Dżdżownice ... jak to się stało?

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Avatar de l'utilisateur
Adrien (były nico239)
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9845
Rejestracja: 31/05/17, 15:43
Lokalizacja: 04
x 2150

Re: Dżdżownice ... jak to się stało?




przez Adrien (były nico239) » 08/06/17, 22:23

Did67 napisał:Tak tak. To wcale nie miało być sprzeczne. Ale żeby dodać punkt, poślizg, który często się pojawia…

Nigdzie przyroda, czy to sawanna, las, system mieszany (np. agroleśnictwo) nie tworzy kopców, spirali, zakopuje powietrzną materię organiczną (ale korzenie tak zostają!)... Więc tak, na 100% OK.

Po prostu chciałem powiedzieć „uważaj na pokusę” bardzo dziś powszechną, aby uważać, że dno lasu jest najlepsze! [w Internecie można znaleźć filmy przedstawiające ludzi kopiących rowy w swoich ogródkach, a następnie przynoszących ziemię w lesie (co zresztą jest nielegalne), aby je zasypać!!!]


W takim razie jestem z Tobą cały czas...

I... nie jestem taki...

Żadnego snu o Raju Utraconym czy Ogrodzie Edenu, żadnego ukrytego demiurga, jeśli o mnie chodzi :D

To powiedziawszy, nie zawracaj sobie głowy „strzelaniem do wszystkiego, co się rusza” : Chichot: : Chichot: : Chichot: (Mam nadzieję, że przyjmiesz tę uwagę z całym zawartym w niej humorem, wolę doprecyzować, ponieważ pismo jest tak ubogie w intonację... : Wink: )

Did67 napisał:ludzie kopią rowy w swoich ogródkach, a potem wywożą ziemię w lesie (co zresztą jest nielegalne) do ich zasypania!!!]


Rozśmieszasz mnie mówiąc to, bo moja żona miała taką pokusę w naszym lesie (nawet wydaje mi się, że jak w domu to i tak nie mamy prawa... ale to nieważne) a potem zachwycony.

Przypomniał mi się finał Indiany Jonesa i ostatniej krucjaty z tym Graalem, którego dotyka opuszkami palców i chce za wszelką cenę chwycić z narażeniem życia: zostaw go tam, gdzie jest Indi, zostaw go tam, gdzie jest
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Dżdżownice ... jak to się stało?




przez Did67 » 09/06/17, 08:42

nico239 napisał:
To powiedziawszy, nie zawracaj sobie głowy „strzelaniem do wszystkiego, co się rusza” : Chichot: : Chichot: : Chichot: (Mam nadzieję, że przyjmiesz tę uwagę z całym zawartym w niej humorem, wolę doprecyzować, ponieważ pismo jest tak ubogie w intonację... : Wink: )


Rozśmieszasz mnie mówiąc to, bo moja żona miała taką pokusę w naszym lesie (nawet wydaje mi się, że jak w domu to i tak nie mamy prawa... ale to nieważne) a potem zachwycony.



1) Tak, masz rację. Czasami pasja mnie zabiera... I to mnie inspiruje. I to w nieskończoność...

2) Zakładam, że wątki czyta dużo osób... A z perspektywy czasu stwierdzam, że zazwyczaj jest ktoś, kto coś odkrywa... Sam czytasz moje odpowiedzi innym...

W mojej głowie bardzo rzadko używam inwektyw. Jestem bardziej w „delirium” generowanym przez to, co pisze rozmówca…

3) Widzisz, że pokusa jest wielka. W tej chwili jest to naprawdę „moda”.

Myślę, że jest to zabronione, nawet w lasach publicznych (które „należą” do gminy lub państwa). Ale istnieje szeroka tolerancja dla zbierania, zbierania martwego drewna itp. Niektóre z nich są prawnie uznanymi „prawami do użytkowania”. Nie zabieraj ziemi, o ile mi wiadomo. To powiedziawszy, jeśli pewne degradacje domeny publicznej mnie szokują, to nie ta. Po prostu informuję. Dla wielu ludzi, jeśli jest publiczny, to zależy od każdego i możesz wziąć... Las zależy od każdego, wrzucasz to, co chcesz i bierzesz, co chcesz. My chcemy !!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Grelinette
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2007
Rejestracja: 27/08/08, 15:42
Lokalizacja: Prowansja
x 272

Re: Dżdżownice ... jak to się stało?




przez Grelinette » 13/05/18, 15:56

Witam,
Odświeżam ten temat, aby poinformować Cię o zabawnym zjawisku!

Od czasu do czasu zostawiam moje koniowate na ziemi i nieuchronnie zostawiają tam odchody.
Kiedy usuwam te odchody, które zastygły w ciągu kilku dni, zauważam, że pod spodem są dziury o średnicy około 1 cm: są to duże dżdżownice, słynne anecic, które wynurzają się z głębi ziemi (do 6 m głębokości), aby żywić się odchodami i odrzucają wynik ich trawienia.
Znajduję również małe kopczyki ziemi o wysokości od 5 do 10 cm w miejscach utworzonych ze skrętu przefermentowanej ziemi.

Warto już zauważyć, że anekiczne robaki wykrywają miejsce, w którym znajduje się łajno na ziemi nad nimi i idą tam bezpośrednio, aby się nim pożywić.
Dżdżownice (01).jpg
Dżdżownice (01).jpg (122.23 KiB) Wyświetlono 4104 razy

pamiętaj również, że połknięte i niestrawione nasiona kiełkują i rosną bezpośrednio na łajnie!
Dżdżownice (02).jpg
Dżdżownice (02).jpg (147.4 KiB) Wyświetlono 4104 razy



Te robaki są dość duże, mają dobry 1 cm średnicy, a niektóre mają prawie 1 m długości!
Dżdżownice (04).jpg
Dżdżownice (04).jpg (159.75 KiB) Wyświetlono 4104 razy

Dżdżownice (05).jpg
Dżdżownice (05).jpg (121.45 KiB) Wyświetlono 4104 razy


Kiedy zacząłem usuwać kupę gnoju z ziemi, pod spodem znajdował się duży spóźniony robak, który nie mógł dostać się do swojej dziury, ponieważ był tak pełen gnoju!
Pozwoliłem mu wypluwać swoje odchody przez dobre 10 minut, a potem krok po kroku wrócił do swojej dziury... i mogłem kontynuować czyszczenie.
Dżdżownice (03).jpg
Dżdżownice (03).jpg (178.94 KiB) Wyświetlono 4104 razy

Dżdżownice (06).jpg
Dżdżownice (06).jpg (213.49 KiB) Wyświetlono 4104 razy
1 x
Projekt konnym-Hybrid - Econology projekt
„Poszukiwanie postępu nie wyklucza zamiłowania do tradycji”
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Dżdżownice ... jak to się stało?




przez Did67 » 13/05/18, 17:27

Tak, to anecic, że jest na południu. Mniej więcej poniżej Walencji. W domu, na północy, zostały zdziesiątkowane przez ostatnie zlodowacenia i nigdy nie odzyskały tej utraconej przestrzeni. Co pokazuje, że poziomo poruszają się bardzo mało. Pytanie, które poruszyliśmy w wątku dotyczącym Potager du Paresseux...

Jest to prawdopodobnie bardziej powszechne u koni, które słabo „trawią” celulozę i których odchody są nadal bogate, a „trawa” niestrawiona, ale zmiękczona, aby anekic nie miał problemów z wciągnięciem na swoje chodniki.

Uwaga: jest to doskonała metoda kontroli „przeciwpowodziowej”!

Pod krowim łajnem to przede wszystkim epige...
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 180