Niech żyje olej, niech żyje wojna!

Odnawialne źródła energii, za wyjątkiem energii słonecznej lub termicznej (zobforums dedykowane poniżej): turbiny wiatrowe, energie morskie, energetyka hydrauliczna i wodna, biomasa, biogaz, głęboka energia geotermalna itp.
Avatar de l'utilisateur
GuyGadeboisTheBack
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 15111
Rejestracja: 10/12/20, 20:52
Lokalizacja: 04
x 4424

Niech żyje olej, niech żyje wojna!




przez GuyGadeboisTheBack » 07/12/21, 14:25

SkażenieW Syrii, regionie chorym na ropę

Obraz

Wokół wioski Kharab Abou Ghalib, w północno-wschodniej części kraju, pola są zanieczyszczone, zwierzęta i ludzie zatruci. Trucizna ? Ropa, przemysł żywotny, zdewastowany przez lata wojny, ale także zabójczy. Raport korespondenta The Independent w regionie.

Scena ta wiele mówi o stopniu zanieczyszczenia w tym regionie północno-wschodniej Syrii. Tego popołudnia odbywają się dwa pochówki obok siebie na brzegu czarnej i lśniącej rzeki ropy. Oszołomiony duszącymi oparami pogrążeni w żałobie krewni gromadzą się pod dwoma namiotami. W wiosce Kharab Abou Ghalib, niegdyś otoczonej bujnymi zielonymi pastwiskami, podobnie jak w wielu innych miejscach w Syrii, ziemia jest teraz czarna jak benzyna.

W środku tego wszechobecnego czarnego błota maleńki kolor pochodzi z rzeki, której tłusta powierzchnia odbija kalejdoskop mieniący się w słońcu. To właśnie temu strumieniowi, zniszczonemu przez wyciek ropy z pobliskiego składowiska w zeszłym roku, mieszkańcy przypisują znaczny wzrost śmiertelności w regionie. Oskarżenie, które odbija się echem w wielu wioskach w północnej Syrii, również dotkniętych rosnącym zanieczyszczeniem.

W ciągu czterech dni przed naszą samą wizytą starszy mężczyzna i kobieta w średnim wieku zmarli z powodu trudności w oddychaniu, bólu w klatce piersiowej i niewydolności nerek. Ayman, bratanek jednej z tych ofiar, zapewnia nas, że w jego wiosce w ciągu ostatniego roku zginęło dziesięć osób - liczba niezwykle wysoka. Umierają też zwierzęta, a pola stają się jałowe. „Nie wiemy dokładnie, z czego wynikają te wszystkie zgony, ale wiemy, że ma to związek z zanieczyszczeniem, które atakuje nasze płuca i układ odpornościowy” – wyjaśnia młody człowiek, stojąc nad zatrutą rzeką. „Zapach jest tak silny, że nie śpimy w nocy. A my się martwimy, ponieważ czyni nas to również bardziej podatnymi na koronawirusa ”.

Jedna z konsekwencji wojny

Wioska Kharab Abou Ghalib znajduje się niedaleko dużego pola naftowego Rumeilan i 10 kilometrów w dół rzeki od Gir Zero, głównego magazynu ropy w północno-wschodniej Syrii, na terytorium kontrolowanym przez administrację Kurdyjski.
Obraz
Wiele innych wiosek, takich jak ta w całej Syrii, jest pustoszonych przez przemysł naftowy.

Ropa jest jedyną niespodzianką, która pozwala utrzymać tę rozdzieraną wojną i morderczą klątwę na powierzchni.


Jak okiem sięgnąć, kozły pompujące olej poruszają się w górę iw dół w pulsującym ruchu, jak wierni w transie. Horyzont najeży się nim, a do tego apokalipsy krajobrazu w nocy dodaje oślepiające i nierealne światło pochodni. Są tam setki rzemieślniczych rafinerii, w których robotnicy o czarnych twarzach pracują w toksycznych mgłach. Oczy swędzą, płuca płoną, ciężko oddychamy.

