Elastyczność elektronojądrowa (z wyłączeniem wiatru wiatrakowca)
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Re: Elastyczność elektrononuklearna (nie podlega sile wiatru)
Afrykanie nie potrzebują miłości, cierpią na brak równowagi w stosunkach sił z krajami potężniejszymi od nich, co jest źródłem ekstraktywizmu, który ich zubaża, a nas wzbogaca.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
- Remundo
- moderator
- Wiadomości: 16183
- Rejestracja: 15/10/07, 16:05
- Lokalizacja: Clermont Ferrand
- x 5263
Re: Elastyczność elektrononuklearna (nie podlega sile wiatru)
odpowiedź była długa! no cóż, z jednej strony trzeba im pomóc, z drugiej nie. Wspaniałe dialektyczne chodzenie po linie.
Nie mówiłem o działalności charytatywnej, ale o zrównoważonym współrozwoju.
Nie mówiłem o działalności charytatywnej, ale o zrównoważonym współrozwoju.
0 x
-
- Zamieściłem wiadomości 500!
- Wiadomości: 509
- Rejestracja: 01/07/16, 10:41
- Lokalizacja: I 56 45
- x 198
Re: Elastyczność elektrononuklearna (nie podlega sile wiatru)
Tak, ja też, wydając 100€, daję biedakowi na rogu żółtą monetę... i to trwa już od jakiegoś czasu...
Uwaga, idzie prosto do bistro (świnka biedaka!), ale to nie ma znaczenia, mam udziały w Ricard... I mam nawet biednych [b]Afrykanów[b], jest ich coraz więcej w okolicy mój dom...
Nie tak dawno temu istniał projekt (również niemiecki), mający na celu skierowanie części wody Nigru do Europy... Nie po to, by produkować kostki lodu do pastis; mój biedny człowiek byłby trochę bogatszy niż biedny człowiek w Afryce. Musisz wiedzieć, jak się utrzymać.
Uwaga, kilka elektrowni jądrowych na Saharze również by działało; w razie wypadku nie byłoby kogo ewakuować... I przynajmniej zapewniono by także noc... i elastyczność...
Życie nie jest piękne...
Uwaga, idzie prosto do bistro (świnka biedaka!), ale to nie ma znaczenia, mam udziały w Ricard... I mam nawet biednych [b]Afrykanów[b], jest ich coraz więcej w okolicy mój dom...
Nie tak dawno temu istniał projekt (również niemiecki), mający na celu skierowanie części wody Nigru do Europy... Nie po to, by produkować kostki lodu do pastis; mój biedny człowiek byłby trochę bogatszy niż biedny człowiek w Afryce. Musisz wiedzieć, jak się utrzymać.
Uwaga, kilka elektrowni jądrowych na Saharze również by działało; w razie wypadku nie byłoby kogo ewakuować... I przynajmniej zapewniono by także noc... i elastyczność...
Życie nie jest piękne...
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Re: Elastyczność elektrononuklearna (nie podlega sile wiatru)
RemundoKiedy ciężko pracujesz, aby tego nie zrozumieć, osiągasz wspaniałe rezultaty!
Afryka nigdy nie potrzebowała pomocy, a jedynie tego, czego nigdy nie otrzymała: pozostawienia jej w spokoju. Odtąd jego los jest przesądzony i to nie „wspólny rozwój, który wyciągasz z kapelusza, może cokolwiek zmienić”.
W fazie upadku będzie miała (w zależności od regionu) pewną przewagę nad złożonymi społeczeństwami zachodnimi...
Afryka nigdy nie potrzebowała pomocy, a jedynie tego, czego nigdy nie otrzymała: pozostawienia jej w spokoju. Odtąd jego los jest przesądzony i to nie „wspólny rozwój, który wyciągasz z kapelusza, może cokolwiek zmienić”.
W fazie upadku będzie miała (w zależności od regionu) pewną przewagę nad złożonymi społeczeństwami zachodnimi...
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
- Remundo
- moderator
- Wiadomości: 16183
- Rejestracja: 15/10/07, 16:05
- Lokalizacja: Clermont Ferrand
- x 5263
Re: Elastyczność elektrononuklearna (nie podlega sile wiatru)
znamy refren „Afryka jest splądrowana” i prawicową skruchę Zachodu.
Rzeczywistość jest taka, że prawdą jest, że Afryka jest wyzyskiwana (a nie plądrowana), ale jednocześnie w ogóle nie wykorzystywałaby swoich bogactw bez ludzi Zachodu. Dokładnie tak jak na przykład Arabia Saudyjska.
