Ile CO2 zarobić 1000 € w pracy?

Ocieplenie i zmiany klimatyczne: przyczyny, skutki, analiza ... Debata nad CO2 i innych gazów cieplarnianych.
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79370
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11063




przez Christophe » 25/02/09, 20:25

Ach dobrze? I wyjaśnij nam, dlaczego jest podwójne liczenie? Nie mówię o ponownym obliczeniu PKB CO2 (ponieważ twój pracodawca daje ci oczywiście znacznie mniej niż to, co produkujesz jako bogactwo w kategoriach PKB).

Mówię o zrobieniu konkretnego przypadku dla wszystkich… Wręcz przeciwnie, myślę, że jest to ULTRA zaniżona metoda, która bierze pod uwagę tylko podróż…

Wniosek jest następujący: na tych 1000 €, ile będziesz w stanie zaoszczędzić rocznie i ponownie zainwestować... na przykład w fotowoltaikę?
Ostatnio edytowane przez Christophe 25 / 02 / 09, 20: 31, 1 edytowany raz.
0 x
Elec
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 779
Rejestracja: 21/12/08, 20:38




przez Elec » 25/02/09, 20:30

Przejdźmy do końca proponowanego rozumowania:

Aby zarobić 5 euro w pracy, osoba, o której mowa, musi faktycznie jeść, przebywać, poruszać się. Dlatego konieczne byłoby uwzględnienie w obliczeniach:
- wpływ upraw żywnościowych na emisję CO2, ale także biorąc pod uwagę fakt, że ludzie pracowali, aby wyprodukować tę żywność... itd.
- wpływ CO2 na budowę domu, ale także biorąc pod uwagę fakt, że ludzie pracowali nad budową tego domu...
- wpływ CO2 na konstrukcję samochodu...
Etc ...

Jednak osoba, o której mowa, pracuje bezpośrednio lub pośrednio w sektorze transportu, mieszkalnictwa, przemysłu lub usług... Dobrze pracuje w jednym z tych sektorów...
Ostatnio edytowane przez Elec 25 / 02 / 09, 20: 35, 1 edytowany raz.
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79370
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11063




przez Christophe » 25/02/09, 20:34

To dobrze, że powiedziałembiorąc pod uwagę TYLKO transport praca-sen, wyniki są ULTRA zredukowane...

Ale musisz dobrze się odżywiać, niezależnie od tego, czy pracujesz, czy nie: więc niektóre emisje nie są bezpośrednio związane z twoją pracą… tak jak szara energia twojego samochodu, ponieważ używasz go też do czegoś innego.

Z drugiej strony ogrzewanie (lub klimatyzacja) miejsca pracy powinno być w pełni uwzględnione...

Celem tej kalkulacji jest pokazanie, czy inwestycja w niektóre tzw. „zielone” technologie jest naprawdę rozsądna, czy też nie…
Przykład: fotowoltaika fotowoltaiczna, ponieważ istnieje szansa, że ​​inwestycja (wydana CO2 i energia pierwotna) będzie większa niż to, co zarobią panele w ciągu ich życia...
Ostatnio edytowane przez Christophe 25 / 02 / 09, 20: 39, 1 edytowany raz.
0 x
Elec
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 779
Rejestracja: 21/12/08, 20:38




przez Elec » 25/02/09, 20:37

Jedyną sensowną metodą uzyskania emisyjności działalności gospodarczej na mieszkańca jest rozumowanie w gramach CO2 na punkt PKB lub na punkt HDI (to drugie obejmuje również PKB).

http://www.populationdata.net/index2.ph ... =1&nom=idh

Problem polega na tym, żeby nie mieć wysokiego Wskaźnika Rozwoju Społecznego (który obejmuje średnią długość życia, poziom wykształcenia, PKB) (!)

Problemem są emisje CO2, niszczenie różnorodności biologicznej itp.
Ostatnio edytowane przez Elec 25 / 02 / 09, 20: 43, 2 edytowany raz.
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79370
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11063




przez Christophe » 25/02/09, 20:41

Tak, ale nie, bo w GDP masz na przykład całkowicie wirtualne spekulacje giełdowe, a ponadto: dla większości ludzi jest to zdecydowanie zbyt niejasne...
0 x
Elec
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 779
Rejestracja: 21/12/08, 20:38




przez Elec » 25/02/09, 20:44

Zgadzam się z tobą: HDI jest bogatszym indeksem (z samej definicji)

Ale niezależnie od tego, czy weźmiemy pod uwagę intensywność emisji dwutlenku węgla na punkt PKB, czy na punkt HDI, wnioski są zasadniczo takie same.