To kolejna z konsekwencji dziesięcioletniej krwawej wojny w Syrii, która również pochłonęła ofiary pośrednie. Na północnym wschodzie walki naziemne i powietrzne uszkodziły, przypadkowo lub nie, czołgi, rurociągi, maszyny i całą infrastrukturę naftową. Kiedy w 2014 roku Państwo Islamskie podbiło znaczną część tego obszaru, islamiści załatali wszystko, co mogli, aby eksploatować ropę i finansować w ten sposób kalifat. Złoża i rafinerie stały się następnie celem koalicji kierowanej przez USA, która miała zmiażdżyć dżihadystów.

Rafinerie rzemieślnicze

Według ekspertów branżowych produkcja ropy naftowej w Syrii spadła z 400 000 baryłek dziennie przed wojną do 20 000-30 000 obecnie. Pomiędzy głębokim kryzysem gospodarczym, ciągłymi walkami i brakiem inwestycji (często z powodu obaw związanych z sankcjami wobec reżimu), nieliczne nadal działające zakłady produkcyjne są ledwo odbudowywane lub utrzymywane. toksycznych pozostałości.

Wraz ze zniszczeniem oficjalnych rafinerii i rurociągu zasilającego główną stację rafineryjną w Homs pojawiły się tysiące rafinerii rzemieślniczych: wszystkie z nich odprowadzają swoje odpady do natury, w tym metale ciężkie, takie jak rtęć i ołów oraz arsen, znane czynniki rakotwórcze. Wiele gazów z produkcji i rafinacji ropy naftowej, w tym dwutlenek siarki i tlenek azotu, jest spalanych lub uwalnianych do atmosfery. A bezprecedensowa susza, która nawiedziła Syrię w tym roku, jeszcze bardziej pogarsza sytuację, bez rozcieńczania wody i rozpraszania zanieczyszczeń w rzekach.

Wielokrotnie kontaktowaliśmy się z władzami kurdyjskimi w sprawie tych improwizowanych rafinerii i, bardziej ogólnie, ich działań przeciwko zanieczyszczeniom. Mówiąc, że są świadomi problemu, urzędnicy odmówili powiedzenia nam więcej o podjętych środkach. Zdaniem specjalistów z sektora naftowego, zarówno władze, jak i właściciele zakładów nie mają środków finansowych, środków technicznych ani know-how, aby poradzić sobie z tak złożonymi problemami: potrzebowaliby pomocy z zagranicy.

„Rozległe toksyczne wysypisko śmieci”

W międzyczasie region ten jest ogromnym wysypiskiem toksycznych odpadów, na którym w wioskach takich jak Kharab Abou Ghalib powoli umierają ludzie. Rzeczywiście, przed wojną domową, jak mówią mieszkańcy, podjęto wysiłki, by walczyć z zanieczyszczeniem ropą, które od dawna pustoszyło ten region, ale po starciach między wojskami reżimu a powstańcami, a następnie przejęciu przez Daesh, pompy do utylizacji pozostałości naftowych zostały zniszczone.

Do tego dochodziła eksplozja, z powodu braku konserwacji, rurociągów naftowych w miejscu składowania Gir Zero, powodująca zanieczyszczenie [okolicznych gleb], kanałów, strumieni i 150-kilometrowej rzeki, która przecina Kharab Abou Ghalib. To zanieczyszczenie, które zanieczyszcza glebę, wodę i powietrze, spowodowało utratę plonów i zniszczenie całych pól; drogi wodne są martwe, powietrze jest zatrute, a nowotwory, infekcje płuc i niewydolność narządów są coraz częstsze.

67-letni Mohamed Hussein, którego cała rodzina mieszka w Kharab Abou Ghalib, wymienia:

Nasze kobiety martwią się, że u dzieci obserwuje się coraz więcej wad wrodzonych. Ludzie mają problemy z płucami. W tej okolicy cztery osoby chorują na raka i muszą udać się na leczenie do Damaszku, ponieważ w regionie nie ma usług onkologicznych.


„Nasz układ odpornościowy nie chroni nas przed żadną chorobą i to nie tylko Covid. Nawet wody gruntowe są toksyczne ”. Większość ludzi w okolicy była farmerami i farmerami, którzy stracili środki do życia, kontynuuje.

