przez Did67 » 29/03/13, 11:37
1) Ważne jest określenie w języku francuskim „raczej" ; to właśnie mówi ci, że to tylko kwestia „smaku” lub „wizualnej” jakości… To mówi ci, że możesz, jeśli chcesz, konsumować później!
2) Rzeczywiście, śmietana, podobnie jak mięso, ryba, dość szybko „straszy”. Podobnie jak sosy... Jak tylko pojawi się cukier, białka i pH, które nie jest zbyt ekstremalne, i wystarczające rozcieńczenie...
Są „antybakteryjne”: środowiska bardzo słone (stąd konserwowanie solą – uwaga, tendencja do zmniejszania ilości soli ze względów sercowo-naczyniowych zwiększa kruchość niektórych produktów – wędzonych filetów śledziowych – solonych, których termin przydatności do spożycia jest krótszy i które muszą należy szanować!), środowiska bardzo kwaśne (stąd laktofermentacja - kapusta kiszona! - lub przechowywanie w occie; stąd też stabilność jogurtów naturalnych), środowiska o dużej koncentracji cukru (+50%), stąd dżemy, kandyzowane owoce, itp...) , gdzie suche środowisko...
Więc tam, możesz iść za darmo w przekroczeniu daty...
I odwrotnie, środowiska wilgotne, niezbyt skoncentrowane, bogate w cukry i/lub białka są podobne do żeli hodowlanych: absolutne niebezpieczeństwo! (wiadomo, że najgorszy jest stek mielony; ale inne - kremowe rolmopy, mniej kwaśne, zbliżają się ...).
Jem moje rollmopy z prostym octem. A w occie niewiele z tego rozwija się jako „stworzenia”…
0 x