asynchroniczne naprawa silników: bloki i wyzwalacze bezpieczników

A jeśli oni naprawy, zamiast rzucać i zmienić? Odkryj na nowo przyjemność samemu napraw. Jak zdiagnozować problem lub znaleźć części zamienne? Naprawa jest sam sposób, aby zaoszczędzić na ogół pieniądze!
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79364
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060

asynchroniczne naprawa silników: bloki i wyzwalacze bezpieczników




przez Christophe » 16/07/15, 16:32

Cześć przyjaciele!

Silnik mojej pompy już się nie uruchamia: blokuje się (tarci) przy uruchomieniu i zadziałał bezpiecznik termiczny... Maksymalnie 2 sekundy po włączeniu... i bardzo chciałbym ją naprawić, ponieważ spędziłem już nad nią dużo czasu (część hydrauliczna, patrz poniżej) i jest to pompa dobrej jakości!

Obraz

Ten temat jest kontynuacją tego tematu, https://www.econologie.com/forums/calcul-con ... 14125.html Myślałem, że to po prostu problem z kondensatorem rozruchowym, ale nie, jest coś innego, czym należy się martwić... :(

Mała historia:

a) Pompa 800W z 1993r
Od 2007 roku znajdował się w stanie gotowości (problem nieszczelności na dławiku kablowym osi, który właśnie naprawiłem, patrz b))

b) Naprawiłem część hydrauliczną 2 tygodnie temu

c) Po naprawie silnik pracował kilka obrotów (łącznie maksymalnie 2 minuty), nigdy pod obciążeniem (wystarczyło trochę wody w korpusie pompy, aby zapobiec jej spaleniu) i rozruch zawsze był trudny: obowiązkowy rozruch ręczny na turbinie powietrznej. Więc logicznie pomyślałem, że kondensator jest zmęczony (i było tak według pomiarów miernikiem pojemności patrz https://www.econologie.com/forums/calcul-con ... 25-10.html)

d) Dzisiaj przeprowadziłem różne testy kondensatorów: patrz https://www.econologie.com/forums/calcul-con ... tml#287862 bez powodzenia...(testy od 10µF do 50µF...)

e) Podczas testów stwierdziłem, że przewód do silnika jest uszkodzony, przelutowałem go, ale sytuacja pozostaje ta sama: nie odpala!

Oto wątek, którego dotyczył problem, zanim został rozwiązany:

Obraz

Schemat okablowania silnika jest następujący:

Obraz

Zdjęcie:

Obraz

pytania:

a) Przewód M2 (wyjście kondensatora do uzwojenia silnika, który przelutowałem) jest (znacznie) cieńszy niż przewody M1 i M3: ech...dlaczego???

b) Co zrobić, aby zdiagnozować usterkę? Zmierzyłem rezystancje uzwojeń stojana M1-M2, M1-M3 i M2-M3 i rezystancje różnią się ogromnie w zależności od kąta obrotu wirnika i prędkości obrotowej (ręcznie). Żadne nie jest nieskończone, więc a priori żadne uzwojenie się nie spaliło...

c) Czy podłączę kondensator czy nie: silnik reaguje dokładnie tak samo... napięcie na kondensatorze nie przekracza 10 V (nie ma czasu na naładowanie, przedtem wyzwala się przegrzanie... .na chwilę Nie chcę tego przetaczać, żeby nie pogorszyć sytuacji)

Dzięki!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Macro
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6528
Rejestracja: 04/12/08, 14:34
x 1643




przez Macro » 17/07/15, 08:19

Czy wał silnika obraca się swobodnie? Zdejmij osłonę wentylatora i spróbuj obrócić ją ręcznie. Jeśli po podłączeniu silnika wszystko jest w porządku, uruchamiasz go ręcznie z wentylatorem w kierunku, w którym chcesz, aby się kręcił.. (uważaj na palce)
0 x
Jedyne bezpieczne w przyszłości sprawa. To, że może istnieć prawdopodobieństwo, że jest on zgodny z naszymi oczekiwaniami ...
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79364
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060




przez Christophe » 17/07/15, 10:14

Tak, jest bezpłatny, bez obaw...

