Drukarka 3D i zdrowie ... Cudowny przełom technologiczny, ale uważaj na ryzyko!

Forum dedykowane do druku 3D: technologie druku 3D (fdm, lcd, sla ...), sprzęt, oprogramowanie, krajalnice, ustawienia, użytkowanie, baza danych, wymiana modeli, porady i triki, optymalizacja, wymiana doświadczenie...
Avatar de l'utilisateur
Flytox
moderator
moderator
Wiadomości: 14141
Rejestracja: 13/02/07, 22:38
Lokalizacja: Bayonne
x 839

Re: Drukarka 3D a zdrowie... Cudowny postęp technologiczny, ale uważaj na ryzyko!




przez Flytox » 18/10/20, 12:27

Petrus napisał:Czy nić jest przezroczysta na szpuli?
Jeśli tak, mogło być wilgotne i podczas drukowania tworzą się bąbelki.


W przypadku żywicy, aby uniknąć tworzenia się pęcherzyków, które powodują białawe wszystko, podczas polimeryzacji obiekt umieszcza się w komorze „próżniowej”.
Pęczniejące pęcherzyki wypływają na powierzchnię i pękają. Efekt końcowy jest doskonały. Nie wiem, czy drukarka 3D zgodziłaby się na pracę w „depresji”, robiąc z niej obudowę.
0 x
Powodem jest szaleństwo najsilniejsze. Powodem mniej silne, że to szaleństwo.
[Eugène Ionesco]
http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79374
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11064

Re: Drukarka 3D a zdrowie... Cudowny postęp technologiczny, ale uważaj na ryzyko!




przez Christophe » 18/10/20, 15:03

Właśnie zrobiłem swoje pierwsze wydruki w PLA obciążonym włóknami węglowymi...

Niektórzy twierdzą, że podczas drukowania ulegają lotności, dlatego pomieszczenie musi być dobrze wentylowane (trudno byłoby mi postawić tronxy z tyłu salonu)... Nie do końca w to wierzę.

Ale właściwie z włóknem węglowym:

- podczas „odpadowego” włókna widzimy trochę włókien
- zapach VOC jest mocniejszy niż w przypadku innych nici PLA, których ostatnio używałem (tej samej marki)

To właśnie podczas przeróbki tych części (typu Dremel) należy zachować ostrożność.

W przeciwnym razie dysze 0.4 i 0.5 mm prędzej czy później zaczną się zatykać w mojej drukarce (testy w całym zakresie temperatur: od 190 do 250°C)... więc od wczoraj drukuję z prędkością 0.6 i teraz wydaje się, że przeszło. Części będą mniej precyzyjne i grubsze (ściana przy 2*0.6 = 1.2 zamiast 2*0.4 = 0.8) ale wykończenie generalnie nie jest takie, jakiego wymaga się od druku węglowego, który musi przede wszystkim być odporny.
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79374
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11064

Re: Drukarka 3D a zdrowie... Cudowny postęp technologiczny, ale uważaj na ryzyko!




przez Christophe » 18/10/20, 15:05

Petrus napisał:Czy nić jest przezroczysta na szpuli?
Jeśli tak, mogło dojść do zawilgocenia i powstania pęcherzyków podczas drukowania.


Tak, był przezroczysty i nowy...i tak było od pierwszych wydruków...nie wydaje mi się, żeby był zawilgocony (dostarczony był zapakowany próżniowo z torebką silikatową)...może drukowałem za gorąco?
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79374
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11064

Re: Drukarka 3D a zdrowie... Cudowny postęp technologiczny, ale uważaj na ryzyko!




przez Christophe » 18/10/20, 15:08

Flytox napisał:
Petrus napisał:Czy nić jest przezroczysta na szpuli?
Jeśli tak, mogło być wilgotne i podczas drukowania tworzą się bąbelki.


W przypadku żywicy, aby uniknąć tworzenia się pęcherzyków, które powodują białawe wszystko, podczas polimeryzacji obiekt umieszcza się w komorze „próżniowej”.
Pęczniejące pęcherzyki wypływają na powierzchnię i pękają. Efekt końcowy jest doskonały. Nie wiem, czy drukarka 3D zgodziłaby się na pracę w „depresji”, robiąc z niej obudowę.


Nigdy nie miałem problemu z bąbelkami na moich 2 żywicach.

O jakim typie drukarki 3D mówisz? Jaki poziom depresji?

Nie sądzę, że modele powszechnie dostępne mogą pracować przy wysokim poziomie podciśnienia… niektóre mają filtr z węglem aktywnym pochłaniający nieprzyjemne zapachy… ale to musi powodować poziom depresji rzędu tysięcznej : Chichot:
0 x
Avatar de l'utilisateur
Flytox
moderator
moderator
Wiadomości: 14141
Rejestracja: 13/02/07, 22:38
Lokalizacja: Bayonne
x 839

Re: Drukarka 3D a zdrowie... Cudowny postęp technologiczny, ale uważaj na ryzyko!




przez Flytox » 18/10/20, 19:49

Christophe napisał:
Flytox napisał:
Petrus napisał:Czy nić jest przezroczysta na szpuli?
Jeśli tak, mogło być wilgotne i podczas drukowania tworzą się bąbelki.


W przypadku żywicy, aby uniknąć tworzenia się pęcherzyków, które powodują białawe wszystko, podczas polimeryzacji obiekt umieszcza się w komorze „próżniowej”.
Pęczniejące pęcherzyki wypływają na powierzchnię i pękają. Efekt końcowy jest doskonały. Nie wiem, czy drukarka 3D zgodziłaby się na pracę w „depresji”, robiąc z niej obudowę.