Kilka miesięcy temu, jak mówi Mohamed Hussein, jego kuzyn Mahmoud Nasser, lat 70, chciał umyć w rzece dziesięć swoich owiec, które cierpiały na chorobę skóry. Kilka godzin później wszystkie zwierzęta były martwe. „Te owce były warte 1 dolarów, to dla mnie rok dochodu, określa stary pasterz. Straciłem wszystko."

Osłabiony układ odpornościowy

Jeśli bezpośrednie przypisanie poszczególnych przypadków raka lub innych chorób do takiego czy innego zanieczyszczenia jest zawsze skomplikowane, syryjscy onkolodzy potwierdzają, że układ odpornościowy mieszkańców jest osłabiony, a dzieje się tak podczas szalejącej pandemii w regionie w kraju brakuje wyspecjalizowanych usług szpitalnych, gdzie nie ma oficjalnej dostawy sprzętu medycznego przez pomoc humanitarną.

„W ciągu ostatnich dwóch lub trzech lat liczba zachorowań na raka podwoiła się” – dodaje onkolog Dannish Ibrahim, który konsultuje się w zatłoczonej przychodni w sąsiednim mieście Qamichli, na granicy z Turcją. „Wyraźnie widać korelację między obecnością rafinerii, zanieczyszczeniem rzek ropą, spalinami samochodowymi i wzrostem zachorowań na raka, który koncentruje się na obszarach wokół pól naftowych. A wszystkie te czynniki przyczyniają się również do osłabienia układu odpornościowego. Obawiamy się, że populacja będzie bardziej narażona na Covid-19”.

Jest to szczególnie uderzające w rafineriach rzemieślniczych, gdzie pracownicy zażywają środki przeciwbólowe, które wystarczają do końca dnia. Tam, na wolnym powietrzu, częściowo płonące jeziora odpadów ropopochodnych wygrzewają się na słońcu, uwalniając toksyczne opary przez zwęglony krajobraz. Ludzie owinięci w szaliki, aby chronić się przed najgorszymi oparami, zwijają się nad swoimi kociołkami. Produkują kiepskiej jakości olej napędowy do generatorów i zastępczy gaz do gotowania, rzadki towar.

U szczytu tego chałupniczego przemysłu, kiedy Daesh kontrolował to terytorium, w latach 2013-2017 w północnej Syrii było co najmniej 30 000 prowizorycznych pieców i rafinerii zainstalowanych na poboczach dróg. Wciąż 300 pracuje, wytwarzając produkty używane lokalnie, ale także wysyłane na tereny kontrolowane przez reżim, a także na terytoria kontrolowane przez opozycję.

Oprócz substancji toksycznych pracownicy ci są narażeni na wszelkiego rodzaju śmiertelne niebezpieczeństwa, w tym wybuchy z beczek z ropą. W rafinerii w pobliżu Qamichli cierpią również na problemy z oddychaniem, ale nie mają wyboru. „Bardziej boimy się głodu niż raka” — zauważa 40-letni Ahmed, ojciec czwórki dzieci. Mężczyzna stoi przed płonącymi odpadami olejowymi. Tworzą one srebrzyste strumienie przypominające rtęć. Dodaje, że susza, zanieczyszczenia i załamanie gospodarki uniemożliwiły korzystanie z rolnictwa, więc praca w rafinerii to jedyny sposób na przetrwanie. Dziesięciu pracowników tej rafinerii zarabia od 5 do 10 euro dziennie, w zależności od pełnionej funkcji. Nie jest to bez znaczenia w regionie, w którym w ciągu ostatniego roku cena chleba wzrosła ponad dwukrotnie. „Taka rafineria obsługuje trzydzieści rodzin. Jeśli się zamknie, trzydzieści rodzin zagłodzi się lub popadnie w przestępczość ”- kontynuuje. Jego przyjaciel, którego twarz poczerniała od dymu unoszącego się z kałuży płonących nieczystości za nim, interweniuje: „Nie możemy sobie pozwolić na myślenie o naszym zdrowiu. Przede wszystkim musisz przetrwać”.

