Klimat: metanowa bomba zegarowa jest 25 września 2008 r
Naukowcy znaleźli dowody na to, że dno morskie Arktyki zaczyna uwalniać do atmosfery miliony ton metanu, gazu cieplarnianego 20 razy silniejszego niż dwutlenek węgla. Naukowcom udało się zaobserwować bulgotanie spowodowane przez gaz na powierzchni morza.
Steve Connor, The Independent, 23 września 2008
The Independent zapoznał się z niektórymi z pierwszych wyników, które sugerują, że metan zawarty w ogromnych pokładach podwodnych w Arktyce ucieka na powierzchnię w wyniku ocieplenia i zaniku lodu.
Zachowanie się tych podziemnych rezerw metanu ma ogromne znaczenie, ponieważ naukowcy uważają, że ich nagłe uwolnienie do atmosfery spowodowało w przeszłości gwałtowny wzrost temperatury na Ziemi, prowadząc do zmian klimatu, a nawet masowego wymierania gatunków. Naukowcy na pokładzie łodzi naukowej, która pływała po wszystkich północnych wybrzeżach Rosji, odkryli intensywne stężenia metanu – czasami nawet 100 razy większe niż normalnie – na kilku obszarach, obejmujących tysiące kilometrów kwadratowych syberyjskiego szelfu kontynentalnego.
W ciągu ostatnich kilku dni naukowcy obserwowali obszary, w których morze wrzało pod wpływem pęcherzyków gazu unoszących się z "kominów metanowych" wydobywających się z dna morskiego. Uważają, że podmorska warstwa wiecznej zmarzliny, która działała jak „pokrywa”, uniemożliwiając uwolnienie gazu, miejscami się stopiła i umożliwia ucieczkę metanu z osadów, które utworzyły się przed ostatnią epoką lodowcową.
Naukowcy ostrzegają, że zjawisko to może być związane z gwałtownym ociepleniem, jakiego region doświadczył w ostatnich latach.
Metan jest gazem cieplarnianym około 20 razy silniejszym niż dwutlenek węgla i wielu naukowców obawia się, że jego uwolnienie mogłoby przyspieszyć globalne ocieplenie poprzez gigantyczny proces sprzężenia zwrotnego, w którym metan przedostał się do atmosfery, powodując wzrost temperatury, dalsze topnienie wiecznej zmarzliny i uwalnianie nawet więcej gazu.
Szacuje się, że ilość metanu uwięzionego pod Arktyką jest większa niż całkowita ilość węgla zawartego w światowych rezerwach węgla. Dlatego niezwykle ważne jest, aby zbiorniki te pozostały stabilne, ponieważ region ten ociepla się szybciej niż inne części ziemi.
Orjan Gustafsson, jeden z liderów ekspedycji, opisuje wielkość emisji metanu zaobserwowaną w e-mailu wysłanym z rosyjskiego statku naukowego Smirnitskyi Jacob.
„Pracowaliśmy gorączkowo, aby zakończyć program pobierania próbek wczoraj i zeszłej nocy” — pisze dr Gustafsson. „Odkryto duży obszar intensywnego uwalniania metanu. Na poprzednich stanowiskach obserwowaliśmy wysokie stężenia rozpuszczonego metanu. Wczoraj po raz pierwszy zaobserwowaliśmy obszar, w którym uwalnianie jest tak intensywne, że metan nie miał czasu rozpuścić się w wodzie morskiej, ale dociera w postaci pęcherzyków metanu na powierzchnię. Te „kominy metanowe” zaobserwowano na echosondach i [instrumentach] sejsmicznych. »
W niektórych miejscach stężenie metanu było nawet 100 razy wyższe od normalnego poziomu. Anomalie te zaobserwowano w Morzu Wschodniosyberyjskim i Morzu Łaptiewów. Zajmują kilkadziesiąt tysięcy kilometrów kwadratowych i łącznie miliony ton metanu - powiedział dr Gustafsson. „Może to być tego samego rzędu wielkości, co obecnie szacowane dla wszystkich oceanów. on mówi. „Nikt nie wie, ile jest innych obszarów na wielkim szelfie kontynentalnym wschodniej Syberii.
„Zwykła hipoteza była taka, że wieczna zmarzlina pokrywająca osady podmorskie syberyjskiego szelfu kontynentalnego może pomieścić te ogromne złoża metanu. Wzrost liczby obserwacji wydzielania się metanu w tym niedostępnym regionie może sugerować, że wieczna zmarzlina, czyli pokrywa, zaczyna być dziurawa i przez to wycieka metan... Wieczna zmarzlina ma teraz małe dziury. Widzieliśmy wysokie poziomy metanu nad powierzchnią wody i jeszcze więcej w wodzie tuż pod nią. Oczywiste jest, że źródło pochodzi z dna morskiego. »
Wstępne wyniki Siberian Shelf Survey 2008, przygotowywane do publikacji przez Amerykańską Unię Geofizyczną, są nadzorowane przez Igora Semiletova z Departamentu Dalekiego Wschodu Rosyjskiej Akademii Nauk. Od 1994 roku poprowadził około 10 wypraw na Morze Łaptiewów. W latach 1990. nie wykrył podwyższonego poziomu metanu, ale od 2003 r. odnotowuje wzrost liczby „gorących punktów” metanu, co obecnie potwierdzają bardziej czułe instrumenty znajdujące się na pokładzie Jacoba Smirnickiego.
Dr Semiletov sugeruje kilka możliwych przyczyn ucieczki metanu z Arktyki, w tym zwiększoną ilość stosunkowo cieplejszej wody odprowadzanej z rzek syberyjskich z powodu topnienia wiecznej zmarzliny na lądzie.
Cały region Arktyki odnotował w ostatnich dziesięcioleciach średni wzrost temperatury o 4 stopnie Celsjusza, z dramatycznym spadkiem zasięgu lodu morskiego w okresie letnim. Wielu naukowców obawia się, że zniknięcie lodu morskiego może przyspieszyć trend globalnego ocieplenia, ponieważ ocean pochłania więcej ciepła słonecznego niż odbijająca światło powierzchnia lodu.
W Internecie :
La strona osobistaautorstwa Orjana Gustafssona na stronie internetowej Uniwersytetu Sztokholmskiego
Le Devoir, Kanada: Wystrzelona zostaje bomba metanowa
Dołączył wczoraj do swojego biura w Rimouski Institute of Marine Sciences, profesor Émilien Pelletier, chemik morski i ekotoksykolog, widzi w tym zjawisku „rozszerzenie w środowisku morskim tego, co dzieje się w wiecznej zmarzlinie lądowej”. Jeśli odkrycia szwedzkich naukowców zwiastują początek topnienia podwodnej wiecznej zmarzliny, mówi, ludzkość powinna spodziewać się masowej emisji gazów cieplarnianych, które mogą spowodować potencjalnie nieodwracalne zmiany klimatu.
Mówi, że hydraty metanu są obecne w kilku dużych morzach. Pod wpływem bardzo zimnych wód i niewyobrażalnych ciśnień wielkich głębin, dno, metan czasami krzepnie tam w postaci ogromnych kryształów. Komercyjne firmy starają się nawet eksploatować te paliwa składowane na dużych głębokościach.
W morzach arktycznych wydaje się występować inne zjawisko, mówi, na podstawie ustaleń zgłoszonych przez The Independent.
źródło:
cliquer ici
Zacznij budować swoje mieszkania w jaskiniach!
yahi