, w którym kryzys nie nastąpił, a Ty się przygotowałeś? Jak źle to może być? Co najgorszego można umieścić w tym pudełku? Cóż, prawdopodobnie zmarnowałeś trochę pieniędzy (być może możliwość uczestniczenia w zyskach kapitałowych na giełdzie) i trochę zmarnowanego czasu, ale co najgorsze, poczułeś się głupio. To okropne.
Porównajmy teraz tę ramkę z inną ramką, w której doszło do kryzysu finansowego, ale nie byliście na to przygotowani. Co możemy umieścić w tym pudełku? Jest możliwe, że doświadczyłeś ogromnej utraty majątku, musiałeś dokonać nagłych, ogromnych zmian pod presją ograniczonego czasu i ograniczonych zasobów i żyć z poczuciem oskarżeń za to, że „miałeś rację” w swoich obawach, ale mimo to nie byłeś przygotowany. Prawdopodobnie możesz umieścić o wiele więcej rzeczy w każdym z tych pudełek i powinieneś. Ale dla naszych celów to już koniec.
Teraz pozostaje nam tylko porównać te dwa pudełka. Otóż to. Mówiąc ogólnie, co jest gorsze? Gdzie wolałbyś być? Wszyscy jesteśmy inaczej zbudowani, ale ja nigdy nie wybaczę sobie tego, że mam rację, ale nie jestem przygotowany. Łatwiej potrafię sobie wybaczyć, że się myliłem i byłem przygotowany. Ale to tylko ja. Tylko Ty wiesz, które z tych dwóch pudeł niesie dla Ciebie większą wagę. Ale jeśli wybrałeś prawe górne pole, muszę zapytać: „Co powstrzymuje Cię przed podjęciem działań?”
Oto niewielkie udoskonalenie tego myślenia, które pozwala na bardziej subtelne określenie niż „prawda czy fałsz”. Załóżmy, że ponownie przyjrzymy się naszemu spektrum kryzysu finansowego, który rozciąga się od „nie jest tak źle” aż do „wszystko się psuje i na jakiś czas przestaje działać”. Załóżmy, że każdy ma inną ocenę prawdopodobieństwa konkretnego wyniku.
Może się okazać, że jedna osoba ocenia prawdopodobieństwo, że wydarzy się coś złego, jako bardzo niskie, podczas gdy inna osoba ma niemal przeciwne zdanie. Pod jednym ważnym względem podzielają ten pogląd; obaj utrzymują, że możliwość złego wyniku jest większa od zera. Kiedy wynik ma potencjalnie ogromny wpływ, rozważny dorosły może zdecydować się zareagować na to ryzyko, nawet jeśli jest to mało prawdopodobne.
Dopóki w Twojej głowie istnieje pewne ryzyko i dopóki potencjalne koszty niepodjęcia działań przeważają nad kosztami podjęcia działań, podjęcie działań ma sens. Tak jest w przypadku działania.
OK, zakładając, że zdecydowałeś, że podjęcie działania ma sens, najtrudniejszą częścią jest to, gdzie? Mówiliśmy o bardzo dużych zmianach w kursie przyspieszonym, więc od czego zacząć w tym ogromnym wszechświecie potencjalnych działań?
W tym miejscu polecam poświęcić godzinę i dokonać samooceny. Istnieje zarys tego, który można pobrać w sekcji ACT na stronie ChrisMartenson.com.
Składa się z trzech głównych obszarów. Twoja finansowa samoocena powinna obejmować Twoje obecne i przyszłe potrzeby, obecne i przyszłe dochody, podsumowanie wszystkich form bogactwa oraz wszelkie istotne kwestie dotyczące dostępu do majątku.
Istnieją podobne obszary do omówienia, które nazywam podstawowymi, a które są równie ważne, jeśli nie ważniejsze, niż obszary finansowe. Na koniec należy wziąć pod uwagę wszystkie potrzeby fizyczne. Typowym rezultatem samooceny jest odkrycie, że nasze życie w dużej mierze zależy od wielu rzeczy, które uważamy za oczywiste.
Kiedy już dokonasz samooceny, będziesz miał całkiem niezłe pojęcie o tym, gdzie jesteś mocny, a gdzie nie. Samoocena jest zatem Twoim punktem wyjścia – reprezentuje Twoją pozycję w stosunku do świata zewnętrznego.
Teraz musimy udać się do świata zewnętrznego i dokonać oceny wszystkich możliwych zagrożeń i wyzwań, które istnieją, a następnie porównać je z naszą samooceną.