Nigdy nie miałem problemu z bąbelkami na moich 2 żywicach.

O jakim typie drukarki 3D mówisz? Jaki poziom depresji?

Nie sądzę, że modele powszechnie dostępne mogą pracować przy wysokim poziomie podciśnienia… niektóre mają filtr z węglem aktywnym pochłaniający nieprzyjemne zapachy… ale to musi powodować poziom depresji rzędu tysięcznej : Chichot:


Mówiłem ogólnie o używaniu żywicy, a nie o konkretnej drukarce 3D. Jednak utworzenie obudowy podciśnieniowej o objętości drukarki 3D wydaje się dość skomplikowane/drogie. Użyliśmy pudełka wielkości/kształtu ekspresu do jogurtu : Mrgreen: podłączony do pompy próżniowej, z podciśnieniem od 0.4 do 0.6 bara? Polimeryzacja została zakończona, zanim depresja przestała być znacząca. To nasila się szczególnie w pierwszych sekundach depresji.
0 x
Powodem jest szaleństwo najsilniejsze. Powodem mniej silne, że to szaleństwo.

[Eugène Ionesco]

http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79374
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11064

Re: Drukarka 3D a zdrowie... Cudowny postęp technologiczny, ale uważaj na ryzyko!




przez Christophe » 18/10/20, 20:22

Ach, OK, rozumiem lepiej… właściwie nie : Chichot: Jeśli zostały Ci jakieś zdjęcia, chciałbym je zobaczyć?
0 x
Piotr
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 588
Rejestracja: 15/09/05, 02:20
x 313

Re: Drukarka 3D a zdrowie... Cudowny postęp technologiczny, ale uważaj na ryzyko!




przez Piotr » 18/10/20, 22:43

Christophe napisał:Tak, był przezroczysty i nowy...i tak było od pierwszych wydruków...nie wydaje mi się, żeby był zawilgocony (dostarczony był zapakowany próżniowo z torebką silikatową)...może drukowałem za gorąco?

Więc tak, to na pewno wytłaczarka jest za gorąca.
Aby znaleźć odpowiednią temperaturę, drukuję małą, solidną kostkę o boku 10 mm i próbuję ją przeciąć szczypcami w kierunku warstw, jeśli część przełamuje się gładko między dwiema warstwami, ekstruder jest ustawiony na zbyt zimno i warstwy nie łączą się prawidłowo. Następnie zwiększam temperaturę, aż element będzie stawiał opór.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Flytox
moderator
moderator
Wiadomości: 14141
Rejestracja: 13/02/07, 22:38
Lokalizacja: Bayonne
x 839

Re: Drukarka 3D a zdrowie... Cudowny postęp technologiczny, ale uważaj na ryzyko!




przez Flytox » 18/10/20, 23:35

Christophe napisał:Ach, OK, rozumiem lepiej… właściwie nie : Chichot: Jeśli zostały Ci jakieś zdjęcia, chciałbym je zobaczyć?


Zakaz robienia zdjęć (zakaz) na terenie fabryki. Pomysł polegał na umieszczeniu drukarki 3D w takim pudełku i podłączeniu jej do pompy próżniowej:

komora-próżniowa-z uchylną pokrywą.jpg
0 x
Powodem jest szaleństwo najsilniejsze. Powodem mniej silne, że to szaleństwo.

[Eugène Ionesco]

http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79374
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11064

Re: Drukarka 3D a zdrowie... Cudowny postęp technologiczny, ale uważaj na ryzyko!




przez Christophe » 18/10/20, 23:50

Petrus napisał:
Christophe napisał:Tak, był przezroczysty i nowy...i tak było od pierwszych wydruków...nie wydaje mi się, żeby był zawilgocony (dostarczony był zapakowany próżniowo z torebką silikatową)...może drukowałem za gorąco?

Więc tak, to na pewno wytłaczarka jest za gorąca.
Aby znaleźć odpowiednią temperaturę, drukuję małą, solidną kostkę o boku 10 mm i próbuję ją przeciąć szczypcami w kierunku warstw, jeśli część przełamuje się gładko między dwiema warstwami, ekstruder jest ustawiony na zbyt zimno i warstwy nie łączą się prawidłowo. Następnie zwiększam temperaturę, aż element będzie stawiał opór.


Ok, ale co to ma wspólnego z przejrzystością? Więc nie możemy mieć oporu i przejrzystości? : Chichot:

Właśnie zamówiłem 4 rolki 4 różnych marek do testów.

Jakie marki polecasz do jakiego rodzaju przędzy? Widzę, że masz większe doświadczenie ode mnie...
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79374
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11064

Re: Drukarka 3D a zdrowie... Cudowny postęp technologiczny, ale uważaj na ryzyko!




przez Christophe » 18/10/20, 23:58

Flytox napisał:
Christophe napisał:Ach, OK, rozumiem lepiej… właściwie nie : Chichot: Jeśli zostały Ci jakieś zdjęcia, chciałbym je zobaczyć?


Zakaz robienia zdjęć (zakaz) na terenie fabryki. Pomysł polegał na umieszczeniu drukarki 3D w takim pudełku i podłączeniu jej do pompy próżniowej


Tak, zrozumiałem to (myślę, że bezużyteczne w przypadku drukarek 3D... ale warto byłoby to przetestować), ale zaintrygowało mnie Twoje pudełko do jogurtownicy...

Mówisz o żywicy epoksydowej czy poliestrowej?
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Wróć do sekcji „Drukarki 3D i druk 3D: maszyny i technologie, sprzęt, oprogramowanie, użytkowanie i optymalizacja”

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 37