Mówiąc poważniej, główny nurt musi stworzyć „odniesienie”, aby wykorzystać masy owiec jako narzędzie manipulacji politycznej – chcemy nadal nazywać siebie „kraje demokratyczne” ale wciąż nie do tego stopnia, żeby być „rządzony przez lud” — (nie, mój dobry panie, nawet o tym nie myśl…)
A Guy-gnol… z lasu nie jest już „rewolucjonistą”, za jakiego go uważał nie produkuje już prawdziwych treści, jest teraz pierwszym, który rzuca się w wir kolejnego napiętego wyczynu na Trafalgarze, o ile odpowiada to jego drobnym sprawom... (a przede wszystkim wykorzystuje je, nawet jeśli od czasu do czasu prawdziwy oszustwo potępione”to dobre dla narracji” zaimponuj galerii i uwierz w rzekomą wiarygodność zbyt wybredny…)
Zwróć uwagę, jak łagodny i plastyczny stał się w rękach Pedra! :zaszokować:
Jak nudna.