Posiadam niewielki zapas oleju napędowego drogowego około 100 litrów (po zapłaceniu podatków) w plastikowym zbiorniku umieszczonym pod ziemią, w murowanym i zamkniętym zbiorniku.
Dzieje się tak od około 30/35 lat.
Chciałbym wiedzieć =
1) czy ten diesel jest jeszcze aktywny w sensie możliwości jego zastosowania w moim aucie?
2) jakie środki ostrożności należy zachować podczas przenoszenia (ryzyko wybuchu lub pożaru)?
3) co polecacie na trwałe uwolnienie tego czołgu?
Moje odpowiedzi (do uzupełnienia, jeśli masz inne pomysły):
1) Tak, w przeciwieństwie do benzyny, GO z biegiem czasu zachowuje się znacznie lepiej. Niemniej jednak radzę mieszać go na poziomie 40 do 50% z nowym GO, ponieważ jego wskaźnik jest niewątpliwie znacznie wyższy niż obecny GO. Ponadto nie może zawierać bieżących dodatków.
Myślę też, że nie zaleca się używania więcej niż 30% w HDi.
2) Żadnych specjalnych środków ostrożności, „obsługuje się” jak olej opałowy. Ryzyko pożaru jest niskie, chyba że w pobliżu znajduje się silne źródło ciepła.
3) Ze zbiornikami węglowodorów nie można wiele zrobić poza magazynowaniem węglowodorów. Zwłaszcza, że jeśli zbiornik ma tylko 100L, to jego pojemność jest bardzo mała. Radzę ci go opróżnić i potępić...