Właściciel rafinerii, który prowadzi cztery inne w okolicy, powiedział The Independent, że jego rodzina rozpoczęła działalność w 2012 roku, w drugim roku wojny domowej. Walki między żołnierzami reżimu a rebeliantami zniszczyły następnie rafinerie przemysłowe i główne rurociągi. Przyznaje, że ta działalność zanieczyszcza środowisko, ale nie widzi, co jeszcze mogliby zrobić on i jego rodzina. „Głównym powodem, dla którego rozpoczęliśmy tę pracę, było zaspokojenie potrzeby” – komentuje, odmawiając podania swojego nazwiska. Nie było paliwa, oleju napędowego, gazu do gotowania. To jest nasza przyszłość: albo głodujemy, albo umieramy z powodu zanieczyszczenia ”.

Organizacje pozarządowe zajmujące się prawami człowieka, które monitorują rozwój tego kryzysu, nie widzą rozwiązania konfliktu syryjskiego w dłuższej lub krótszej perspektywie. Wim Zwijnenburg z holenderskiej organizacji pozarządowej Pax mówi, że niewiele krajów jest gotowych przekazać pieniądze północnej Syrii na odbudowę infrastruktury naftowej, biorąc pod uwagę chroniczną niestabilność polityczną i ryzyko wylądowania w obliczu amerykańskich sankcji przeciwko reżimowi syryjskiemu. Jeśli chodzi o rząd Baszara El-Assada, to upiera się on przy twierdzeniu, że pola naftowe do niego należą, mimo że w rzeczywistości są one kontrolowane przez Kurdów.

Tureckie zagrożenie nad północną Syrią zwiększa presję. Ankara uważa, że ​​siły kurdyjskie rozmieszczone w regionie są powiązane z Partią Pracujących Kurdystanu (PKK), uważaną przez Turcję, Stany Zjednoczone i Unię Europejską za organizację terrorystyczną. W ostatnich latach armia turecka dokonała licznych najazdów na terytoria opanowane przez Kurdów syryjskich, zajmując wiele miast przygranicznych.

W obliczu niepewnego zawieszenia broni napięcia nasilały się w ciągu ostatniego roku i istnieją obawy, że nowy konflikt może wybuchnąć na północnym wschodzie, ponieważ syryjska wojna domowa nadal się zaostrza.

„Żaden międzynarodowy donator nie zapewni długoterminowego finansowania w tym regionie na renowację infrastruktury gospodarczej”, kontynuuje Zwijnenburg. Wszystkie pieniądze trafiają na projekty, które mają na celu zajęcie się najpilniejszymi.” Ale rzeczy muszą się zmienić. Według niego jedynym sposobem, aby położyć kres temu niekontrolowanemu zanieczyszczeniu i związanym z nim problemom społeczno-gospodarczym, byłoby znalezienie rozwiązania politycznego przez głównych aktorów w regionie. Zapewniłoby to stabilność i otworzyłoby region na długoterminowe inwestycje. W przeciwnym razie przyszłość zawsze będzie tak ponura i nie będzie można przywrócić tego obszaru do życia.

Na razie mieszkańcy Kharab Abou Ghalib mówią, że muszą żyć z zanieczyszczeniem, bo nie ma innych możliwości. „Ludzie pytają nas, dlaczego nie wyjeżdżamy”, zastanawia się Hussein, idąc powoli od strumienia dżumy do namiotu grobowego. Ale gdzie byśmy poszli? Wszystkie wioski wzdłuż tej rzeki są dotknięte tą samą chorobą ”. Przerywa i kończy: „Ten region był zielony, rosła pszenica. A teraz stało się piekłem ”.
Bel Trew
https://www.courrierinternational.com/a ... on-petrole
1 x
Avatar de l'utilisateur
GuyGadeboisTheBack
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 15111
Rejestracja: 10/12/20, 20:52
Lokalizacja: 04
x 4424

Re: Niech żyje olej, niech żyje wojna!




przez GuyGadeboisTheBack » 10/12/21, 16:51

Oczywiście nikogo to nie obchodzi! : Evil:
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12310
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2973

Re: Niech żyje olej, niech żyje wojna!




