przez Did67 » 09/09/18, 10:40
Z filozoficznego punktu widzenia nie sądzę, że jakakolwiek „technika”, niezależnie od jej zainteresowań, „rozwiązuje” problem. Technika jest środkiem do osiągnięcia rezultatu. Nie cel. Nie etyka. Przy dowolnej technice niektórzy mężczyźni poradzą sobie najlepiej. I inni, najgorsi! Niektórzy będą próbowali „polepszyć” swoją egzystencję. Ich. To innych... Inni dominują, zarabiają dużo pieniędzy, są pierwsi...
Przy obecnych środkach i wiedzy moglibyśmy być szczęśliwi, sprawiedliwi itp. Musimy się tylko odpowiednio zorganizować!
Ale że to nie jest takie proste, różne wątki dyskusji tutaj wyraźnie pokazują. Gdy jedni są za, inni są przeciw. Organiczne, wiatrowe, nuklearne, fotowoltaiczne, pellety itp. I to jest normalne, na tym świecie nic nie jest idealne, nic nie jest bez wad. Od tego momentu niektórzy napinają się w idyllicznej wizji, w której widzą tylko zalety i wbijają je w słuszność. Oprócz wad, które pokazują, aby zirytować pierwszych, aby pokazać im, że istnieją, ponieważ mają rację!
Z filozoficznego punktu widzenia uważam, że to mężczyźni powinni się zmienić. Nie -izmy, które są jedynie konsekwencją ludzkiej psychiki. Kapitalizm/komunizm już gdzieś wspominaliśmy. Niektórzy zapominają, że w „polowaniu na swoją część łupów” nie gramy na równych zasadach. W tej grze niektórzy ludzie jedzą, a inni umierają. Inni wierzą, że doskonali ludzie nie potrzebują własności i że wszystkim możemy się dzielić... I zapominają, że w każdym z nas kryje się oszust, który jeśli może zrobić mniej, a jeśli inni zrobią to za niego, jest gotowy podzielić się wszystkim. ..
Nie mam rozwiązania tego dylematu. Zabranie niektórych z nich, aby znokautowali innych, nie jest etycznie możliwe.
0 x