Trzy wymiary, których użyjemy, aby rozpocząć grupowanie różnych zdarzeń i ryzyk, to czas (to znaczy, jak bliskie lub pilne jest ryzyko lub zdarzenie), wpływ (czy to duża czy mała sprawa?) i prawdopodobieństwo (które jest takie samo jak prawdopodobieństwo zdarzenia).
Aby zorientować się w czasie, rozważ pogrupowanie wydarzeń na osi czasu. W pierwszym horyzoncie, który według mnie będzie trwał od zera do dwóch lat, umieszczam krach na rynku nieruchomości mieszkaniowych, pęknięcie bańki kredytowej i możliwość bankructwa systemowego. Nieco dalej przewiduję przekroczenie popytu i podaży ropy naftowej, problemy związane z przechodzeniem na emeryturę boomerów oraz możliwe pojawienie się bardzo wysokiej inflacji. Jeszcze dalej widzę naprawdę duże, skomplikowane wyzwania, takie jak niewypłacalność państwa, być może koniec pieniądza fiducjarnego i pojawienie się nowego modelu gospodarczego.
Ponieważ nie jestem w stanie odpowiedzieć na wszystkie jednocześnie, skupiam się głównie na tych, które znajdują się w bezpośrednim Horyzoncie. Ponownie, możesz umieścić bardzo różne rzeczy w każdym z tych Horyzontów i to będą te, których będziesz używać. Tak się składa, że są moje. Dla celów ilustracyjnych przeanalizujemy przykład oparty na możliwości wystąpienia systemowej upadłości bankowej.
Następnie segmentuję rzeczy według wpływu i prawdopodobieństwa. Jeśli rozumiesz ubezpieczenia, rozumiesz już kolejny proces. Pomyśl o ubezpieczeniu domu od ognia. Nie przeprowadzamy tego dlatego, że takie wydarzenie jest szczególnie prawdopodobne (nie jest), ale dlatego, że skutki są tak katastrofalne. Oznacza to, że osoba rozważna połączy wpływ i prawdopodobieństwo, że podejmie decyzję, że zakup ubezpieczenia od ognia ma sens.
Oto sposób, jak możesz to zrobić w innych obszarach swojego życia. Załóżmy, że konstruujemy prosty wykres 2x2 i na tej osi dzielimy prawdopodobieństwo zdarzenia na grupy „Wysokie” i „Niskie”, natomiast na drugiej osi dzielimy wpływ na grupy „Wysokie” i „Niskie”.
Zatem coś, co ma niewielki wpływ i jest mało prawdopodobne, jest czymś, na co nie powinniśmy nigdy poświęcać naszego cennego czasu ani zasobów. Rzeczy, które tu spadają, po prostu nie są warte zamartwiania się.
Wszystko, co ma duży wpływ i jest bardzo prawdopodobne, jest wsadem. Zawsze na nie czekamy i robimy to pierwsi.
Rzeczy o dużym wpływie, ale o niskim prawdopodobieństwie, wymagają więcej przemyślenia, ale ogólnie rzecz biorąc, zwykle zajmiemy się większością rzeczy wymienionych w tej ramce. Potem czasami zajmowaliśmy się sprawami, które mają niewielki wpływ, ale są bardzo prawdopodobne, zwłaszcza jeśli można na nie łatwo lub szybko zaradzić.
Więc to staje się obszarem, w którym dzieją się wydarzenia, którym się zajmuję. Sposób wypełnienia tego formularza będzie zależał od Twojego wieku, możliwości finansowych, sytuacji rodzinnej i wielu innych czynników
Ponieważ uważam, że prawdopodobieństwo wystąpienia systemowego załamania finansowego w ciągu najbliższych 50 lat wynosi 2%, uznaję to za wydarzenie o dużym wpływie/wysokim prawdopodobieństwie, co oznacza, że jest to ryzyko, które zasługiwało na moją uwagę i któremu poświęciło wiele uwagi.
Kontynuujmy więc przykład. Mając w głowie siatkę dwa na dwa, moglibyśmy określić ryzyko związane z załamaniem się systemu finansowego, korzystając z tabeli wyglądającej tak.
Po pierwsze, moglibyśmy ocenić prawdopodobieństwo powszechnych zamknięć banków jako „wysokie”, skutki jako „wysokie”, a zatem rangę tego wydarzenia jako „wysoką”.
Wtedy moglibyśmy dojść do tych samych wniosków na temat naszych własnych banków osobistych. Możemy jednak ocenić ogólną rangę zakłócenia w sieci dystrybucji żywności jako „średnią”, a zniszczenie dolara jako „średnią”, ponieważ ma zarówno wysoki, jak i niski poziom, który średnio wynosi średni. Cięcia wydatków rządowych możemy ocenić jako „niskie”. Oto kilka przykładów. Do tej listy można i należy dodać jeszcze inne rzeczy.