przez Ahmed » 10/12/21, 17:14

Ale nie, ale nie! : Oops: Co jeszcze sobie wyobrazisz? :?
Należy to postrzegać jako jeden z przejawów załamań peryferyjnych, wiedząc, że peryferyjne mają tendencję do zdobywania nas… Roll:
Jeśli jesteśmy bardzo optymistyczni (co nie jest zabronione) 8) ), jest to jeden z odpowiedników naszego zawieszonego „dobrobytu”… : Mrgreen: i jest to aspekt, którego nie chcemy rozważać. Jak już miałem okazję pisać, zalety są przepłacane przez wady i jest to sytuacja, która utrzymuje się tylko dlatego, że beneficjenci tych pierwszych są w dużej mierze zwolnieni z tych drugich, odkładając w czasie te drugie. , daleko i dlatego niewidoczny ...
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
jean.caissepas
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 660
Rejestracja: 01/12/09, 00:20
Lokalizacja: R.alpes
x 423

Re: Niech żyje olej, niech żyje wojna!




przez jean.caissepas » 10/12/21, 17:20

GuyGadeboisLeRetour napisał:Oczywiście nikogo to nie obchodzi! : Evil:


Nie, Guy, nie obchodzi nas to, ale ile skandali, wojen, zanieczyszczeń (Delta Nigru, Deepwater Horizon, ...) zdarza się regularnie i wszyscy to „akceptują”, bo do pracy, na wakacjach potrzebny jest olej , rozgrzać się, ...

Gdyby nasza cywilizacja nie była skuta kajdankami / odurzona przez tę instynktowną potrzebę energii, więcej ludzi by odpowiedziało!

Ja też mam samochód elektryczny bo nie chce go już oglądać, nawet jeśli to tylko częściowo rozwiąże problem...

Niewłaściwe zarządzanie głupimi środkami na COVID, które straciły biliony dolarów dla światowej gospodarki i obsesję populacji na jednym temacie (do tego stopnia, że ​​zgodzili się na utratę dużej części swojej wolności), inne tematy dotyczące ekologii, zanieczyszczenia,… .. wszyscy zajęli tylne miejsca i mają bardzo słabe echo w populacji, która coraz bardziej zbliża się do swojego indywidualnego „bezpieczeństwa zdrowotnego” ....
0 x
Wcześniejsze nawyki musi się zmienić,
ponieważ przyszłość nie musi umrzeć.
Avatar de l'utilisateur
GuyGadeboisTheBack
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 15111
Rejestracja: 10/12/20, 20:52
Lokalizacja: 04
x 4424

Re: Niech żyje olej, niech żyje wojna!




przez GuyGadeboisTheBack » 10/12/21, 18:33

jean.caissepas napisał:Ja też mam samochód elektryczny bo nie chce go już oglądać, nawet jeśli to tylko częściowo rozwiąże problem...

W rzeczywistości to nawet nie rozwiązuje problemu, ponieważ wydobycie litu to także katastrofa. Tocz na cnotliwych, czystych, prostych bateriach, wolnych od pierwiastków ziem rzadkich i metali. Badania są w toku i wszyscy wyciągają wtyczkę, aby znaleźć rozwiązanie. :(
0 x
Avatar de l'utilisateur
Macro
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6556
Rejestracja: 04/12/08, 14:34
x 1663

Re: Niech żyje olej, niech żyje wojna!




przez Macro » 11/12/21, 08:38

Jak powiedział drugi ???

Ropa to zbyt poważna rzecz, by powierzyć ją Arabom….

Musisz uwierzyć, że nie do końca się mylił…
0 x
Jedyne bezpieczne w przyszłości sprawa. To, że może istnieć prawdopodobieństwo, że jest on zgodny z naszymi oczekiwaniami ...
NCSH
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 207
Rejestracja: 17/11/21, 18:15
Lokalizacja: Orbitująca Wenus
x 137

Re: Niech żyje olej, niech żyje wojna!




przez NCSH » 16/12/21, 16:24

GuyGadeboisLeRetour napisał:
jean.caissepas napisał:Ja też mam samochód elektryczny bo nie chce go już oglądać, nawet jeśli to tylko częściowo rozwiąże problem...

W rzeczywistości to nawet nie rozwiązuje problemu, ponieważ wydobycie litu to także katastrofa. Tocz na cnotliwych, czystych, prostych bateriach, wolnych od pierwiastków ziem rzadkich i metali. Badania są w toku i wszyscy wyciągają wtyczkę, aby znaleźć rozwiązanie. :(


To wszystkie zalety niekopalnych paliw syntetycznych: brak aromatów i siarki, a więc znacznie mniejsza emisja drobnych cząstek, brak metali ciężkich.
Zasobów eksploatacyjnych dostępnych jest pod dostatkiem: odsolona woda, CO2 pobierany z atmosfery, nadmiar energii słonecznej w obszarach tropikalnych… Nadal istnieją materiały użyte do instalacji, ale to nie jest zaporowe.

Pozostaje dobrze to wszystko wykorzystać, będzie to chyba najtrudniejsze! posting.php?f=39&mode=quote&p=478662&sid=5cc30f484ff1cc33a00b515ac3dbf87d# posting.php?f=39&mode=quote&p=478662&sid=5cc30f484ff1cc33a00b515ac3dbf87d#
0 x
Aby odkryć wszechświat równoległy niekopalne węglowe nośniki energii, poświęć czas na przeglądanie (15 min) strony internetowej NCSH : http://www.ncsh.eu/language/fr/energie-et-matiere/
jean.caissepas
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 660
Rejestracja: 01/12/09, 00:20
Lokalizacja: R.alpes
x 423

Re: Niech żyje olej, niech żyje wojna!




przez jean.caissepas » 16/12/21, 17:12

NCSH napisał:To wszystkie zalety niekopalnych paliw syntetycznych: brak aromatów i siarki, a więc znacznie mniejsza emisja drobnych cząstek, brak metali ciężkich.
Zasobów eksploatacyjnych dostępnych jest pod dostatkiem: odsolona woda, CO2 pobierany z atmosfery, nadmiar energii słonecznej w obszarach tropikalnych… Nadal istnieją materiały użyte do instalacji, ale to nie jest zaporowe.


Jest to rzeczywiście alternatywa, ale zużywa dużo energii (np. produkcja H2 z wody), podczas gdy musimy unikać produkcji energii z paliw kopalnych w jak największym stopniu.

Koszt produkcji na 100 km nie jest na razie dobry, gdyż testy produkcji biopaliwa z mikroalg w Hiszpanii, poprzez odzysk CO2 na wylocie z cementowni (wysokie stężenie), nie wykazały opłacalności na poziomie czas.

Obecnie tylko pełne VE mają TCO, który staje się niższy niż termika, o ile z czasem są niezawodne...
0 x
Wcześniejsze nawyki musi się zmienić,

ponieważ przyszłość nie musi umrzeć.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12310
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2973

Re: Niech żyje olej, niech żyje wojna!




przez Ahmed » 16/12/21, 18:12

NCSHmówisz:
Pozostają materiały użyte do instalacji, ale nie jest to zaporowe.

Ilość istniejącej energii jest rzeczywiście ogromna, podobnie jak materiały, ale dostępna ilość, biorąc pod uwagę niezbędne urządzenia do wychwytywania lub ekstrakcji, może być o wiele bardziej „kaleczące” niż myślisz.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
OlivierD
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 59
Rejestracja: 11/04/06, 14:52
Lokalizacja: 78 Północna
x 11

Re: Niech żyje olej, niech żyje wojna!




przez OlivierD » 17/12/21, 09:25

w rzeczywistości wymaga to coraz więcej instalacji, a więc materiałów do wydobycia ropy i innych minerałów, a coraz więcej energii, a więc ropy (i mniej dobrej jakości) do wydobycia materiałów z coraz trudniejszych do wydobycia,
Total jest w trakcie tworzenia pól fotowoltaicznych do zasilania szybów naftowych, co daje im zielone kredyty !!
Ponad 100 000 000 (sto milionów) baryłek ropy naftowej jest wydobywanych (a tym samym zużywanych) dziennie.
Zawsze będą, ale nie w tej cenie i nie dla nas
posłuchaj spowiedzi Arthura Kellera
oliwkowy
0 x
700W PV w autoconso z routerem tignous ...
Permakultury nie da się improwizować w 15 dni, posłuchajmy Arthura Kellera i nie zapomnij zagłosować na program, który najlepiej broni naszych interesów!

Powrót do "hydraulicznej, wiatrowej, geotermalnej, energii morskiej, biogaz ..."

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 141