przez chatelot16 » 29/11/10, 18:19
Właśnie widziałem tani generator inwerterowy w Brico Depot: 3000w 329 euro
matryca d-pg-3000
Kupiłem, horror i rozkład, wszystkie transformatory skwierczą, wyjmuję oscylator, tworzy ładne kwadratowe napięcie, którego kąty stają się trochę bardziej zaokrąglone, gdy pobiera się dużo mocy...
ma to dużą zaletę, silnik zwalnia w zależności od mocy: przy małym obciążeniu pali dużo mniej niż inne moje grupy przy stałych obrotach 3000 obr/min dzięki temu spowolnieniu
kiedy ciągniesz dużą moc, obraca się szybciej niż 3000 obr./min: to pozwala mu uzyskać 3000 W przy tym samym silniku, co druga grupa 2500 W
6.5 KM oznaczone w silnikach grupy 2500 W nie jest mocą przy 3000 obr/min, ale mocą przy maksymalnej prędkości obrotowej, zazwyczaj 4000 obr/min
w bloku silnika nie ma regulatora odśrodkowego, tylko mały silnik elektryczny przyklejony do gaźnika i sterowany przez skrzynkę elektroniczną, która robi wszystko, falownik i zapłon... kolejna rzecz, której nie da się naprawić...a chyba że zrobisz to kolejna karta elektroniczna, z prawdziwym falownikiem sinusoidalnym
kolejny problem nie jest w stanie zasilić całego domu jak druga grupa jeśli jest kilka zasilaczy impulsowych typu komputerowego: przechodzi w zabezpieczenie przed przeciążeniem... muszę odłączyć to co nie chce się uruchomić, a następnie podłączyć ponownie ich
dobrze zasila duże urządzenia, pompę, kuchenkę mikrofalową, suszarkę... ale wszystkie wydają dziwne dźwięki z powodu kwadratowego napięcia
kolejny absurd: jest piękny licznik godzin pracy LED, który jednak przy każdym zatrzymaniu resetuje się do zera! więc całkowicie bezużyteczne, inna większa grupa to klasyk od tego samego handlarza na tym samym liczniku grozy
na końcu wału silnika nie ma nic: alternator znajduje się po stronie koła zamachowego i jest niewiele większy od koła zamachowego wentylatora w tego typu silnikach
Czas pokaże, ile warte są inne grupy falowników? Czy prawdziwe Hondy robią sinus czy kwadrat?
0 x