Chodzi tu o ocenę prawdopodobieństwa i wpływu każdego zdarzenia, które naszym zdaniem ma zastosowanie w analizowanym przez nas scenariuszu. Kiedy już to zrobisz, będziemy mieli rankingową listę wydarzeń.
Moja rada jest taka, że wykonując te ćwiczenia, rób je z przyjaciółmi o podobnych poglądach… pomyślą o rzeczach, które będziesz przegapiać, sprawi to więcej frajdy i pójdzie szybciej.
Teraz musisz wygenerować listę. Robisz to poprzez filtrowanie wydarzeń, które są nieuchronne, prawdopodobne i mają duży wpływ, poprzez samoocenę. Gwarantuję, że kiedy to zrobisz, otrzymasz całkowicie zbyt długą listę rzeczy, które możesz zrobić.
Czas ustalić priorytety.
Po pierwsze, listę można szybko podzielić na rzeczy, które możesz lub będziesz robić, oraz rzeczy, których nie możesz lub nie zrobisz. Jedna osoba może czuć się całkowicie upoważniona do przenoszenia swojego majątku; inny mógłby mieć swój majątek zamknięty w nieodwołalnym funduszu powierniczym.
Rzeczy, które możesz lub zrobisz, podzielimy na trzy poziomy działań, tak aby poziom 1 był zawsze rozpoczynany i kończony przed rozpoczęciem poziomu 2, który zawsze poprzedza poziom 3. Dzięki temu znacznie łatwiej jest zacząć, ponieważ listami można znacznie łatwiej zarządzać.
Spośród rzeczy, których nie możesz lub nie chcesz zrobić, masz do wyboru znalezienie kogoś innego, kto może to zrobić (i tu z pomocą przychodzi społeczność) lub pozwolić im odejść i nie martwić się już o nie.
Wracając do naszego przykładu, załóżmy, że po przefiltrowaniu rankingowych wydarzeń poprzez samoocenę otrzymałeś długą listę działań, które chciałbyś podjąć. Niemal na pewno jest ich zbyt wiele do zrobienia na raz i nadszedł czas, aby skorzystać z trójstopniowego systemu, aby zidentyfikować i zająć się w pierwszej kolejności zadaniami najłatwiejszymi, najniższymi kosztami i zapewniającymi najwyższą rentowność.
Czym jest zatem poziom 1? Składa się z najprostszych, najszybszych i najtańszych przedmiotów, które wymagają minimalnej pomocy z zewnątrz i żadnych istotnych zmian w stylu życia. Zatem w tym przykładzie moglibyśmy zdecydować, że wyciągnięcie z banku odrobiny twardej gotówki zapewniłoby rozsądny bufor przed ryzykiem braku siły nabywczej, gdyby banki i bankomaty wyszły na jakiś czas „na wakacje”. Jest to łatwe i bardzo wykonalne. Naszym głównym ryzykiem byłoby to, że poczujemy się później trochę głupio, gdy nic się nie wydarzy i udamy się ponownie zdeponować te pieniądze w banku. Moglibyśmy też zdecydować się na rozłożenie naszych zakładów na wypadek, gdyby święto nie było powszechne i dotyczyło tylko niektórych banków. Wreszcie, moglibyśmy zdecydować się zabezpieczyć przed ogromną utratą siły nabywczej, której doświadczyli mieszkańcy Argentyny w czasie zamknięcia ich banków. Złoto stanowi jeden z niewielu sposobów przechowywania aktywów o charakterze pieniężnym całkowicie poza systemem bankowym. Robiliśmy te wszystkie rzeczy, zanim w ogóle pomyśleliśmy o rozpoczęciu gry na liście Tier 2.
I tak przechodzimy do Poziomu 2, który składa się z tych Pozycji, które wypełniają największe luki w Twojej samoocenie i wymagają znacznych inwestycji czasu, pieniędzy i energii.
Na przykład wdrożenie programu oszczędzania, dzięki któremu będzie Cię stać na potrzebne rzeczy, zastanowienie się nad sposobami stworzenia bufora żywnościowego dla swojej społeczności lub większe zaangażowanie się w działania z sąsiadami i lokalną sceną.
Po przejrzeniu tych przedmiotów nadszedł czas, aby zająć się przedmiotami poziomu 3 – najtrudniejszymi rzeczami. To są największe zmiany lub decyzje życiowe na Twojej liście, takie jak zmiana miejsca zamieszkania, zdobycie nowych umiejętności, a może zmiana pracy. Chodzi o to, abyś powstrzymał się od poświęcenia czasu i energii na rozmyślanie nad nimi, dopóki nie osiągniesz poważnych postępów w działaniach poziomu 1 i poziomu 2.