Nawet jeśli jakakolwiek „kolonizacja” nigdy nie przebiega z czystym szczęściem, mieszkańcy Zachodu bardzo często mieli tę przewagę, że zapewnili infrastrukturę techniczną i odrobinę komfortu medycznego tam, gdzie się znajdowali.
Co więcej, jeśli chodzi o infrastrukturę energii odnawialnej typu Desertec, mamy dokładnie ten sam paradygmat.
Ahmed, czy możesz mi wskazać 5 krajów afrykańskich, które naprawdę odniosły sukces po odejściu ludzi z Zachodu?
Rzeczywistość jest taka, że prawdą jest, że Afryka jest wyzyskiwana (a nie plądrowana), ale jednocześnie w ogóle nie wykorzystywałaby swoich bogactw bez ludzi Zachodu. Dokładnie tak jak na przykład Arabia Saudyjska.
Nawet jeśli jakakolwiek „kolonizacja” nigdy nie przebiega z czystym szczęściem, mieszkańcy Zachodu bardzo często mieli tę przewagę, że zapewnili infrastrukturę techniczną i odrobinę komfortu medycznego tam, gdzie się znajdowali.
Co więcej, jeśli chodzi o infrastrukturę energii odnawialnej typu Desertec, mamy dokładnie ten sam paradygmat.
Ahmed, czy możesz mi wskazać 5 krajów afrykańskich, które naprawdę odniosły sukces po odejściu ludzi z Zachodu?
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Re: Elastyczność elektrononuklearna (nie podlega sile wiatru)
RemundoCzy może mi pan wskazać chociaż jeden kraj afrykański, w którym nie ma miejsca ingerencja europejska (w szerokim tego słowa znaczeniu)?
Piszesz:
Masz już gotowy model na myśli! Więc jest tylko western?
Piszesz:
w ogóle nie eksploatowałby swojego bogactwa bez ludzi z Zachodu
Masz już gotowy model na myśli! Więc jest tylko western?
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
- Remundo
- moderator
- Wiadomości: 16183
- Rejestracja: 15/10/07, 16:05
- Lokalizacja: Clermont Ferrand
- x 5263
Re: Elastyczność elektrononuklearna (nie podlega sile wiatru)
Zacznij od odpowiedzi na moje pytanie, a potem zobaczę, co z Twoim.
W przeciwnym razie uwaga: faktem jest, że Afryka jest kontynentem najmniej udanym; żaden inny obszar geograficzny nie jest tak biedny i przede wszystkim z tak niewielkimi perspektywami, z kilkoma wyjątkami. Bliski Wschód, Azja, Ameryka Południowa znacznie przewyższają „zachodnie” standardy i często są od nich styczne, źli mieszkańcy Zachodu, którzy uniemożliwiają całemu światu kręcenie się w kółko i rozwój, a zwłaszcza dobrzy Afrykanie. splądrowani…
W przeciwnym razie uwaga: faktem jest, że Afryka jest kontynentem najmniej udanym; żaden inny obszar geograficzny nie jest tak biedny i przede wszystkim z tak niewielkimi perspektywami, z kilkoma wyjątkami. Bliski Wschód, Azja, Ameryka Południowa znacznie przewyższają „zachodnie” standardy i często są od nich styczne, źli mieszkańcy Zachodu, którzy uniemożliwiają całemu światu kręcenie się w kółko i rozwój, a zwłaszcza dobrzy Afrykanie. splądrowani…
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Re: Elastyczność elektrononuklearna (nie podlega sile wiatru)
Piszesz:
Nie stawiam się na tym moralnym gruncie, na którym łatwo jest potwierdzić jedną rzecz i jej przeciwieństwo bez dalszej legitymizacji.
A co do Twojego pytania, to moje odpowiedziało...
Jeśli chodzi o kraje, które „odniosły sukces” (według Twojego kryterium), są to często gospodarki pogoni za rentą lub gospodarki imitujące, których tymczasowy charakter znajduje odzwierciedlenie w ich kruchości strukturalnej i społecznej (lub geologicznej).
Moim zdaniem kraje afrykańskie najbardziej pozbawione bogactw naturalnych, a zatem najmniej narażone na łączny drapieżnictwo swoich „elit” oraz mieszkańcy Zachodu są obecnie generalnie mniej nieszczęśliwi niż inne, a ich ubóstwo stanowi zdecydowaną przewagę pod względem odporności w okresie kryzysu systemowego upadek, który nadejdzie: sprawy nie są naprawione, tak samo jak przedłużenia krzywych graficznych nie są ważne…
znamy refren „Afryka jest splądrowana” i prawicową skruchę Zachodu.
Nie stawiam się na tym moralnym gruncie, na którym łatwo jest potwierdzić jedną rzecz i jej przeciwieństwo bez dalszej legitymizacji.
