Moja mała wiatrówka = strach o moich sąsiadów (sprawiedliwość)

Odnawialne źródła energii, za wyjątkiem energii słonecznej lub termicznej (zobforums dedykowane poniżej): turbiny wiatrowe, energie morskie, energetyka hydrauliczna i wodna, biomasa, biogaz, głęboka energia geotermalna itp.
dudu25977
Odkryłem econologic
Odkryłem econologic
Wiadomości: 2
Rejestracja: 22/06/15, 14:26

Moja mała wiatrówka = strach o moich sąsiadów (sprawiedliwość)




przez dudu25977 » 22/06/15, 14:30

Decydując się na zainstalowanie domowej turbiny wiatrowej 11m50, zgodnie z normami i zezwoleniami regulacyjnymi, miałem nadzieję zrobić gest dla planety, również trochę aktualny...
Dziś sąsiedzi z przyjemnością atakują mnie w sądzie, jestem rozczarowany i zniechęcony, wziąłem adwokata, aby dochodzić swoich praw.
Czy byłaby możliwość uzyskania porady lub świadectwa od osób, które znają ten temat lub przez to przechodziły?
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79461
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11097




przez Christophe » 22/06/15, 14:44

Witaj tutaj!

Nie mam bezpośrednich odczuć z takiego przypadku, ale "zazdrość" między sąsiadami jest niestety zbyt częsta... często przez bzdury, dziecinady...

Na początek: o co dokładnie cię oskarżają?

Co mogę ci powiedzieć: jeśli twoja instalacja została wykonana zgodnie z przepisami (potrzebowałeś pozwolenia na budowę? jeśli tak, mogliby się z nim skonsultować…), nie mogą wiele powiedzieć (i możesz ich później zaatakować za nadużycie procedury)

Odwaga w każdym razie postępowania sądowe stały się powszechne między sąsiadami w naszym „społeczeństwie, które ma się źle”… podczas gdy wcześniej załatwialiśmy to polubownie przy piwie (lub pasztecie… w zależności od regionu)…


:|
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 22/06/15, 14:49

Nie znam pliku.

Ale „pozwać” to prawo. Jest to nawet konstytucyjne prawo. Gdy tylko robisz coś innowacyjnego, jest to ryzyko. W innym wątku opowiedziałem o trudnościach, jakie mieliśmy z „zaliczeniem” projektu biogazowni.

Spory sądowe to także „sport”. Bardzo poważny znak moralnego „zepsucia” naszego społeczeństwa, w którym każdy widzi swoje prawa i komfort. I tylko jego prawa i jego wygoda. Nie ma już udostępniania. Nie ma już „konsensusu”. Nie ma już tolerancji... Każdy na ekranie wie, że ma swoje prawa. Drugi to ewidentnie dupek. Abyśmy mogli pozwać...

W mojej pracy grozi mi co najmniej raz w roku!

Mam nadzieję, że postępowałeś zgodnie z procedurami, w takim przypadku pozwól im zaatakować! Jeśli mogą uwierzyć, że w ten sposób sikają dalej, pochylają się mocniej!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 22/06/15, 14:50

Publikowaliśmy razem i nie jesteśmy daleko od podzielenia tego samego uczucia!
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79461
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11097




przez Christophe » 22/06/15, 15:03

Tak, didi!

Did67 napisał:Jeśli mogą uwierzyć, że w ten sposób sikają dalej, pochylają się mocniej!


Nie znałem u Was takiego „surowego” języka did67! :zaszokować: :zaszokować:

Ach, ale z pewnością musisz dostosować się do dzisiejszego społeczeństwa...

Hej, tak, przystosowanie się to inteligencja, jak się wydaje… nawet jeśli dostosujesz się do otaczającej Cię głupoty… : Mrgreen:
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 22/06/15, 15:18

Tak tak !

na ten temat forum, w nieokiełznanym czasem kontekście, wcieliłem się raczej w rolę „moderatora-filozofa dziadka” (którym też jestem!).

