Janic napisała: Homeo to fakt, rzeczywistość uznawana i podzielana na całym świecie przez praktykujących ją profesjonalistów, sama w sobie jest praktycznym dowodem na jej realność
Tak jak astrologia jest „faktem”, „rzeczywistością” uznawaną i podzielaną na całym świecie przez praktykujących ją profesjonalistów, ale to nie czyni jej dowodem…
Z tym wyjątkiem, że wspomnianymi profesjonalistami są lekarze, a zatem oficjalnie uznawani przez państwo za kompetentnych na podstawie posiadanego dyplomu.
Chyba że masz dokładne kryteria kompetencji lub niekompetencji lekarzy na całym świecie? W takim przypadku musimy zgłosić tych lekarzy do zleceń lekarskich i służb państwowych! ale ryzykujesz, że będziesz mieć procesy o zniesławienie!
Janic napisał:
Obowiązkiem osoby twierdzącej, że coś istnieje, jest przedstawienie dowodu, ponieważ „nie da się udowodnić nieistnienia zjawiska”.
Jest to szczególny punkt widzenia, ponieważ nie da się już udowodnić, że tego zjawiska nie ma!
To właśnie mówię
To też mówię: brak możliwości udowodnienia, że dane zjawisko nie istnieje, pokazuje po prostu, że badacze nie mają odpowiednich narzędzi, aby dostarczyć niezbędny dowód; Nazywa się to po prostu ignorancją. To samo działo się przez wieki, zanim odnaleziono klucze do zrozumienia. Można więc słusznie twierdzić
że obecnie Dowód według określonych kryteriów nie jest uznawany przez jednych, ale uznawany przez innych, na tym samym poziomie kompetencji.
Ale praktycznie
użytkowników w ogóle to nie obchodzi ponieważ poza niekończącymi się dyskusjami próbują tej terapii i czują się z nią dobrze i kontynuują ją lub nie są usatysfakcjonowani i przestają jak przy czymkolwiek innym.
To tak jakby dać mu cukier.
Ta ignorancja połączona z niekompetencją jest żałosna... trzymaj się jeszcze raz!
Nie ma czegoś takiego jak kłamstwo polegające na zaniedbaniu.
Rzecz w tym, żeby wiedzieć, po której stronie leży kłamstwo, a nie przez zaniechanie!
Czy to nie przypadek, że dolipran, który podała matka, zadziałał?
Oczywiście, a nawet rozcieńczony do 30 KM dla większej wydajności! To jest niedorzeczne!
Homeopatia „mogłaby obniżyć koszty opieki zdrowotnej o jedną trzecią” A gdyby granulaty sprzedawano po odpowiedniej cenie (cukierki), byłoby to jeszcze korzystniejsze
To graniczy z głupotą.
To prawda, to biznes, który się sprawdza
.Znacznie mniej niż big pharma
Obamot, czy bronienie tego oszustwa z taką gorliwością jest twoim źródłem utrzymania?
To samo pytanie można zadać Tobie: Twoim sposobem na życie jest obrona z takim zapałem „bzdury” chemicznych trucizn z przemysłu farmaceutycznego
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré