Janic napisał:moindreffortPoza tym, że twój rozsądny wybór został dokonany właśnie w ramach ideologicznych, w ramach oficjalnej medycyny, która sama w ramach ograniczonych, totalitarnych i monopolistycznych ram. Dobrze dla ciebie, jeśli byłeś z tego zadowolony, ale roczne statystyki śmiertelności raczej nie potwierdzają tego optymizmu, aw tym konkretnym przypadku chorób szpitalnych i jatrogennych.Nie zgadzam się, bo kontrowersje ustępują, gdy weźmiemy pod uwagę stosunek bonus/malus, gdy tylko technologia przynosi dla mnie więcej korzyści niż wad, idzie w dobrym kierunku, tak jest w przypadku każdego leczenia i ja coś o tym wiem, coś tam straciłem, ale zyskałem tam życie, potem rzeczywiście możemy godzinami paplać w bezkrytycznych ramach i jesteśmy wtedy w bezruchu możemy niestety dokonywać rozsądnych wyborów, czy wyborów ideologicznych
zawsze ten absurdalny dyskurs, który dążyłby do wykazania, że śmiertelność spowodowana lekami medycyny konwencjonalnej jest bardziej śmiertelna niż korzystna, a zatem jeśli pójdziemy za tym rozumowaniem, wszyscy nasi konwencjonalni lekarze są wspólnikami tej śmiertelności i współsprawcami z big-farmacją z błogosławieństwem całej klasy politycznej i to przez dziesięciolecia, nie zapominając o współudziale mediów
zawsze znajdziesz negatywne skutki, którym absolutnie nie zaprzeczam, zapłaciłem cenę, ale dla ciebie niezrozumiałe jest to, że są akceptowalne efekty, o ile efekt końcowy jest lepszy, niestety medycyna nie leczy 100% pacjentów, ale ukierunkowanie twoich uwag skłania do przekonania, że inne leki mogą działać lepiej, co jest fałszywe
często porównujesz dwie różne rzeczy, dolegliwości i choroby, choroba jest często spowodowana złymi nawykami ludzkimi, alternatywna lub alternatywna medycyna może skutecznie złagodzić lub nawet wyleczyć, a choroba jest czymś, co cię atakuje, cokolwiek robisz tak jak zwykle
więc łatwo jest ci żonglować od jednego do drugiego, zacierając ślady i tworząc zasłony dymne