Odpalanie ręczne to jest to, co staram się robić od początku... to nie wystarczy: silnik w najlepszym przypadku udaje się zrobić około dziesięciu obrotów...
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12308
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 17/07/15, 12:36

Christophe, powinieneś zasięgnąć porady Cewka na forum issages.com lub na jej stronie witryna internetowa , z przyjemnością odpowiemy Ci w odpowiedni sposób.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Gaston
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1910
Rejestracja: 04/10/10, 11:37
x 88




przez Gaston » 17/07/15, 13:35

Twoje objawy przypominają mi uszkodzone uzwojenie, ze zwarciem kilku zwojów (ale nie wszystkie).

Czy możesz zmierzyć moc (lub natężenie prądu) przed wyłączeniem termicznym :?

W przypadku silnika o mocy 700 W przy uruchomieniu powinieneś mieć mniej niż 6 A.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Macro
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6528
Rejestracja: 04/12/08, 14:34
x 1643




przez Macro » 17/07/15, 14:13

Nie lepsze niż Gaston...Wyjmij wirnik i zmierz rezystancję uzwojeń...Ta pompa kiedyś przeciekała...Nic nie mówi, że silnik nie był zalany i jest zalany tlenkiem glinu... Mam taką w tym przypadku w domu, tyle że u mnie woda dostała się do silnika przez skrzynkę zaciskową. Usmażyłem jedno, potem dwa mieszkania, a następnie pompa spowodowała zadziałanie mechanizmu różnicowego w gnieździe (rozwiązano to poprzez umieszczenie go na suchej drewnianej płycie i przekręcenie przewodu uziemiającego przedłużacza z zaleceniem, aby nie dotykać podłączonej pompy).. i pewnego dnia nic..
0 x
Jedyne bezpieczne w przyszłości sprawa. To, że może istnieć prawdopodobieństwo, że jest on zgodny z naszymi oczekiwaniami ...
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79364
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060




przez Christophe » 17/07/15, 21:45

Ahmed napisał:Christophe, powinieneś zasięgnąć porady Cewka na forum issages.com lub na jej stronie witryna internetowa , z przyjemnością odpowiemy Ci w odpowiedni sposób.


OK, przekażę mu moje obawy.

Gaston napisał:W przypadku silnika o mocy 700 W przy uruchomieniu powinieneś mieć mniej niż 6 A.


Tak, widziałem wartości szczytowe dla PM230 (patrz zdjęcie powyżej) pomiędzy 800 a 1100 W...ale biorąc pod uwagę krótki czas pomiaru (w większości przypadków mniej niż 1 s) nie jest łatwo je dostrzec..w większości przypadków PM230 nie ma czasu nic wyświetlić...

OK, w takim razie mogę przystąpić do ponownego demontażu...

Zrobiłem już kilka zdjęć z demontażu (chciałem zrobić z tego temat, ale nie miałem jeszcze czasu...), oto stojan i wirnik (przed szlifowaniem zardzewiała część wyraźnie widoczna w miejscu nieszczelności dławika kablowego ...):

Obraz

Obraz

Widzimy, że linki trzymające uzwojenia są niesprawne...Zauważyłem to podczas ponownego montażu, ale uzwojenia wydają się stabilne...

A gdyby specjalista na podstawie tego zdjęcia mógł nam dokładnie wytłumaczyć zasadę nawijania to byłoby bardzo miło!
0 x
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13718
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1525
Kontakt :




przez izentrop » 18/07/15, 01:40

Dobry wieczór,
Wygląda na to, że uzwojenie przegrzało się do punktu, w którym doszło do spalenia drutów wiążących.
Jedno poczerniałe uzwojenie nagrzało się bardziej niż pozostałe.
Prawdopodobnie lakier pokrywający przewody i izolujący je elektrycznie uległ miejscowym spaleniu lub stopieniu, powodując zwarcia pomiędzy zwojami.
Należy to sprawdzić mierząc uzwojenia omomierzem.