A co do Twojego pytania, to moje odpowiedziało...
Jeśli chodzi o kraje, które „odniosły sukces” (według Twojego kryterium), są to często gospodarki pogoni za rentą lub gospodarki imitujące, których tymczasowy charakter znajduje odzwierciedlenie w ich kruchości strukturalnej i społecznej (lub geologicznej).
Moim zdaniem kraje afrykańskie najbardziej pozbawione bogactw naturalnych, a zatem najmniej narażone na łączny drapieżnictwo swoich „elit” oraz mieszkańcy Zachodu są obecnie generalnie mniej nieszczęśliwi niż inne, a ich ubóstwo stanowi zdecydowaną przewagę pod względem odporności w okresie kryzysu systemowego upadek, który nadejdzie: sprawy nie są naprawione, tak samo jak przedłużenia krzywych graficznych nie są ważne…
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
- Remundo
- moderator
- Wiadomości: 16183
- Rejestracja: 15/10/07, 16:05
- Lokalizacja: Clermont Ferrand
- x 5263
Re: Elastyczność elektrononuklearna (nie podlega sile wiatru)
Pewne jest, że prehistoryczne jaskinie, a nawet karawany wielbłądów są bardzo odporne na szczyty ropy.
niestety wielu Afrykanów tak nie myśli i chce przyjechać i posmakować naszych standardów rozwiniętych zachodnich złoczyńców. Rozumiem ich aspiracje, ale uważam, że trzeba je realizować w krajach pochodzenia z naszą pomocą, bo możemy na tym wzajemnie zyskać. Każde inne podejście prowadzi do zacofania i wojny.
niestety wielu Afrykanów tak nie myśli i chce przyjechać i posmakować naszych standardów rozwiniętych zachodnich złoczyńców. Rozumiem ich aspiracje, ale uważam, że trzeba je realizować w krajach pochodzenia z naszą pomocą, bo możemy na tym wzajemnie zyskać. Każde inne podejście prowadzi do zacofania i wojny.
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Re: Elastyczność elektrononuklearna (nie podlega sile wiatru)
Nie myślałem specjalnie o Peak Oil, ale skoro o tym wspomniałeś...
Nie sądzę, że powinniśmy absolutnie uogólniać tę obsesję na punkcie zachodniego stylu życia, Thorstein Veblen nie należy rozumieć dosłownie, ale jest to oczywiście również parametr, który istnieje.
Mieszkańcy Zachodu nie są „źli”, zadowala ich działanie w roli dominujących i nagradzanych agentów systemu, tak jak zrobiliby to Afrykanie przeciwko nam, gdyby role się odwróciły: ta tendencja do moralizowania debaty przesłania jej znaczenie.
Jeśli chodzi o naszą „pomoc” i „wzajemne” korzyści, wiąże się to również z myśleniem życzeniowym i rozważaniami „oderwanymi od ziemi”, a ponadto nawet podejmując wysiłek, aby poważnie traktować to, co jest jedynie hipotezą „szkoły, oferujesz swoją pomoc bez uwzględnienia ich wcześniejsza zgoda*...
Uwaga: jeśli dobrze zrozumiałem, jest Pan za umorzeniem długów krajów trzeciego świata, co jest niezbędnym warunkiem wstępnym tej hipotetycznej pomocy?
* Jak za „starych, dobrych czasów” kolonizacji…
Nie sądzę, że powinniśmy absolutnie uogólniać tę obsesję na punkcie zachodniego stylu życia, Thorstein Veblen nie należy rozumieć dosłownie, ale jest to oczywiście również parametr, który istnieje.
Mieszkańcy Zachodu nie są „źli”, zadowala ich działanie w roli dominujących i nagradzanych agentów systemu, tak jak zrobiliby to Afrykanie przeciwko nam, gdyby role się odwróciły: ta tendencja do moralizowania debaty przesłania jej znaczenie.
Jeśli chodzi o naszą „pomoc” i „wzajemne” korzyści, wiąże się to również z myśleniem życzeniowym i rozważaniami „oderwanymi od ziemi”, a ponadto nawet podejmując wysiłek, aby poważnie traktować to, co jest jedynie hipotezą „szkoły, oferujesz swoją pomoc bez uwzględnienia ich wcześniejsza zgoda*...
Uwaga: jeśli dobrze zrozumiałem, jest Pan za umorzeniem długów krajów trzeciego świata, co jest niezbędnym warunkiem wstępnym tej hipotetycznej pomocy?
* Jak za „starych, dobrych czasów” kolonizacji…
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Powrót do "hydraulicznej, wiatrowej, geotermalnej, energii morskiej, biogaz ..."
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 152