Jeśli to wszystko wydaje się zbyt pracochłonne i miałeś nadzieję, że rozdział 20 będzie bardziej dyrektywną i uproszczoną listą zakupów w stylu „oto, co robisz”, mogę tylko powiedzieć, że nie ma prostych odpowiedzi na skalę wyzwań, przed którymi stoimy . Ten rozdział mógłby z łatwością stanowić cały kurs, a przyszłe filmy na mojej stronie będą omawiać te pytania bardziej szczegółowo.
Przez cały czas konsekwentnie starałem się przygotowywać ludzi na to, że następne dwadzieścia lat będzie się różnić od poprzednich.
W szczególności uważam, że każdy z nas musi być przygotowany na katastrofę finansową – nie dlatego, że mamy 100% pewności, że tak się stanie, ale dlatego, że nie możemy być w 100% pewni, że tak się nie stanie. Rozważni dorośli identyfikują ryzyko i zarządzają nims.
I myślę, że każdy z nas musi być przygotowany na możliwość, możliwość wystąpienia zakłócenia w naszych podstawowych systemach wsparcia. Rzeczy, które pojawiają się w tym sposobie myślenia, są uważane za bardzo „obecne” w dzisiejszym społeczeństwie, ale zaledwie 100 lat temu nasze całkowite uzależnienie od terminowego dostarczania podstawowych rzeczy do życia uznano by za szaleństwo.
Wreszcie, myślę, że przyszłość będzie polegać na przejściu od kultury „ja” do kultury „my”… z powrotem do minionej epoki, gdzie sąsiedzi nie tylko byli dla siebie mili, ale także polegali na sobie. Jako osoba świadoma masz teraz obowiązek pomagać innym najlepiej, jak potrafisz. Być może stanie się to za ich wiedzą i zgodą; być może będziesz musiał działać bardziej pośrednio, jeśli nie są jeszcze gotowi stawić czoła zmianom.
Zakończę więc osobistym wezwaniem do działania. Mam nadzieję, że teraz, gdy ukończyłeś kurs przyspieszony, zgodzisz się, że wyzwania, przed którymi stoimy, nie są odpowiednio rozwiązywane na poziomie krajowym ani międzynarodowym. Stworzyłem kurs awaryjny, aby dotrzeć do poszczególnych osób, ponieważ jestem przekonany, że niektóre zagrożenia, przed którymi stoimy, postępują znacznie, znacznie szybciej niż proces polityczny. Stworzyłem Crash Course, abyś zrozumiał, co się dzieje, i abym zrobił wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc ci docenić, że przyszłość może być zupełnie inna niż przeszłość.
Potrzebuję Twojej pomocy w rozpowszechnianiu informacji. Crash Course obejrzały miliony tysięcy ludzi na całym świecie, bez żadnej reklamy z mojej strony. Dzieje się tak dlatego, że ludzie tacy jak Ty poświęcili czas na przekazanie tego swoim przyjaciołom, krewnym i współpracownikom. Ale chcę, żeby zobaczyły to miliony. Musimy stworzyć punkt zwrotny świadomości w odniesieniu do tych kwestii.
Dlatego potrzebuję waszej pomocy finansowej, ponieważ poświęciłem cztery lata i większość mojego konta bankowego na stworzenie tego zbioru prac, a następnie udostępnienie go wszystkim. Jeśli coś z tego wyniosłeś, jeśli poruszyło Cię to lub nawet w istotny sposób zmieniło Twoje myślenie, mam nadzieję, że rozważysz „przekazanie tego dalej” w formie wkładu finansowego, aby ktoś inny mógł to zobaczyć To. Ile? Sugeruję kwotę, która nie będzie dla Ciebie naciągana ani zawstydzająca.
Kurs awaryjny musi być widoczny w salach władzy, muszę szkolić innych, aby przekazywali przesłanie, muszę podróżować, aby zabrać przedstawienie do dużych i małych miejsc, muszę wspierać rozwój tłumaczeń wielojęzycznych i Muszę rozszerzyć treść, zmniejszyć ją, dodać nowy materiał i kontynuować cały wysiłek.
Niezależnie od tego, w jaki sposób możesz się do tego przyczynić, nawet jeśli będzie to wysłanie linku do innej osoby, potrzebuję Twojej pomocy. Zrobię co do mnie należy, jeśli ty zrobisz swoją. To jest moja obietnica dla ciebie. Bo przecież przyszłość będzie określona przez to, co MY robimy. Dziękuję za wysłuchanie.