Ale w prawdziwym życiu jestem czasami znany z formuł na foremki do ciastek… powiedzmy, że znaczące!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Remundo
moderator
moderator
Wiadomości: 16262
Rejestracja: 15/10/07, 16:05
Lokalizacja: Clermont Ferrand
x 5282




przez Remundo » 22/06/15, 16:24

Did67 napisał:Mam nadzieję, że postępowałeś zgodnie z procedurami, w takim przypadku pozwól im zaatakować! Jeśli mogą uwierzyć, że w ten sposób sikają dalej, pochylają się mocniej!

Ale chodzi o to, że Didou jest ekspertem w dziedzinie urologii! :P

poniżej 12 m elektrownie wiatrowe nie wymagają pozwolenia na budowę...

Jednak "napastnicy" mogą polegać na specyfice planu miejscowego i kodeksu urbanistycznego...
to zwolnienie z formalności zgodnie z kodeksem urbanistycznym nie oznacza, że ​​turbiny wiatrowe o długości mniejszej niż 12 metrów są zwolnione z przestrzegania przepisów urbanistycznych, w odniesieniu do przepisów art. L.421-8 kodeksu urbanistycznego. Gminy i właściwe publiczne zakłady współpracy międzygminnej mogą określić w razie potrzeby zasady sprzeciwiające się instalowaniu turbin wiatrowych o długości mniejszej niż 12 metrów w swoich dokumentach planistycznych.

Źródło: The Gazette of the Commons

W każdym razie, jeśli w ratuszu było zgłoszenie i ona się zgodziła, "sąsiedzi" zaatakują... ratusz!

Jeśli nie zadeklarowałeś ratuszowi absolutnie nic i jeśli ratusz ostatecznie sprzeciwi się twojemu masztowi na podstawie przepisów urbanistycznych, będziesz zmuszony zdemontować turbinę wiatrową.
0 x
Obraz
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Moja mała turbina wiatrowa = strach o moich sąsiadów (sprawiedliwość)




przez Did67 » 22/06/15, 16:53

dudu25977 napisał:..... I z zezwoleniami regulacyjnymi, ...


Czy zrozumiałem...

Aby wziąć udział w naszej budowie:

- gdzie atakują? (który sąd? sprawdzić, czy ma jurysdykcję...)

- jaka skarga jest wywoływana? hałas ? pogląd ? (aby zobaczyć, czy atak ma szansę być dopuszczalny? bo nie można atakować tylko dlatego, że coś jest nie tak!)
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79461
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11097




przez Christophe » 22/06/15, 17:58

Did67 napisał:Ale w prawdziwym życiu jestem czasami znany z formuł na foremki do ciastek… powiedzmy, że znaczące!


O tak, widzę! Jak każdy dobry, szanujący się wilczur! : Mrgreen:
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79461
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11097




przez Christophe » 22/06/15, 18:01

Remundo napisał:Jednak "napastnicy" mogą polegać na specyfice planu miejscowego i kodeksu urbanistycznego...
to zwolnienie z formalności zgodnie z kodeksem urbanistycznym nie oznacza, że ​​turbiny wiatrowe o długości mniejszej niż 12 metrów są zwolnione z przestrzegania przepisów urbanistycznych, w odniesieniu do przepisów art. L.421-8 kodeksu urbanistycznego. Gminy i właściwe publiczne zakłady współpracy międzygminnej mogą określić w razie potrzeby zasady sprzeciwiające się instalowaniu turbin wiatrowych o długości mniejszej niż 12 metrów w swoich dokumentach planistycznych.

Źródło: The Gazette of the Commons

W każdym razie, jeśli w ratuszu było zgłoszenie i ona się zgodziła, "sąsiedzi" zaatakują... ratusz!

Jeśli nie zadeklarowałeś ratuszowi absolutnie nic i jeśli ratusz ostatecznie sprzeciwi się twojemu masztowi na podstawie przepisów urbanistycznych, będziesz zmuszony zdemontować turbinę wiatrową.


Uh...12m to maszt gdzie pióro najwyższego ostrza?

Fragment tekstu jest niejasny...a przy maszcie 12m można sobie wyobrazić turbinę wiatrową o średnicy wirnika 8m, czyli ostatecznie 16m...
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "hydraulicznej, wiatrowej, geotermalnej, energii morskiej, biogaz ..."

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Google [Bot], Google Adsense [Bot] i goście 134