Przewijanie będzie kosztować więcej niż kupno nowego :/
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79364
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060




przez Christophe » 18/07/15, 11:35

izentrop napisał:Dobry wieczór,
Wygląda na to, że uzwojenie przegrzało się do punktu, w którym doszło do spalenia drutów wiążących.
Jedno poczerniałe uzwojenie nagrzało się bardziej niż pozostałe.
Prawdopodobnie lakier pokrywający przewody i izolujący je elektrycznie uległ miejscowym spaleniu lub stopieniu, powodując zwarcia pomiędzy zwojami.
Należy to sprawdzić mierząc uzwojenia omomierzem.

Przewijanie będzie kosztować więcej niż kupno nowego :/


Zwarcie nie uszkodziłoby wyłącznika?

Jesteś pewien, że spaliły się przewody łączące, pomyślałem, że może czas zrobić swoje...pompa ma 22 lata...no cóż, 22 to też nie dużo...

Jaka jest metoda pomiaru za pomocą omomierza? Zrobiłem to ale wartości bardzo się różnią w zależności od położenia rotora...

Przed naprawą hydrauliki nie było żadnych problemów z elektryką...a zaraz po tym jak kręciło się nadal trochę (rzucając ręką)...

Zastanawiam się też, czy nie tylko termika nie stała się "zbyt wrażliwa" (a podczas czwartkowych testów było ponad 30°C...) ...ale ja nie bardzo chcę się bawić w bocznik...na razie. ..

ps: cóż, myślę, że spędzę trochę czasu na stronie Labobine...
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79364
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060




przez Christophe » 18/07/15, 12:59

Znalazłem metodę sterowania uzwojeniem: https://sites.google.com/site/rebobinag ... rmanent-1-

Silnik ten ma 2 uzwojenia jednofazowe ze wspólnym punktem, w tym uzwojenie o niższej rezystancji, które jest uzwojeniem głównym i uzwojenie o wyższej rezystancji, które jest uzwojeniem początkowym.

Aby rozróżnić każde uzwojenie, należy najpierw odłączyć kondensator i 2 przewody sieciowe (aby nie zniekształcić wyniku), następnie dokonać pomiarów regulatorem cyfrowym w zakresie omomierza (ustawionym w skali 200 omów) pomiędzy przewodami zaznaczonymi na schemacie „1”, „2” i „3”.

Wartość odczytana w omach służy jako porównanie i musi mieścić się w zakresie:

- 1 i 2 średnia

- 2 i 3 mniej (niż 1 i 2)

- 1 i 3 dodanie 2 poprzednich wartości (=wartość 1 i 2 + wartość 2 i 3)

Jeżeli zmierzone wartości:

- nie mieści się to w tej logice, że silnik nie odpowiada temu typowi schematu i trzeba wtedy porównać z innymi typami z 3 przewodami.

- nie odpowiadają żadnemu typowi silnika 3-przewodowego, silnik jest spalony.


Uwaga, liczby nie odpowiadają moim powyższym, a mianowicie: 1 = M2, 2 = M3, 3 = M1 (przepraszam :D)

Więc już zrozumiałem, dlaczego trzeci przewód (w moim przypadku M3) był cieńszy!

Zaraz to zmierzę!

Labobine jest członkiem ekonologii, przedstawił swoją pracę tutaj: https://www.econologie.com/forums/solutions- ... t8467.html Skontaktowałem się z nim na priv (w przypadku braku odpowiedzi zrobiłbym to przez jego stronę)
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "awarii, usterek i napraw: naprawić samodzielnie? "

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 66