dedeleco napisał:Na ekonologii mówiliśmy już o tym rodzaju gazu jako przede wszystkim o katastrofie ekologicznej i zdrowotnej z pogardą dla ludności!!!
Absolutnie i z linkami wideo, przeczytaj:
https://www.econologie.com/forums/gaz-de-sch ... t9986.htmlNiekonwencjonalne jest nieco niejasne jako definicja. Artykuł
Fabrycznie nowy mówi o gazach niekonwencjonalnych i dlatego jest bardziej poprawny:
Co kryje się pod pojęciem „gaz niekonwencjonalny”?
To oznaczenie oznacza trzy rodzaje nagromadzeń gazu. Przede wszystkim są to gazy ze zbiornika kompaktowego (Tight Gas). Są to zbiorniki tradycyjne, typu piaskowcowego lub kredowego, ale bardzo zwarte i o bardzo małej przepuszczalności. Ta niska przepuszczalność sprawia, że gaz jest trudny do wydobycia. Konieczne jest wówczas zastosowanie odwiertów poziomych w celu zwiększenia powierzchni kontaktu, przez którą gaz może dostać się do odwiertu. Konieczne może być nawet wykonanie szczelin hydraulicznych i wstrzyknięcie bardzo małych, bardzo solidnych kulek, które uniemożliwiają zamknięcie szczeliny. Następnie jest gaz węglowy (metan z pokładów węgla), znany jako gaz palny. Ten gaz jest pochłaniany przez węgiel. Aby go wydobyć, zasada polega na kopaniu odwiertów jak najgłębiej w pokładzie węgla, prostopadle do jego szczelin, tak aby gaz docierał do odwiertu przez szczeliny.
Wreszcie, rodzajem gazu niekonwencjonalnego, o którym mówi się w wiadomościach, jest gaz łupkowy. Zamiast blokować się w zbiorniku, gaz jest uwięziony w skale macierzystej, w której powstał, to znaczy w skale o niskiej przepuszczalności. Dlatego też tutaj konieczne jest wykonanie poziomych studni i spękanie skały.
Gaz łupkowy jest wszędzie na świecie. Nowością jest możliwość ekonomicznej produkcji. W Stanach Zjednoczonych badania rozpoczęto dwadzieścia lat temu. To techniczne dojrzewanie know-how w połączeniu z zachętami podatkowymi umożliwiło ten rozwój. Rozwój, którego nikt się nie spodziewał, poza małymi firmami, które były promotorami. Zainwestowali w tę niszę, która ma dziś znaczący wpływ na krajową i światową produkcję.
Myślę, że równie dobrze moglibyśmy dodać za „niekonwencjonalnym”
hydraty metanu bo nawet jeśli w końcu otrzymamy metan, a więc gaz ziemny, to sposób ich wydobycia jest zupełnie inny, a ich potencjał znacznie większy niż gazu łupkowego...
Kilka tygodni temu mieliśmy aktualny przykład dotyczący hydratów (pamiętajcie, w Zatoce Meksykańskiej):
https://www.econologie.com/forums/louisiane- ... t9659.html
Czytaj także: bomba metanowa
https://www.econologie.com/forums/la-bombe-m ... t6244.html