GuyGadebois napisał:Czytałam „kiełbaski”...
Na tym właśnie polegają diety bardzo niskomięsne, w pewnych momentach można mieć halucynacje....
GuyGadebois napisał:Czytałam „kiełbaski”...
- Musimy stawić czoła faktom, spożycie mięsa rośnie, dlatego musimy produkować więcej, mając coraz mniej ziemi. Czy masz rozwiązanie?
Janic napisał:łatwo jest produkować mniej mięsa, co w rzeczywistości zmniejsza jego spożycie. Podstawowe mój drogi Watsonie!
Janic napisał:Twoje poprzednie rozumowanie w rzeczywistości odpowiada rzeczywistości, której nie można podważyć i którą w dużej mierze podzielam, ale jest to całkowite zmierzanie do samousprawiedliwienia agrobiznesu, którego bronisz.Dobrze zrobiony ! Czy chcesz, aby 5 miliardów biednych i wschodzących ludzi jadło lepiej i drożej? !„Możemy po prostu jeść lepiej (i drożej)”
Lepiej jeść i jeść więcej nie są synonimami. Jednak nasi ludzie na Zachodzie przyzwyczaili się myśleć w kategoriach wagi i kalorii, ale nie w kategoriach jakości i skuteczności odżywczej. Zatem zanim zaangażowali się w to nasi pseudozachodni naukowcy zajmujący się rolnictwem, te populacje otrzymywały porcje żywności, które były znacznie mniejsze niż nasze, ale pożywne i nie były gorsze. Jeśli chodzi o koszt dodatkowych 5 miliardów, to nie ci „biedni” ludzie w porównaniu z nami ucierpią najbardziej, ale NASZE społeczeństwa charakteryzujące się nadmierną konsumpcją i to nie tylko żywności.Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić, to nie próbować narzucać im NASZEGO modelu kulturowego, a co za tym idzie, także żywieniowego. Gdybyśmy nie pokazywali im naszych przykładów partaczy i marnotrawców za pośrednictwem naszych mediów, nie zadawaliby TWOICH pytań.Życzę Wam odwagi, jeśli zamierzacie głosić im dobre słowo: „biedni przyjaciele, proszę Was o lepsze odżywianie… będzie drożej, ale nie będziecie się rozwodzić nad takimi podłymi rozważaniami. No cóż! Odchodzę, czas na mój organiczny obiad, a tymczasem smacznego..."
Ale zanim wymyśliliśmy dla nich gówno (tj. sprzedaliśmy im nasze gówno), uprawiali prawie organicznie, jak wszystkie pokolenia, które je poprzedzały, bez naszej działalności polegającej na przekształcaniu surowych i odżywczych produktów w produkty bielone, rafinowane i zanieczyszczone. , najlepsi z najlepszych. mieszkańców Zachodu.Jednak to właśnie robią twoi realistyczni, ale nie przyjazni dla środowiska przyjaciele, chcą narzucić się populacjom, które nie potrzebują swojego sposobu robienia rzeczy destrukcyjnych dla życia… omawianej substancji organicznej.To na podstawie faktów możemy decydować o działaniach, które należy podjąć, a nie na podstawie życzeń, uprzedzeń, marząc, że ludzie będą inni niż są i że mogliby robić inaczej niż są. Musimy zadowolić się tym, co mamy pod ręką, ludźmi takimi, jakimi są.To jest cofnięcie problemu! Ponieważ czerpią inspirację z modelu zachodniego, zadaniem Zachodu jest pokazanie, że jedzenie śmieci nie jest koniecznością biologiczną, wręcz przeciwnie, i że model bardziej roślinny w pełni zaspokoiłby ich potrzeby, bez GMO. Jeśli chodzi o wylesianie, to właśnie NASZ szalony zachodni model należy zmienić, a nie wspierać i rozwijać wśród naszych „przyjaciół”, jak mówisz, a których „przyjaźń” polega na sprzedawaniu im NASZYCH produktów przemysłowych! Jeśli więc MY nie chcemy się zmienić, dlaczego ONI mieliby to zmienić?A skoro fakty pokazują, że jemy coraz więcej mięsa, musimy produkować więcej żywności, czyli przejść w stronę rolnictwa, które produkuje więcej, szanując środowisko.
W przeciwnym razie wylesianie jest gwarantowane, już się rozpoczęło.
Jesteśmy hipokrytami!
PS: przypomnijmy sobie amerykański model podboju ziem należących do Indian, który ich „ucywilizował” (czyli zdziesiątkował) wielkimi ciosami whisky i białymi chorobami.
realistyczna ekologia napisała:Nie było głodu?
sicetaitsimple napisał:realistyczna ekologia napisała:Nie było głodu?
Nie, nie, nie było głodu… Ale to było „wcześniej”.
GuyGadebois napisał:Obecnie też ich nie ma... a wszystko dzięki GMO
sicetaitsimple napisał:GuyGadebois napisał:Obecnie też ich nie ma... a wszystko dzięki GMO
Zauważysz, jeśli przeczytasz ponownie... moja odpowiedź
Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 130