Rzeczywiście: konwencjonalny kanał to ten sam sygnał dla milionów użytkowników, wideo na żądanie to pojedynczy sygnał dla jednego użytkownika. Co z konieczności wymaga (dużo?) Więcej zasobów IT (a tym samym energii), gdy chcemy „obsługiwać” miliony użytkowników ...
Liczba subskrybentów Netflix wynosi ponad 50 milionów na całym świecie.
Ta sama uwaga dla ADSL TV ... która musi być, nawet jeśli nie jest spersonalizowana, bardziej energochłonna niż tradycyjna dystrybucja kabli ...
Więc tutaj chciałbym znaleźć razem takie liczby, jak:
- Przepustowość używana przez Netflix
- Ile kWh energii elektrycznej na MB przesłanej przez Internet (średnio)?
- Zużycie energii przez Netflix (a nawet YouTube) / godziny przeglądanych programów
- Po przeliczeniu na ekwiwalent CO2 będzie wtedy dość łatwe (jeśli znamy kraj pochodzenia serwerów)
- Po stronie użytkownika: korzystanie z komputera (zwłaszcza stacjonarnego) jest również bardziej energochłonne niż telewizor, który oglądaliśmy wcześniej w rodzinie ... ale tak było wcześniej!
ps: badanie kilka lat temu (już w 2009 r.) obliczyło, że proste wyszukiwanie w Google było równoważne podgrzaniu filiżanki kawy! Więc wyobraź sobie, co może reprezentować film 3Go HD do pobrania? Znalazłem temat https://www.econologie.com/forums/cout-energ ... t6884.html to właściwie 2 wyszukiwania = 1 czajnik ...
Zgodnie z pracą tego naukowca dwa zapytania w Google wygenerowałyby 14 gramów emisji dwutlenku węgla, prawie ślad węglowy czajnika elektrycznego (15 g)