I to jest zrozumiałe: HDI to integracja oczekiwanej długości życia, poziomu wykształcenia i realnego PKB. Jednak oczekiwana długość życia i poziom wykształcenia są same w sobie skorelowane z realnym PKB...
Ostatnio edytowane przez Elec 25 / 02 / 09, 21: 05, 3 edytowany raz.
0 x
Avatar de l'utilisateur
drwal
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 4731
Rejestracja: 07/11/05, 10:45
Lokalizacja: Mountain ... (Trieves)
x 2




przez drwal » 25/02/09, 20:47

Elec napisał:[…] Podejście malejące proponuje cofanie się. [...]
Bezpodstawne twierdzenie.
Wartość twierdzenia?
0 x
"Jestem wielkim brutalem, ale rzadko myli ..."
Elec
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 779
Rejestracja: 21/12/08, 20:38




przez Elec » 25/02/09, 20:49

Lumberjack, zajrzyj tutaj:
https://www.econologie.com/la-secte-econ ... -1482.html

Te malejące z definicji opowiadają się za spadkiem PKB („de-wzrost”; wzrost to dodatnia zmiana PKB, a co za tym idzie HDI, gdzie 2 są skorelowane). To rzeczywiście cofanie się na krzywej Kuznetsa. Od powrotu do gospodarek przedindustrialnych, a nawet prehistorycznych dla najbardziej radykalnych z nich.

Obraz

Obraz

Drugim podejściem jest pójście naprzód (przejście do gospodarki post-ropnej). strategii na przykład Baracka Obamy.

Baracka Obamy:

„Jedynym sposobem, w jaki to stulecie stanie się nowym stuleciem amerykańskim, jest w końcu pogodzenie się z kosztami naszej zależności od ropy naftowej… Wiemy, że kraj, który wykorzysta moc czystej energii i energii odnawialnej, poprowadzi XXI wiek wiek."
0 x
Avatar de l'utilisateur
drwal
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 4731
Rejestracja: 07/11/05, 10:45
Lokalizacja: Mountain ... (Trieves)
x 2




przez drwal » 26/02/09, 09:41

Elec napisał:Lumberjack, zajrzyj tutaj:
https://www.econologie.com/la-secte-econ ... -1482.html


A więc ? to co? Jakiś dowód na twoją tezę? Wchodzisz w tryb "małego żartu" czy co?

Poważnie, czy naprawdę wierzysz, że badania, które mówią ci, że im więcej konsumujesz i tym mniej masz wpływu na środowisko, są poważne?

Nie znam tych ludzi, dla których umieszczasz niektóre linki, ale czy nie są ekonomistami?

Poza tym myślę, że twoja definicja „degrowth” jest naprawdę „ograniczona” i bardzo wąska.
Dlaczego „degrowth” nie może być postrzegane po prostu jako inny sposób konsumpcji, który przerywa tę piekielną spiralę, która POTRZEBNA konsumować coraz więcej (być szczęśliwym, wspierać naszą gospodarkę, wypłacać emerytury itp.)

Wreszcie, a już mówiłem ci to kilka razy: nie ma potrzeby „powtarzania” przez stawianie x te same linki, ilustracje i inne krzywe, wpływa to na klarowność Twojej wypowiedzi, podobnie jak Twoje bardzo liczne modyfikacje po fakcie. Lepiej dobrze się zastanów, kiedy publikujesz odpowiedź.
0 x
"Jestem wielkim brutalem, ale rzadko myli ..."
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79370
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11063




przez Christophe » 26/02/09, 09:47

Drwal napisał:A więc ? to co? Jakiś dowód na twoją tezę? Wchodzisz w tryb "małego żartu" czy co?


Spokojny Drwal, chyba chciał tylko pokazać głupotę jakiegoś upadania... i w tym miejscu mogę się tylko do niego przyłączyć...
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "zmian klimatu: CO2, ocieplenie, efekt cieplarniany ..."

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 146